Nauka dla Społeczeństwa

23.04.2024
PL EN
28.12.2017 aktualizacja 28.12.2017

Dr Borkowski: leki biologiczne i biopodobne są nośnikami postępu w terapii wielu chorych

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Referencyjne leki biologiczne i tzw. leki biopodobne są nośnikami postępu w leczeniu wielu chorych – uważa farmakolog dr Leszek Borkowski. Badania nad takimi lekami mogą być finansowane ze środków instytutu, którego utworzenie zapowiedział w środę premier Mateusz Morawiecki.

Premier Mateusz Morawiecki oraz wicepremier Jarosław Gowin ogłosili w środę utworzenie programu badań nad polskimi lekami przeciw chorobom serca i nowotworom. Na ten cel w tym roku przeznaczone zostanie 0,5 mld zł. Powstanie też Instytut Biotechnologii Medycznej. Przewiduje się zorganizowanie konkursów i wyłonienie zespołów, które będą realizować badania nad nowoczesnymi lekami.

Dr Leszek Borkowski, farmakolog kliniczny ze Szpitala Wolskiego w Warszawie wyjaśnił PAP, że biologiczne leki referencyjne to takie, które objęte są ochroną patentowaną. Gdy wraz z jej wygaśnięciem mogą je także wytwarzać inni producenci, nazywane są lekami biopodobnymi.

"Produkcją leków biopodobnych często zajmują się te same firmy farmaceutyczne, które wytwarzają wcześniej opracowane leki referencyjne" – podkreślił dr Borkowski. Wynika to z faktu, że choć biopodobne są zwykle o 25-30 proc. tańsze od leków referencyjnych, to ich ceny są i tak na tyle wysokie, że nadal przynoszą duże dochody.

"Rządy wszystkich krajów wspierają wytwórców leków biologicznych: badania nad nimi, testowanie ich, badania przedkliniczne i kliniczne. Prace nad nimi wymagają dużo czasu, wiedzy i pieniędzy. Ważne jest zatem, że zamierza je wspierać również polski rząd, wyciągając rękę do tych, którzy dysponują odpowiednim know-how" – powiedział w rozmowie z dziennikarzem PAP dr Borkowski.

Leki biologiczne i biopodobne coraz częściej stosowane są w różnego typu chorobach, szczególnie onkologicznych, autoimmunizacyjnych, reumatycznych, stwardnieniu rozsianym i cukrzycy.

"W Polsce nikt jeszcze nie opracował biologicznego leku referencyjnego, ale są u nas osoby z odpowiednim know-how, które są na dobrej drodze do jego uzyskania, dlatego słuszne jest wspieranie tych starań przez państwo. Dotychczas jedynie mówiło się o tym, a brakowało konkretnych propozycji" – podkreślił dr Borkowski.

Specjalista dodał, że biologiczne leki referencyjne są drogie, roczna terapia nimi często kosztuje np. 100 tys. zł, a są i jeszcze droższe preparaty. Zmniejszenie ceny takich kuracji o 25-30 proc. poprzez wprowadzenie leków biopodobnych może przynieść ogromne oszczędności dla budżetu ochrony zdrowia. (PAP)

Autor: Zbigniew Wojtasiński

zbw/ aszw/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024