Kalisz/Odwołana przez ministra nauki rektor PWSZ będzie ubiegać się o reelekcję

Minister nauki i szkolnictwa wyższego 12 lutego br. wygasił mandat rektora Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Kaliszu dr hab. n. med. Magdaleny Pisarskiej–Krawczyk po kontroli ministerstwa.

Z komunikatu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego wynika, że stwierdzono brak zgody senatu uczelni na dodatkowe zatrudnienie rektor w ramach stosunku pracy w poznańskiej uczelni medycznej na ćwiartkę etatu. Taki obowiązek ciążył na rektor przez cztery miesiące od momentu objęcia funkcji, czyli od 1 września 2016 r.

Była rektor na czwartkowej konferencji prasowej poinformowała, że z pracy w Poznaniu odeszła w październiku 2017 roku. „Nie podejrzewałam, że brak uchwały senatu uczelni, która wstecz miałaby legalizować jedną czwartą etatu na innej uczelni będzie miało tak katastrofalne skutki dla mnie” – oświadczyła.

Dodała, że oprócz tego oficjalnego zarzutu, usłyszała też inne - jak to określiła - „zainspirowane przez parlamentarzystów w wypowiedziach dla ogólnopolskich mediów”.

Była rektor odniosła się do wypowiedzi parlamentarzystów z okręgu kalisko-leszczyńskiego Jana Mosińskiego, Piotra Kalety, Andrzeja Wojtyły i Jana Dziedziczaka. Stwierdzili oni, że PWSZ jest źle kierowana przez Pisarską–Krawczyk. Zarzucili byłej rektor, że swoimi działaniami doprowadziła do obniżenia statusu uczelni, w wyniku czego PWSZ nie może starać się o uzyskanie statusu uczelni akademickiej.

O niepokojących faktach powiadomili szefa resortu Jarosława Gowina, prosząc o interwencję. 29 stycznia na kaliskiej PWSZ rozpoczęła się kontrola ministerstwa.

„To wszystko są bezpodstawne oskarżenia. Muszę stanowczo zaprotestować przeciwko temu, nie tylko krytykuje się podejmowane przeze mnie działania, ale przede wszystkim szargany jest wizerunek Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej” – oświadczyła b. rektor.

Według dr Pisarskiej–Krawczyk „atak” nastąpił w momencie, gdy "uczelnia odnotowała rekordową rekrutację na rok akademicki 2017/2018, co w warunkach niżu demograficznego i problemów innych szkół, świadczy o zaufaniu studentów i absolwentów szkół średnich do kaliskiej PWSZ”.

B. rektor zapowiedziała, że będzie ubiegać się o reelekcję, choć spodziewa się, że mogą pojawić się inni kandydaci. Zaznaczyła przy tym, że w przypadku ponownego objęcia funkcji rektora PWSZ w Kaliszu nie będzie zabiegać o uzyskanie statusu uczelni akademickiej.

O stanowisko rektora PWSZ mogą ubiegać się jej pracownicy naukowi oraz osoby z zewnątrz. O wyborze zdecyduje 36 elektorów - przedstawicieli różnych środowisk uczelni. Wybór nowego rektora nastąpi w połowie marca. Magdalena Pisarska-Krawczyk pozostaje na uczelni w charakterze wykładowcy. Obecnie w kaliskiej PWSZ zatrudnionych jest 300 osób i studiuje prawie 4 500 studentów.(PAP)

autor: Ewa Bąkowska

bak/ agt/