Nauka dla Społeczeństwa

19.04.2024
PL EN
21.06.2018 aktualizacja 21.06.2018

Współcześni ojcowie chętnie uczestniczą w życiu swoich dzieci

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

W dzisiejszych czasach większość ojców bardzo angażuje się w opiekę nad dziećmi. Niektórzy z nich nadal jednak uważają, że rola mężczyzny sprowadza się głównie do zarabiania pieniędzy i utrzymywania dyscypliny. Wszystkiemu winne są stereotypy.

Naukowcy z Uniwersytetu Brighama Younga (USA) wykazali, że współcześnie coraz więcej ojców interesuje się życiem swoich dzieci. Panowie chętnie zapewniają pociechom wsparcie fizyczne i emocjonalne, uczestniczą w ważnych dla nich wydarzeniach (meczach, przedstawieniach), otwarcie okazują miłość i troskę.

Istnieje jednak pewna grupa mężczyzn, która za swoją główną powinność wciąż uznaje zapewnienie rodzinie godnych warunków bytu i nic ponadto. Tacy ojcowie mogą mieć tendencję do emocjonalnego dystansowania się od swoich dzieci i narzucania im twardej dyscypliny. Są oni często zwolennikami tradycyjnie pojmowanej męskości. Tymczasem – jak pokazują badania – negatywne aspekty tejże męskości, takie jak agresja, nieokazywanie emocji czy nieumiejętność proszenia o pomoc, korelują z mniejszym zaangażowaniem w sprawy dzieci, a zatem z gorszą jakością rodzicielstwa.

"Wykazaliśmy, że współcześni ojcowie spędzają z dziećmi więcej czasu, zapewniają im więcej opieki i są w stosunku do nich bardziej kochający, niż kiedykolwiek wcześniej. Większość ojców uważa, że w pomaganiu dzieciom odgrywa równie istotną rolę, co matka. Jednocześnie część panów nadal postrzega siebie wyłącznie w kategoriach żywiciela rodziny i strażnika porządku" – mówi jeden z autorów badania, prof. Kevin Shafer.

"To ważne, by zrozumieć czym męskość jest, a czym nie jest. Istnieją na przykład korzystne aspekty męskości, takie jak zorientowanie na cel czy lojalność. Istnieją też jej problematyczne przejawy, np. agresja i dystans emocjonalny. Nasze badanie sugeruje, że te negatywne aspekty tradycyjnej męskości szkodzą rodzinie" – dodaje specjalista.

W badaniu uczestniczyło ponad 2 tys. ojców, którzy wypełniali kwestionariusze dotyczące ról pełnionych w rodzinie. Panowie ustosunkowywali się do stwierdzeń typu "Spędzanie czasu na interakcjach i zabawach z dzieckiem jest ważne dla jego poczucia dobrostanu" albo "Okazywanie dziecku ciepła i czułości jest dla mężczyzny trudne".

Wyniki badania pokazały, że większość współczesnych ojców poświęca dzieciom uwagę kilka razy w tygodniu, dobrze orientuje się w ich sprawach, rzadko stosuje surową dyscyplinę i często okazuje uczucia ciepła i miłości. Większość ojców uważa też, że zapewnia dzieciom wsparcie emocjonalne, którego potrzebują.

"W miarę, jak współczesne trendy społeczne popychają mężczyzn do zwiększenia zaangażowania w sprawy rodziny, obserwujemy coraz więcej ojców biorących aktywny udział w życiu swoich dzieci. Jeśli nauczymy chłopców i mężczyzn większej świadomości emocjonalnej i przywiązywania większej wagi do emocjonalnego dobrostanu, będą oni lepszymi ojcami dla swoich dzieci, bo będą w stanie zapewnić im nie tylko wsparcie finansowe, ale również emocjonalne i psychiczne" – komentuje Lee Essig, inny badacz biorący udział w projekcie.

Oryginalny artykuł na temat badania opublikowano na łamach „Journal of Marriage and Family” (https://onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1111/jomf.12476) (PAP)

ooo/ zan/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024