Nauka dla Społeczeństwa

24.04.2024
PL EN
26.07.2018 aktualizacja 26.07.2018

Globalny poziom mórz wzrośnie o 26 mm wskutek rozpadu zaledwie 2 lodowców szelfowych

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Naukowcy obliczyli, o ile podniósłby się poziom mórz, gdy oderwą się dwa zagrożone lodowce szelfowe Antarktydy. Wskutek rozpadu zaledwie dwóch z nich globalny poziom mórz wzrośnie o 26 mm - twierdzą.

Oba lodowce - Larsena C i George’a VI - są uważane za obecnie najbardziej zagrożone rozpadem lodowce szelfowe Półwyspu Antarktycznego. Od Lodowca Szelfowego Larsena oderwała się w 2017 roku jedna z największych w historii gór lodowych, ważąca ponad bilion ton.

Jednak rozpad tego lodowca miałby zaskakująco niewielki wpływ na globalny poziom mórz – czytamy w artykule opublikowanym w ”Cryosphere” (DOI: 10.5194/tc-12-2307-2018), czasopiśmie Europejskiej Unii Nauk o Ziemi. Jego autorzy oceniają, że poziom mórz podniósłby się w konsekwencji maksymalnie o skromne 2,5 mm do roku 2100, a do roku 2300 – o 4,2 mm.

Wciśnięty między Półwysep Antarktyczny a Wyspę Aleksandra Lodowiec Szelfowy George’a VI liczy 24 tys. km kwadratowych, jest więc o połowę mniejszy od Larsena C. Konsekwencje jego rozpadu dla globalnego poziomu mórz byłyby jednak znacznie poważniejsze, gdyż zasilają go większe lodowce.

Z przeprowadzonych przez badaczy symulacji wynika, że rozpad George’a VI mógłby podnieść poziom mórz o 8 mm do 2100 roku, i nawet o 22 mm do 2300 roku. To ponad pięć razy więcej, niż w przypadku lodowca Larsena.

Jak mówią autorzy badania, choć liczby te wydają się niewielkie, razem dokładają 26 mm do całkowitego wzrostu poziomu mórz - obok topniejących lodowców na całym świecie, topniejącej Grenlandii i pokrywy lodowej wschodniej i zachodniej Antarktyki.

”Łącznie z innymi źródłami, wpływ tych lodowców będzie miał duże znaczenie dla narodów wyspiarskich i mieszkańców terenów nadbrzeżnych” – mówi autor badania, glacjolog Nicholas Barrand z Uniwersytetu Birmingham (Wlk. Brytania).

Ocieplenie na Antarktydzie doprowadziło w 2002 roku do dramatycznego rozpadu lodowca Larsena B. Niemal cały lodowiec rozpadł się w nieco ponad dwa tygodnie po 10 tys. lat stabilnej fazy. Który będzie kolejny?

”Lodowiec Larsena C jest najbardziej wysuniętym na północ lodowcem szelfowym, a więc podlega najwyższym temperaturom i jest najbardziej prawdopodobnym kandydatem do rozpadu. Lodowiec George’a VI leży bardziej na południowy zachód, w nieco chłodniejszym klimacie, ale nadal jest bardzo wrażliwy na ocieplającą się atmosferę i ocean” – wyjaśnia współautor badania Clemens Schannwell, również z Uniwersytetu Birmingham.

Obaj naukowcy uważają, że zmiany zachodzące na Półwyspie Antarktycznym dają wskazówki, co będzie się działo na dużo większych pokrywach lodowych Wschodniej i Zachodniej Antarktyki wraz z przesuwaniem się cieplejszego klimatu na południe.

”W świetle rosnących temperatur prognozowanych na następne stulecie Półwysep Antarktyczny zapewnia idealne laboratorium do badania zmian w lodowcach szelfowych”– tłumaczy Barrand.

Naukowiec podkreśla, że powinniśmy traktować te dramatyczne zmiany na Półwyspie Antarktycznym jako sygnał ostrzegawczy dla o wiele większych lodowców szelfowych w całej Antarktyce, które mają znacznie większy potencjał podniesienia globalnego poziomu mórz i oceanów. (PAP)

dwo/ zan/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024