Nauka dla Społeczeństwa

19.03.2024
PL EN
14.12.2018 aktualizacja 14.12.2018

Do Sejmu trafił poselski projekt ustawy o Sieci Badawczej Łukasiewicz

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Prowadzeniem badań aplikacyjnych i prac rozwojowych ma się zająć Sieć Badawcza Łukasiewicz, w której skład mają wejść część obecnie funkcjonujących instytutów badawczych i Polski Ośrodek Rozwoju Technologii - PORT - przewiduje projekt ustawy założony w Sejmie przez grupę posłów PiS.

W projekcie wymieniono 38 instytutów badawczych, które zostaną włączone do sieci, z czego większość z nich podlega Ministerstwu Przedsiębiorczości i Technologii. Dodatkowo w ramach sieci działać ma również spółka PORT - Polski Ośrodek Rozwoju Technologii.

Jak czytamy w projekcie ustawy, celem sieci jest prowadzenie badań aplikacyjnych i prac rozwojowych ważnych dla państwa. "Sieć zapewni bardziej efektywną współpracę instytutów badawczych, które wejdą w jej skład, m. in. dzięki ujednoliceniu mechanizmów zarządzania finansami, zasobami ludzkimi, nieruchomościami oraz prawami własności intelektualnej, a także umożliwi efektywny nadzór nad działalnością zintegrowanych w niej instytutów" - czytamy w uzasadnieniu projektu. Sieć ma stanowić "pomost" między nauką a gospodarką.

Siecią koordynować ma Centrum Łukasiewicz, które będzie państwową osobą prawną. Zadaniem instytucji będzie również m.in. zapewnienie środków finansowych i mechanizmów współpracy podmiotów tworzących sieć oraz komercjalizacja wyników badań naukowych i prac rozwojowych. Jego siedziba będzie zlokalizowana w Warszawie.

Na czele Centrum Łukasiewicz ma stanąć prezes (powoływany przez ministra nauki) i najwyżej czterech wiceprezesów oraz rada składająca się z sześciu członków i przewodniczącego. Przy prezesie działać będzie kolegium doradców składające się z 20 członków, w tym 10 przedstawicieli środowiska społeczno-gospodarczego lub finansowego, pięciu przedstawicieli środowiska naukowego i pięciu dyrektorów instytutów.

Wedle projektu każdym z instytutów, które wejdą w skład sieci, będzie kierował dyrektor wraz z radą. Dyrektorów będzie powoływać prezes Centrum Łukasiewicz na okres pięciu lat. W skład rady ma wejść od 9 do 15 osób. Nie więcej niż 40 proc. jej składu mają stanowić pracownicy instytutu. Pozostałych powoływać ma prezes na wniosek dyrektora instytutu. Kluczowymi partnerami w prowadzeniu swojej działalności mają być dla instytutów przedsiębiorcy i uczelnie.

Pracownicy Centrum Łukasiewicz i instytutów będą zatrudnieni w dwóch pionach: badawczym i wsparcia.

Wprowadzenie ustawy o Sieci Badawczej Łukasiewicz wymaga zmiany blisko 30 innych ustaw, m.in. Prawo i szkolnictwie wyższym i nauce, Polskiej Akademii Nauk czy o instytutach badawczych.

Poselski projekt w większości zapisów jest bardzo podobny do przygotowanego przez resort nauki projektu o Sieci Badawczej Łukasiewicz, przyjętego przez rząd 28 grudnia 2017 r. Projekt trafił do Sejmu na początku stycznia 2018 r. Po pierwszym czytaniu, na posiedzeniu plenarnym Sejmu, skierowano go do prac w Komisji Edukacji, Nauk i Młodzieży, która powołała specjalną podkomisję ds. tego projektu. Od tego momentu prace nad projektem utknęły.

Wycofanie z Sejmu rządowego projektu i jego powrót jako projekt poselski zapowiedział 15 listopada podczas Kongresu 590 w Jasionce k. Rzeszowa wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. "Postanowiliśmy (...) wycofać ten projekt. Po to, żeby go zaktualizować o ustalenia wynikające z przyjętej w międzyczasie Konstytucji dla Nauki (...). Wierzę, że od 1 kwietnia 2019 roku Sieć Badawcza Łukasiewicz rozpocznie swoją działalność" - powiedział wówczas. Przypomniał, że projekt przygotowany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego do Sejmu trafił na początku stycznia 2018 r. "Od tamtej pory nic się z tym projektem nie działo. Pojawiły się rozmaitego rodzaju bariery, opór ze strony tych, którzy maja być zreformowani. Opory polityczne, że ktoś ma za duże sukcesy" - wyjaśniał.

W projekcie rządowym zakładano, że sieć będzie składać się z 38 instytutów badawczych. W poselskim projekcie pojawił się oprócz nich PORT.

Poza tym w projekcie rządowym zapisano możliwość włączania do Centrum Łukasiewicz istniejących instytutów badawczych. W czasie konsultacji społecznych punkt ten wywoływał protest ze strony m.in. Rady Szkolnictwa Wyższego i Nauki ZNP. Poselski projekt nie przewiduje takiej możliwości. Możliwy jest natomiast podział instytutu sieci i wydzielenie z niego komórek organizacyjnych i ich włączenie do Centrum Łukasiewicz lub innego instytutu w ramach sieci.

W poselskim projekcie ustawy o Sieci Badawczej Łukasiewicz pozostało większość zapisów, które wywoływały kontrowersje w czasie konsultacji rządowego projektu ustawy. Na przykład instytuty badawcze działające w ramach sieci utracą uprawnienia do nadawania stopni naukowych; pozostawiono też duże kompetencje prezesa Centrum Łukasiewicz.

W porównaniu do projektu rządowego zmiany nastąpiły w części dot. modyfikacji przepisów obowiązujących, zwłaszcza we fragmencie odnoszącym się do wprowadzonej w październiku br. w życie ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Stworzono np. odrębne strumienie finansowania dla podmiotów wchodzących w skład sieci. W myśl nowych zapisów Centrum Łukasiewicz i instytuty wchodzące w skład sieci mają otrzymywać subwencję na działalność bieżącą i dotacje celowe na realizację projektów ważnych ze względu na prowadzoną politykę państwa.

W pierwszej wersji projektu ustawy, przedstawionej w kwietniu 2017 r., resort nauki przewidywał powołanie Narodowego Instytutu Technologicznego (NIT), w którego skład miało wejść kilkadziesiąt instytutów badawczych. Po zakończonych na początku maja 2017 r. konsultacjach publicznych projektu okazało się, że duży sprzeciw wzbudził zapis dotyczący odebrania instytutom badawczym, które miały wejść w skład NIT, osobowości prawnej.

MNiSW zaproponowało więc nową koncepcję integracji instytutów badawczych – Sieć Badawczą Łukasiewicz – w której instytuty zachowywały swoją odrębność, ale nadal traciły uprawnienia do nadawania stopni naukowych doktora i doktora habilitowanego.

Obecnie w Polsce funkcjonuje 111 instytutów badawczych, m.in. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej - PIB, Instytutu Matki i Dziecka, Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa (NASK), Państwowy Instytut Geologiczny – PIB, nadzorowanych przez kilkunastu ministrów (np. obrony, zdrowia, rozwoju). Instytuty prowadzą prace badawcze w niemal wszystkich obszarach nauki. Każdy z nich posiada własną osobowość prawną.

PAP - Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski

szz/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024