Nauka dla Społeczeństwa

25.04.2024
PL EN
03.02.2019 aktualizacja 03.02.2019

Amerykańscy pacjenci nie dojadają

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Większość pacjentów amerykańskich szpitali zostawiana talerzach połowę posiłku lub więcej, co naraża na szwank ich zdrowie – informuje „The Journal of Parenteral and Enteral Nutrition”.

Co roku hospitalizowanych jest 36 milionów Amerykanów. Największe jak dotąd badania nad szpitalnym niedożywieniem w USA przeprowadziła organizacja non profit nutritionDay przy wsparciu firmy Abbott.

Jak wykazało badanie obejmujące niemal 10 000 osób z 245 szpitali, niedojadanie naraża na poważne ryzyko co trzeciego dorosłego pacjenta w amerykańskich szpitalach. 51 proc. zjada tylko połowę posiłku lub jeszcze mniej, co wiąże się ze zwiększonym ryzykiem zgonu w ciągu 30 dni. Dorośli, którzy w ogóle nie zjadają posiłków są niemal sześciokrotnie bardziej zagrożeni zgonem od tych, którzy jedzą choć trochę.

Spośród pacjentów, którzy mogli jeść, ale nie jedli, tylko 11 proc. podawano preparaty odżywcze. Niemal połowa chorych na choroby zakaźne oraz wymagających długoterminowej opieki, a także ponad 40 proc. pacjentów onkologicznych było zagrożonych niedożywieniem.

Jak wyjaśnia Gail Gewirtz, prezes i założyciel nutritionDay, niedojadanie jest w szpitalach zjawiskiem powszechnym, zaś niedożywienie bywa niedostrzegane – ponieważ objawy takie jak brak energii czy spadek wagi lekarze często przypisują chorobie pacjenta.

Niedożywienie pojawia się, gdy organizm nie otrzymuje potrzebnych mu składników odżywczych i może wystąpić zarówno u osób z niedowagą, jak i z nadwagą. Niedożywiony pacjent jest bardziej narażony na powikłania i wolniej zdrowieje. Wiele trafiających do szpitala osób jest niedożywionych lub zagrożonych niedożywieniem, a brak apetytu i niedojadanie podczas hospitalizacji pogarsza ich rokowania. Odpowiednia, zachęcająca do jedzenia dieta czy podawanie płynnych preparatów odżywczych mogłyby znacząco poprawić stan zdrowia, dostarczając niezbędnej energii.

W przypadku pacjentów o ograniczonej sprawności ruchowej często problemem jest niemożność otwarcia pojemnika z pożywieniem czy techniczne trudności z jedzeniem. Dlatego ważna jest pomoc ze strony personelu. Bywa, że apetyt odbiera widok czegoś, co należy usunąć.

Ważny jest „plan awaryjny” – alternatywny posiłek lub pokarm dostępny poza typowymi godzinami czy w razie opuszczenia przez pacjenta planowego posiłku. W przypadku osób z osłabionym apetytem, specyficznymi potrzebami czy czynnikami ryzyka może pomóc konsultacja ze specjalistą – dietetykiem. Płynne preparaty odżywcze mogą pomóc osobom niedożywionym, mało jedzącym oraz mającym trudności z przyjmowaniem pokarmów stałych.

Autorzy zachęcają pacjentów, aby rozmawiali z personelem na temat swoich potrzeb żywieniowych oraz prosili o rozmowę z dietetykiem, by się upewnić co do właściwego żywienia w szpitalu oraz po wypisie. (PAP)

Autor: Paweł Wernicki

pmw/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024