Nauka dla Społeczeństwa

28.03.2024
PL EN
08.11.2010 aktualizacja 08.11.2010

Kandydat w konkursie Popularyzator Nauki 2010 - dr Tomasz Sowiński

<strong>Pasją Tomasza Sowińskiego jest astronomia. Jako fizyk za swój obowiązek uznaje popularyzowanie zamiłowania do wiedzy wśród społeczeństwa.</strong> Rzetelnie się z tego wywiązuje. Na przygotowanie każdej minuty wykładu poświęca około pół godziny. Nad 45-minutowym wystąpieniem pracuje więc około 20 godzin. <em><strong>Badacz z <a href="http://www.wbns.uksw.edu.pl/">Wydziału Biologii i Nauk o Środowisku Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie</a> oraz <a href="http://www.ifpan.edu.pl/">Instytutu Fizyki PAN</a> kandyduje - w kategorii Naukowiec/Instytucja naukowa - w VI edycji konkursu &quot;Popularyzator Nauki&quot;, organizowanego przez serwis Nauka w Polsce PAP przy współpracy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.</strong></em>

Tegoroczne artykuły popularnonaukowe dra Sowińskiego dotyczą niezwykłego przewodnictwa, komputera kwantowego, który jest marzeniem fizyków, ekologicznych reaktorów, poplątanych fotonów i sposobów na ich podsłuchiwanie. Fizyk uczy w swoich tekstach, jak wyznaczyć liczbę ?, zdradza tajemnice kryptografii klasycznej i kwantowej.

Równie interesujące, jak materiały publikowane na łamach "Młodego Technika", są wykłady popularnonaukowe młodego badacza, w tym wystąpienia kierowane do dzieci. Jak podkreśliła w rozmowie z PAP Anna Grąbczewska z Uniwersytetu Dzieci, najmłodsi słuchacze z entuzjazmem przyjęli wykład inauguracyjny z podstaw dynamiki pt. "Fizyk na rowerze", wygłoszony w maju 2010 r.

W ramach XIII Festiwalu Nauki na UKSW dr Sowiński tłumaczył, co to właściwie znaczy, że E=mc2. Przeprowadził też warsztaty dla dzieci pt. "Nasz niewidzialny towarzysz". Jego działalność popularnonaukowa objęła współpracę z organizatorami XXV Wojewódzkich Zawodów Fizycznych woj. lubuskiego (merytoryczna opieka i pomoc w przygotowaniu zadań do zawodów) oraz ogólnopolskiego konkursu dla szkół pt. "Wyznaczmy sobie liczbę ?" w ramach XIV Pikniku Naukowego.

"Popularyzacja nauki to moja pasja, ale i obowiązek. Poprzez taką działalność naukowiec może się odwdzięczyć społeczeństwu za sponsorowanie jego pracy. Jako fizyk każdego niemal dnia przekonuję się, jak piękna jest Przyroda i w jak fenomenalny sposób działa. Chcę, aby inni ludzie też tego doświadczyli" - deklaruje dr Tomasz Sowiński.

Według niego, osoby prowadzące wykłady popularnonaukowe muszą sobie uświadomić, że słuchaczem nie będzie student ani kolega po fachu, ale osoba "z ulicy", która chce się czegoś ciekawego dowiedzieć.

"Sam fakt, że zrobiła to dobrowolnie już świadczy o jej szerokich horyzontach poznawczych. Nie musimy jej przekonywać, że +białe jest białe+. Musimy wyjaśnić, co jest białe. Musi wyjść z wykładu z przekonaniem, że nie straciła czasu i że będzie miała czym się pochwalić znajomym przy spotkaniu" - tłumaczy popularyzator.

Dr Sowiński zaczyna swoje wykłady od zaskakującego stwierdzenia, które koncentruje uwagę słuchaczy na problemie. Może to być podważenie powszechnie panującego przekonania, ciekawa i pouczająca historyjka, która uruchamia u słuchacza odpowiedni sposób myślenia. W tym momencie najczęściej zapada cisza na sali.

"Nie robię z siebie autorytetu, opowiadam o faktach i obserwacjach. Do wniosków dochodzę wspólnie ze słuchaczami wykorzystując tylko prostą logikę. Takim sposobem buduję atmosferę pewnej zagadki, przygody, którą razem z audytorium muszę rozwiązać. Często prowokuję słuchaczy do wypowiadania się" - zdradza sekrety warsztatu.

Gdy słuchacze już są przekonani, że wszystko rozumieją, zaczynają ze sobą rozmawiać i są odprężeni, prowadzący serwuje im niespodziankę. Mówi coś, co całkowicie burzy ich przekonanie o zrozumieniu problemu. Zawsze stara się ułożyć wykład tak, by znienacka oznajmić: "To wszystko co do tej pory powiedziałem, to jakaś lipa. Chyba musimy to włożyć między bajki". Widownia jest zaskoczona, zniesmaczona. Widać, że nikt się tego nie spodziewał. "Wtedy przebłysk - rozwiązanie zagadki. Wszystko jednak jest w porządku! Tłumaczę na czym polegał problem. Wszyscy oddychają z ulgą" - opowiada naukowiec.

Dr Tomasz Sowiński prowadzi badania w Centrum Fizyki Teoretycznej PAN. Prowadzi liczne spotkania edukacyjne z młodzieżą. W jego dorobku popularyzatorskim są warsztaty dla dzieci wieku 6-7 lat w Uniwersytecie Dzieci, działalność w Komitecie Olimpiady Fizycznej, praca w stowarzyszeniu Klub Astronomiczny ALMUKANTARAT zajmującym się popularyzacją nauk przyrodniczych wśród młodzieży.

Wygłosił ponad 10 autorskich wykładów popularnonaukowych podczas kolejnych edycji Festiwalu Nauki w Warszawie oraz na zaproszenie szkół średnich. Był także trzykrotnym pomysłodawcą i koordynatorem stoiska Centrum Fizyki Teoretycznej PAN na Pikniku Naukowym Polskiego Radia i Centrum Nauki Kopernik. W 2009 r. zwyciężył w zorganizowanym przez Radę Programową Festiwalu Nauki konkursie na wyróżniający się wykład popularnonaukowy. Zdobył tytuł "Mistrz Popularyzacji Nauki - Złoty Umysł 2008" w konkursie Prezesa PAN.

Publikował na łamach "Młodego Technika", w dziale poświęconym fizyce i w miesięczniku "Charaktery". Opublikował też wspólnie z A. Trętowską, Ł. Nowotko, W. Śliwą, G. Wrochną i P. Fitą - "Szkolne obserwatorium CCD. Przewodnik dla uczniów, nauczycieli i rodziców" - elektroniczny materiał współfinansowany przez Komisję Europejską w ramach projektu edukacyjnego "Hands-On Universe".

Z początkiem nowego roku akademickiego badacz chce się skoncentrować na działalności naukowej, odstępując od swojej popularyzatorskiej pasji. "Zawsze chciałem być człowiekiem związanym z nauką, poznawać coś, co jeszcze jest niepoznane. Dlatego właśnie studiuję fizykę. Popularyzacja zjada bardzo dużo czasu, a środowisko naukowe nie traktuje takiej pracy jako równowartościowej pracy naukowej. Musiałem podjąć taką decyzję... Przyszedł czas, aby ktoś inny przejął pałeczkę" - podsumowuje Sowiński.

PAP - Nauka w Polsce

kol/ bsz/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024