Nauka dla Społeczeństwa

23.04.2024
PL EN
21.07.2012 aktualizacja 21.07.2012

Globalne łowiska mogą przynosić korzyści, zamiast strat

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Globalne łowiska mogłyby przynosić pięć razy więcej korzyści, niż obecnie. Warunkiem jest jednak potężna inwestycja w ich odbudowę - przekonują ekonomiści na internetowej stronie "PLoS ONE".

Ryby należą do najważniejszych naturalnych zasobów odnawialnych na świecie. Są szalenie ważnym elementem morskich ekosystemów, stanowią też pożywienie dla mieszkańców najbiedniejszych rejonów ziemi. Możliwość połowów tworzy miejsca pracy dla milionów ludzi, nie tylko rybaków, ale i w przetwórstwie czy handlu.

Łowiskom zagraża jednak przełowienie i coraz wyższe temperatury oceanów. Z czasem potencjalne, przyszłe korzyści z nimi związane będą zależały od tego, na ile uda się odbudować zasoby, a potem dobrze nimi zarządzać. Politycy często zakładają jednak, że odbudowa łowisk kosztuje zbyt wiele, a w efekcie unikają podejmowania działań, które pozwoliłyby w zrównoważony sposób zarządzać zasobami ryb - zauważają autorzy publikacji, ekonomiści z Kanady, Szwajcarii i USA.

Naukowcy zadali sobie jednak pytanie: jaka byłaby potencjalna, ekonomiczna korzyść z odbudowy łowisk na świecie? Doszli do wniosku, że ich odbudowa mogłaby je uczynić wartymi pięć razy więcej, niż obecnie. Mogłyby co roku przynosić 54 mld dol., zamiast - jak obecnie - generować 13 mld dol. strat - twierdzą.

Ich zdaniem można to osiągnąć dzięki ograniczeniu wielkości łowisk na świecie, eliminacji szkodliwych rządowych subsydiów i wdrożeniu skutecznych systemów zarządzania. Taka zmiana byłaby jednocześnie dobra z punktu widzenia ekologii.

Obecnie jednak "globalne łowiska nie dorastają do swojego ekonomicznego potencjału" - uważa główny autor analizy, ekonomista i szef Fisheries Centre na Uniwersytecie Kolumbii Brytyjskiej w Vancouver (Kanada), Rashid Sumaila.

Jego zdaniem jest to wina rządów i prowadzonej przez nie polityki dopłat, które na dużą skalę dofinansowują nierentowne floty rybackie, korzystając z pieniędzy podatników. "To jak topić pieniądze w seriach małych, kosmetycznych naprawach starego domu, zamiast zainwestować w pełną, dobrze przemyślaną renowację, która podniesie wartość całego budynku" - tłumaczy.

Choć odbudowa globalnych łowisk mogłaby kosztować od 130 do 292 mld dolarów, autorzy badania oceniają, że w ciągu zaledwie 12 lat związane z tym korzyści zaczęłyby przeważać nad kosztami. W ciągu 50 lat inwestycja zwróciłaby się od trzech do siedmiu razy - uważają. "Jeśli władz do działania nie przekonują argumenty z dziedziny ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju, skuteczny mógłby się okazać bodziec finansowy" - mówi Sumaila.

Wyniki badania pokazują, że "politycy nie mogą się dłużej wykręcać wymówką, że odbudowa łowisk jest zbyt kosztowna" - dodaje współautor badania, Daniel Pauly z Sea Around Us Project na UBC. - Odbudowa jest lepsza nie tylko dla gospodarki, ale i dla ekologii". Jak wyjaśnia, nowa polityka pozwoliłaby ograniczyć szkodliwe subsydia, a jednocześnie uderzyć w złe regulacje prawne (dotyczące zwłaszcza połowów na otwartym morzu), jak też w nielegalne połowy.

Autorzy pracy korzystali z danych dotyczących ekonomii globalnych łowisk, obejmujących 10-letni okres. dane pochodziły z różnych źródeł, m.in. naukowych, gospodarczych, rządowych, publikacji organizacji pozarządowych. (PAP)

zan/ ula/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024