Nauka dla Społeczeństwa

20.04.2024
PL EN
19.11.2012 aktualizacja 19.11.2012

WWF: przybywa goryli górskich w Ugandzie

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Od końca 2010 roku populacja goryli górskich w Ugandzie wzrosła o 100 osobników. Obecnie żyje tam już 880 tych zwierząt – poinformowała w piątek międzynarodowa organizacja ekologiczna WWF.

Krytycznie zagrożone wyginięciem goryle górskie występują zaledwie w dwóch miejscach na świecie - w parkach narodowych Bwindi w Ugandzie i Virunga, leżącym również na terenie Ugandy, ale też Demokratycznej Republiki Konga (DRK) i Ruandy. Wiele wskazuje na to, że w ciągu ostatniej dekady obie te populacje powoli się rozrastały.

"Goryle górskie to jedyne małpy człekokształtne, których liczebność stopniowo wzrasta dzięki intensywnym zabiegom ochronnym i zaangażowaniu lokalnych społeczności – podkreśla David Greer z WWF. - Wiele grup rodzinnych goryli przyzwyczaiło się do obecności człowieka i stanowi obecnie jedną z największych atrakcji turystycznych regionu. Dochód, jaki generują turyści, przeznaczany jest na inwestycje służące lokalnym społecznościom, takie jak nowe studnie i rozbudowa szkół".

Goryle górskie żyją w grupach społecznych liczących od kilku do kilkunastu osobników. Na terenie parku narodowego Bwindi jest ich około 400 (żyjących w 36 grupach i 16 samotnych samców). Dziesięć spośród tych grup przyzwyczaiło się już do obecności ludzi – turystów i badaczy.

Największymi zagrożeniami dla przyszłości naszych wielkich, naczelnych kuzynów jest kłusownictwo, choroby przenoszone przez człowieka i utrata naturalnych siedlisk. W informacji WWF przesłanej PAP zaznaczono, że niepokojące są również plany koncernów naftowych, które chciałyby wydobywać ropę naftową na terenie parku narodowego Virunga, w części znajdującej się w granicach DRK. Działalność wydobywcza na terenie parku może zaburzyć jego równowagę, wpływając negatywnie rzadkie gatunki zwierząt, takie jak słonie, hipopotamy lub okapi. Ochronie goryli nie sprzyja też niestabilna sytuacja we wschodniej części DRK, gdzie przez ostatnie dwie dekady trwał konflikt.

"Tylko w 2012 r. w sidła kłusowników wpadło co najmniej siedem goryli górskich - dodaje Greer. - Populacja goryli górskich wciąż jest zagrożona i liczba zwierząt może zacząć gwałtownie spadać, jeśli zostanie zakłócona naturalna równowaga, w jakiej obecnie żyją". (PAP)

zan/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024