Nauka dla Społeczeństwa

24.04.2024
PL EN
07.03.2013 aktualizacja 07.03.2013

Coraz trudniej spotkać rekina

Popyt na zupę z płetwy rekina przyczynia się do tego, że każdego roku na świecie ginie ponad 100 milionów tych drapieżników- informują autorzy raportu opublikowanego w piśmie "Marine Policy".

"Jest to poważny problem, gdyż kurczenie się populacji rekinów wpłynie na stan szerzej pojmowanego ekosystemu. Obserwacje populacji żarłacza tygrysiego uświadomiły nam, że brak rekinów spowoduje kaskadę zmian, które dosięgną nawet roślin morskich. Zmiany te mogą negatywnie odbić się na innych gatunkach, a także na rybołówstwie" - mówi Mike Heithaus z Florida International University w Miami (USA).

Biorąc pod uwagę margines nielegalnych połowów, amerykańsko-kanadyjski zespół badaczy oszacował, że w ciągu ostatniej dekady śmiertelność rekinów wynosiła rocznie od 63 mln do 273 mln.

Jak podkreśla współautor analizy Boris Worm, rekiny, podobnie jak wieloryby i ludzie, dojrzewają późno i mają niezbyt liczne potomstwo. Nie są więc w stanie zrekompensować braków reprodukcją.

Raport ukazał się tuż przed konferencją stron Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem (CITES), która odbywa się w dniach 3-14 marca w Bangkoku. Podczas spotkania mają zapaść decyzje dotyczące objęcia ochroną kolejnych zagrożonych gatunków rekinów, m.in. młotowatych, żarłacza białopłetwego i żarłacza śledziowego.(PAP)

koc/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024