Drobiny plastiku zagrażają bioróżnorodności
Niewielkie drobiny plastiku, które zanieczyszczają zbiorniki wodne i są wchłaniane przez przybrzeżne organizmy, mogą mieć negatywny wpływ na bioróżnorodność - wynika z badania opisanego w magazynie "Current Biology".
Mikrodrobiny mogą być nośnikami toksycznych zanieczyszczeń i chemikaliów do wnętrzności pierścienic - piaskówek, co może negatywnie wpływać na funkcjonowanie ich organizmu.
Oszacowano, że 150 mln ton takich odpadów trafia rocznie do światowego obiegu.
"Tracimy ogromne ilości plastiku i wiemy, że trafia on do środowiska, a ustawodawcy są przekonani, że ten materiał nie jest niebezpieczny - wyjaśnił współautor badania, ekolog Mark Browne z National Center for Ecological Analysis and Synthesis. - Wykazaliśmy, że sam plastik może być problemem i może wpływać na organizmy".
Badacze odkryli, że niewielkie kawałki plastiku, wielkości 1 mm lub mniejsze, przenoszą zanieczyszczenia i związki chemiczne - np. zmniejszające palność tworzyw sztucznych - do jelit piaskówek (Arenicola marina). Chemikalia reagują z tkankami stworzeń i powodują szereg biologicznych konsekwencji, np. stres termiczny czy niezdolność do konsumowania osadów.
Dr Browne wyjaśnia, że ma to też konsekwencje dla miejscowego ekosystemu. "Jeśli zwierzęta nie są w stanie zjeść tyle, co zwykle, następuje zmiana w funkcjonowaniu organizmów i ma to wpływ na gatunki w otoczeniu" - powiedział portalowi BBC News, dodając, że 32 proc. biomasy u wybrzeży wiąże się z występowaniem właśnie tych organizmów.
Naukowiec podkreślił, że jest to pierwsze badanie, które pokazuje niebezpieczeństwo, w jakim znajdują się morskie zwierzęta w zanieczyszczonych drobinami wodach. "Nikt wcześniej nie wykazał, że te związki chemiczne mogą przechodzić ze zjedzonego przez zwierzęta plastiku, akumulować się w ich tkankach i zaburzać funkcje istotne dla ich zdrowia" - podsumował. (PAP)
mrt/ agt/
Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.