Nauka dla Społeczeństwa

29.03.2024
PL EN
27.10.2014 aktualizacja 27.10.2014

WHO: do połowy przyszłego roku będą w Afryce szczepionki przeciw eboli

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Światowa Organizacja Zdrowia przedstawiła plany przyspieszenia prac nad szczepionką przeciwko eboli i jej zastosowania. Do połowy 2015 r. dostępnych w Afryce będzie 200 tys. dawek szczepionek produkcji dwóch firm, prowadzących już badania klinicznie.

Opracowywanych jest także pięć innych eksperymentalnych szczepionek, których badania kliniczne rozpoczną się w najpóźniej w marcu przyszłego roku - powiedziała dziennikarzom w Genewie wicedyrektor WHO ds. systemów opieki zdrowotnej i innowacji doktor Marie-Paul Kieny. Wypowiadała się po spotkaniu firm farmaceutycznych, ekspertów zdrowia globalnego i przedstawicieli instytucji regulujących dopuszczalność leków na rynek oraz sponsorów.

Obecnie trwają badania kliniczne w USA, Wielkiej Brytanii i Mali dwóch najbardziej zaawansowanych potencjalnych szczepionek produkcji GlaxoSmithKline we współpracy z amerykańskim Krajowym Instytutem Zdrowia oraz drugiej, opracowanej przez kandyjską Agencję Zdrowia Publicznego i firmę NewLinkGenetics.

Jesli okażą sie sukcesem, to według Kieny w Afryce Zachodniej w grudniu mogłyby rozpocząć się badania na szerszą skalę.

Badania kliniczne na ludziach produktu firmy Johnson & Johnson mają rozpocząć się w styczniu.

Według Kieny mniej więcej w kwietniu można spodziewać się pierwszych danych na temat wyników testów klinicznych w Liberii, Sierra Leone i Gwinei. Najbardziej zaawansowane są plany dotyczące Liberii, gdzie dwie różne szczepionki będą porównywane z placebo.

Kieny powiedziała, że na spotkaniu wiele miejsca poświęcono finasowaniu. W sfinansowaniu badań skuteczności szczepionek, ich dystrybucji i aplikacji wezmą udział m.in. Bank Światowy i organizacja pozarządowa Lekarze bez Granic (MsF).

Producenci leków obiecali, że szczepionki, nad którymi pracują, będą cenowo dostępne.

Jeśli wszystkie badania na ochotnikach wykażą, że szczepionki są bezpieczne, plan przewiduje podanie ich w grupach wysokiego ryzyka, takich jak pracownicy ochrony zdrowia w Gwinei, Sierra Leone i Liberii w przyszłym roku.

Do programu masowych szczepień dojdzie później, kiedy produkcja szczepionek wzrośnie.

Prezes GlaxoSmithKline Andrew Witty w czwartek mówił, że producenci muszą otrzymać od rządów czy też innych podmiotów odszkodowanie za ewentualne straty związane z powszechnym awaryjnym zastosowaniem szczepionek w Afryce, ponieważ zwykłe długi proces testowania ich bezpieczeństwa musi być skrócony do kilku miesięcy. Kieny wyjaśniła, że w rozmowach o finansowaniu szczepionek padły sugestie, by utworzyć specjalny fundusz odszkodowawczy dla producentów, na wypadek gdyby ludzie źle reagowali na nowe szczepionki przeciwko eboli.

W piątek w Brukseli premier Wielkiej Brytanii David Cameron powiedział, że Unia Europejska zdoła wyasygnować 1 miliard euro na walkę z ebolą. W czwartek Londyn obiecał na ten cel 100 mln euro.

W czwartek Mali stała się szóstym zachodnioafrykańskim krajem, w którym potwierdzono przypadek zachorowania na gorączkę ebola. W piątek agencja Associated Press podała, że dwuletnia dziewczynka, u której potwierdzono wcześniej wirusa eboli, zmarła. Dziewczynka niedawno wróciła z sąsiedniej Gwinei.

Przedstawiciele ONZ ocenili ten przypadek jako niebezpieczny, ponieważ dziewczynka w trakcie podróży z Gwinei wraz z babcią była w kilku miastach w Mali, w tym w stolicy - Bamako. Ten pierwszy przypadek eboli może pociągnąć za sobą dalsze - zaznacza w piątek Associated Press.

W epidemii eboli w Afryce Zachodniej zmarło już niemal 4900 osób, głównie w Liberii, Sierra Leone i Gwinei.(PAP)

klm/ kar/awl/ jjj/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024