Nauka dla Społeczeństwa

28.03.2024
PL EN
11.09.2017 aktualizacja 11.09.2017

Wstręt i strach wzmacniają wspomnienia

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Zdrowe osoby lepiej zapamiętują informacje, które wywołują w nich wstręt albo strach - niż informacje neutralne – wynika z badań prowadzonych w Instytucie Biologii Doświadczalnej im. Nenckiego. Proces zapamiętywania zależy od kontekstu zapamiętywania i od emocji, jakie budzi przekazywana treść.

"Toaleta-karaluch", "szczur-kanał" oraz "czołg-wojna", "sztylet-gardło" – oto przykładowe pary słów, budzących wstręt lub strach, które najlepiej zapamiętali uczestnicy eksperymentu prowadzonego przez doktorantkę Monikę Riegel. Sprawdza ona, co się dzieje w mózgu, kiedy coś zapamiętujemy, a jednocześnie odczuwamy pewne emocje.

Badaczka stworzyła bazę słów emocjonalnych - Nencki Affective Word List (NAWL), złożoną z prawie 3 tys. rzeczowników, przymiotników oraz czasowników o pewnym nacechowaniu emocjonalnym. Do tej pory w podobnych badaniach wykorzystywano najczęściej zdjęcia, a bazy słów istniały dla wielu języków, ale nie dla języka polskiego. Słowa zawarte w bazie oceniało ponad 500 osób, których zadaniem było określenie, jakie odczucia budzą w nich te słowa. Według Moniki Riegel można z dużym prawdopodobieństwem przypuszczać, że podobne emocje będą one wywoływały w uczestnikach badania.

"Każdą emocję można umieścić na skali w zależności od tego, czy jest pozytywna, czy negatywna - oraz jak bardzo jest pobudzająca. Ale przecież strachu, wstrętu i smutku nie odczuwamy tak samo; trudno traktować je jako jedną grupę negatywnych emocji. Dlatego sprawdzamy, czy są z nimi związane konkretne rejony mózgu, i jak poszczególne emocje wpływają na zapamiętywanie i przypominanie sobie. Jak dotąd nasze wyniki wskazują, że szczególnie trwale pamiętany jest wstręt, mimo że związane z nim bodźce były oceniane jako mniej pobudzające, niż te związane ze strachem" – mówi Riegel.

Rozmówczyni PAP prosiła uczestników pierwszych eksperymentów o zapamiętywanie wyświetlających się kolejno par słów. Następnie sprawdzała, w jakim stopniu badani pamiętają, czy dana para słów już się pojawiła, oraz rozpoznają, że wcześniej nigdy się nie pojawiała. W tym eksperymencie uczestnicy badania przypominali sobie pary słów po upływie trzech tygodni. Szczególnie dobrze pamiętaną emocją okazał się wstręt, badani poprawnie rozpoznawali nawet 80 proc. par słów.

Czy zatem - ucząc się do sprawdzianu, prezentacji, wykładu - powinniśmy aplikować sobie wstrętne zapachy? "Oczywiście, że nie - śmieje się badaczka. - Moglibyśmy bowiem zejść na manowce i lepiej zapamiętać kontekst uczenia, a nie sam materiał".

"Dla procesu zapamiętywania ważny jest kontekst, dlatego stosujemy pary słów, a nie pojedyncze określenia. Rzadko zapamiętujemy jakieś informacje w oderwaniu od towarzyszących im okoliczności. Różnie wygląda wpływ emocji na zapamiętanie jakiejś centralnej informacji i jej kontekstu. Jak ktoś nam kiedyś wyznał miłość, lub groził nam - to możemy dokładnie pamiętać każde słowo. Możliwe jednak, że nasze emocje skupiały nasza uwagę na tej centralnej informacji, że zupełnie nie będziemy pamiętać, co się działo dookoła" – tłumaczy mgr Riegel.

Jej eksperymenty mają wyjaśnić, czy niespójność emocji przekazywanych słowami oraz mimiką może zakłócać proces nauki.

"Pokazywaliśmy badanym słowa i twarze osób, które mieli traktować jako nadawców tej informacji. Zarówno słowa, jak i twarze wyrażały wstręt lub strach, a w niektórych przypadkach ich nacechowanie emocjonalne było rozbieżne. W życiu codziennym też tak się zdarza: na przykład kiedy ktoś jest ironiczny, to coś innego wyraża miną, a coś innego chce przekazać. Zaobserwowaliśmy, że ludzie lepiej zapamiętują bodźce spójne emocjonalnie. Jeśli ekspresja słowna i mimika wyrażały coś innego, nasi badani trochę gorzej to pamiętali" – wymienia rozmówczyni PAP.

Badania Riegel łączą to, co mierzalne i w pełni kontrolowane (jak pamięć) - i automatycznie pojawiające się, subiektywne emocje. Eksperymenty służą głównie poszerzeniu wiedzy na temat mechanizmów zachodzących w ludzkim mózgu, mogą mieć także zastosowania kliniczne.

"Chcielibyśmy wiedzieć, jak emocje wpływają na to, co dopiero w przyszłości będziemy zapamiętywać. Jest to pytanie o najlepsze warunki do efektywnej nauki. Czy silne pobudzenie sprawi, że lepiej będziemy się czegoś uczyć? I jaki charakter powinno mieć pobudzenie - pozytywny czy negatywny?" - tymi kwestiami badaczka zamierza zająć się na stażu podoktorskim.

Wnioski z takich badań mogłyby być przydatne w terapii osób starszych, mających problemy z pamięcią. Niektóre badania wskazują, osoby starsze cierpiące na łagodne zaburzenia poznawcze lepiej sobie radzą w zadaniach, w których są obecne pozytywne emocje. Z kolei kwestia kontekstu jest ważna w zaburzeniach związanych ze stresem pourazowym, gdzie zaburzenia pamięci wiążą się z nieprawidłowym powiązaniem bardzo silnych negatywnych emocji z ich kontekstem.

PAP – Nauka w Polsce, Karolina Duszczyk

kol/ zan/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024