Nauka dla Społeczeństwa

19.03.2024
PL EN
04.10.2017 aktualizacja 04.10.2017

Joachim Frank – noblista od dziecka zafascynowany nauką

Na zdjęciu Joachim Frank. Fot. PAP/EPA/ COLUMBIA UNIVERSITY Na zdjęciu Joachim Frank. Fot. PAP/EPA/ COLUMBIA UNIVERSITY

Joachim Frank już jako ośmiolatek fascynował się nauką i wykonywał doświadczenia chemiczne pod werandą rodzinnego domu. Po latach ta fascynacja przyniosła mu największą nagrodę naukową – Nobla 2017 w dziedzinie chemii.

Gdy połączono się z nim telefonicznie podczas konferencji prasowej, na której ogłoszono laureatów Nobla z chemii - Joachim Frank ocenił, że potencjał mikroskopii kriolektronowej jest "ogromny". Pozwala ona uzyskiwać trójwymiarowe obrazy cząsteczek tworzących życie z niemal atomową rozdzielczością. To oznacza, że medycyna nie będzie się już koncentrować na narządach, ale na procesach zachodzących wewnątrz komórek, powiedział noblista.

Frank urodził się w czasie II wojny światowej 12 września w 1940 r. w Weidenau (obecnie dzielnica miasta Siegen) w Nadrenii Północnej-Westfalii w Niemczech. Po zakończeniu wojny miasto zostało włączone do amerykańskiej strefy okupacyjnej.

Już jako 8-letni chłopiec Frank fascynował się nauką, pod werandą rodzinnego domu prowadził chemiczne eksperymenty. Gdy miał 12-13 lat kupił pierwsze elementy niezbędne do konstrukcji małego radia, później rozkładał i składał stare aparaty radiowe. To było wprowadzenie do podstaw fizyki.

W 1963 r. zrobił licencjat z fizyki na Uniwersytecie we Freiburgu, a cztery lata później uzyskał dyplom na Uniwersytecie im. Ludwika i Maksymilina w Monachium za pracę dotyczącą emisji termoelektronowej z użyciem złota. "To był dość trudny eksperyment, gdyż było gorąco, a opary złota były wszędzie, pokrywały wszystko i zakłócały sygnały elektryczne" – wspominał Frank w jednym z wywiadów. W tym czasie zainteresował się wykorzystaniem elektronów do obserwacji cząsteczek.

Tytuł doktora uzyskał w 1970 r. w Instytutu Biochemii Maxa Plancka w Martinsried, za badania dotyczące cyfrowego i optycznego przetwarzania obrazów z mikroskopu elektronowego. W sformułowaniu kluczowych wniosków pomogły mu dociekania polskiego kolegi Antoniego Feltynowskiego.

Dwa lata po doktoracie spędził na uczelniach amerykańskich w laboratoriów cenionych naukowców – na California Institute of Technology (Caltech), na University of California w Berkeley oraz na Cornell University w Ithaca (stan Nowy Jork). Jesienią 1972 r. wrócił na krótko do Niemiec do Instytutu Biochemii Maxa Plancka w Martinsried, gdzie prowadził badania nad mikroskopią elektronową. Rok później dołączył do zespołu Cavendish Laboratory na University of Cambridge, kierowanego przez Vernona Ellisa Cossletta, brytyjskiego eksperta w dziedzinie technik mikroskopowych.

W 1975 r. zaproponowano mu posadę w Wydziale Zdrowia Stanu Nowy Jork (New York State Department of Health), gdzie rozpoczął swoje prace nad obrazowaniem pojedynczych cząsteczek przy pomocy mikroskopii elektronowej. W 1986 r. uzyskał tytuł profesora na nowo utworzonym Wydziale Nauk Biomedycznych na University at Albany (State University of New York). Prowadził też badania na Howard Hughes Medical Institute, a w 2008 r. przeniósł sie na Columbia University w Nowym Jorku, jako profesor biochemii i biofizyki molekularnej oraz nauk biologicznych, gdzie pracuje do dziś.

Jak wyjaśnił w swojej krótkiej autobiografii, zastosowanie techniki mikroskopii krioelektronowej, pozwalającej obserwować pojedyncze cząsteczki, umożliwiło mu badanie mechanizmów syntezy białek w komórkach bakterii i komórkach eukariotycznych (posiadających jądro komórkowe). Te badania przyczyniły się lepszego do poznania struktury i funkcji rybosomu, kompleksu służącego do produkcji białek komórkowych (w tzw. procesie translacji). Pozwoliły też zrozumieć sposób, w jaki wirusowe RNA łączy się z rybosomem i jak na jego matrycy powstaje wirusowe białko.

Za swoje prace Frank otrzymał wiele prestiżowych nagród, jak m.in. Medal im. Benjamina Franklin w dziedzinie nauk o życiu (Benjamin Franklin Medal in Life Science), który przyznano mu w 2014 r. oraz nagroda Wiley Prize in Biomedical Sciences. W 2007 r. został przyjęty do amerykańskiej National Academy of Sciences.

Ma żonę i dwójkę dzieci. (PAP)

Autor: Joanna Morga

Edytor: Anna Ślązak

jjj/ zan/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024