Nauka dla Społeczeństwa

25.04.2024
PL EN
25.10.2017 aktualizacja 25.10.2017

W pradziejach silniej nawożono pola na południu Polski

 Pradziejowe ziarna pszenicy samopszy, które zostały poddane badaniom, Fot. M.Szewczyk. Pradziejowe ziarna pszenicy samopszy, które zostały poddane badaniom, Fot. M.Szewczyk.

Najsilniej w pradziejach pola nawożono na południu Polski, a na północy - zdecydowanie mniej. Taki obraz rysuje się z badań nad izotopami azotu i węgla zawartych w dawnych ziarnach zbóż. O ustaleniach poinformowała PAP dr hab. Aldona Mueller-Bieniek z PAN.

Naukowcy przebadali 50 próbek zbóż z terenu całej Polski - na jedną próbkę składało się około 10 ziaren pszenicy samopszy i płaskurki, orkiszu, jęczmienia i prosa. Te zostały odkryte w czasie badań wykopaliskowych przez archeologów badających pradziejowe osady.

"Spodziewałam się, że w neolicie, czyli w epoce, w której ludzie zaczęli uprawiać zboża i hodować zwierzęta, nawożenie pól uprawnych było najsilniejsze, a z czasem stawało się coraz słabsze. Tymczasem wyniki naszych prac wskazują, że kluczem do zrozumienia nawożenia nie jest kryterium czasu, ale geografia - z analiz wynika, że najmocniej nawożono pola na południu Polski, a najmniej na północy" - powiedziała PAP archeobotanik dr hab. Aldona Mueller-Bieniek z Instytutu Botaniki PAN w Krakowie.

Badaczka podkreśliła, że takie ustalenie jest właściwie niezależnie od epoki w pradziejach - podobne wyniki naukowcy otrzymali zarówno dla upraw z epoki neolitu (IV - III tysiąclecie p.n.e.), jak i takich z przełomu epoki brązu i żelaza (ok. I tysiąclecia p.n.e.).

Najwięcej z przeanalizowanych próbek pochodzi z obszaru Małopolski (w rejonie Krakowa) oraz z terenu Kujaw. Badaczka zwróciła uwagę na to, że nawożenia w przypadku gleb na Kujawach nie rozpoczęto bezpośrednio po wprowadzeniu pierwszych upraw, ale dopiero kilkaset lat później - taką praktykę należy wiązać ze społecznościami określanymi przez archeologów jako kultura lendzielska. Jednakże brak jest danych dla wcześniejszego okresu - ze stanowisk kultury ceramiki wstęgowej rytej nie udało się dotychczas uzyskać materiału do badań mimo prowadzenia badań archeobotanicznych.

Z czego może wynikać fakt, że na Kujawach nawożono zdecydowanie mniej w porównaniu z południową Polską? Zdaniem krakowskiej badaczki na Kujawach znajdują się bardzo urodzajne czarne ziemie, które w pradziejach nie wymagały zbyt intensywnych zabiegów w celu uzyskania oczekiwanych plonów.

Z kolei najwięcej próbek z Małopolski pochodzi z czasów istnienia społeczności kultury pucharów lejkowatych (IV-III tysiąclecie p.n.e.). Wszystkie wskazują na intensywne nawożenie pól.

Naukowcy nie są w stanie jednoznacznie ustalić, w jaki sposób nawożono pola kilka tysiącleci temu. Zdaniem Mueller-Bieniek były to zapewne wszelkie odpadki z ówczesnych "stołów", gdyż wówczas wszystkie z nich były organiczne. Zapewne też korzystano z obornika. Badaczka powątpiewa, czy zabiegi te odbywały się początkowo świadomie.

Mueller-Bieniek zaznacza, że problemem w czasie badań było pozyskanie większej liczby próbek, gdyż - w jej ocenie - archeolodzy ciągle przywiązują małą wagę do analiz paleobotanicznych. Dlatego też w czasie wykopalisk nie zawsze zbierają próbki ziemi, aby można z nich było wydobyć mało rzucające się w oczy drobne ziarna zbóż.

Dr hab. Mueller-Bieniek przeanalizowała ziarna pradziejowych zbóż w ramach dofinansowania Narodowego Centrum Nauki na projekt "Rozwój rolnictwa i paleodiety w epoce neolitu i brązu na podstawie badań izotopów stabilnych azotu i węgla w szczątkach biologicznych."

PAP - Nauka w Polsce

autor: Szymon Zdziebłowski

szz/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024