Nauka dla Społeczeństwa

29.03.2024
PL EN
14.05.2019 aktualizacja 14.05.2019

Pracownicy salonów stylizacji paznokci są bardziej narażeni na raka

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Pracownicy salonów stylizacji paznokci są narażeni na bardzo duże ryzyko zdrowotne ze względu na wysoki poziom zanieczyszczeń powietrza, które ich otacza - przede wszystkim formaldehydem i benzenem - czytamy na łamach „Environmental Pollution”

Autorami publikacji są naukowcy z University of Colorado Boulder. W swoim najnowszym badaniu przez 18 miesięcy monitorowali oni stężenia lotnych związków organicznych (LZO) w sześciu salonach paznokci w Kolorado (więcej salonów nie wyraziło zgody na przeprowadzenie testów).

„To jedno z pierwszych na świecie badań, które pokazuje poważne zagrożenia dla zdrowia występujące w branży paznokciowej. To ważne, gdyż pracownicy tego typu miejsc często zgłaszają takie objawy, jak bóle głowy, trudności z oddychaniem i podrażnienie skóry. Uważamy, że należy wprowadzić lepszą politykę w celu ochrony ich zdrowia” - mówią autorzy publikacji.

Naukowcy pod kierunkiem dr Lupity Montoya stworzyli sprzęt do monitorowania znanych rodzajów LZO, takich jak benzen, toluen, etylobenzen, ksyleny i formaldehyd. Podczas gdy poziom formaldehydu nie odbiegał znacząco od pomiarów przeprowadzonych w innych warunkach, to stężenie benzenu we wszystkich sześciu placówkach było znacznie podwyższone. Tymczasem wiadomo, że kontakt z benzenem zwiększa ryzyko zachorowania na ostrą białaczkę szpikową.

Montoya i jej koledzy poprosili również pracowników badanych miejsc o wypełnienie kwestionariuszy dotyczących warunków ich pracy, praktyk bezpieczeństwa i ewentualnych objawów zdrowotnych. Okazało się, że średnio styliści paznokci pracowali po 52,5 godziny tygodniowo, choć rekordziści przebywali w salonach nawet po 80 godzin. 70 proc. pracowników zgłosiło, że doświadcza regularnie co najmniej jednego z wymienionych w ankiecie objawów niepożądanych, czyli bólu głowy, podrażnienia skóry lub podrażnienia oczu.

Na podstawie zebranych danych autorzy wyliczyli, że w przypadku niektórych pracowników salonów stylizacji paznokci ryzyko zachorowania na raka było do 100 razy wyższe niż wynosi średnia w populacji (wg U.S. Environmental Protection Agency).

Naukowcy podkreślają jednocześnie, że klienci salonów są zagrożeni w dużo mniejszym stopniu niż osoby w nich pracujące. Zaobserwowane poziomy zanieczyszczeń powietrza prawdopodobnie nie będą miały negatywnego wpływu na ich zdrowie. Wyjątek stanowią osoby z grup podwyższonego ryzyka, czyli m.in. kobiety w ciąży lub chorzy na astmę.

„Najważniejsze jest to, ile czasu spędza się w takim otoczeniu - uważa dr Montoya. - Klienci spędzają w nim ułamek tego czasu, co pracownicy. O ile więc nie mają dość poważnych alergii lub astmy, nie mają się czym martwić”.

Natomiast dla pracowników zagrożenie jest naprawdę duże. „Dlatego jak najszybciej trzeba zadać sobie pytanie, jak usunąć z salonów LZO i to w taki sposób, aby powietrze tam było bezpieczne, ale też, aby salony mogły normalnie funkcjonować” - mówi Montoya.

Badaczka ma pewien pomysł. Jest nim użycie tanich materiałów absorbujących, takich jak węgiel poddany obróbce cieplnej lub drewno o silnym powinowactwie do cząsteczek organicznych, w celu pasywnego zmniejszania stężenia LZO. Rozwiązanie to opracował w 2016 roku współpracujący z Montoya inżynier Aaron Lamplugh.

Materiały te mogą usuwać szkodliwe związki lotne poprzez bierną dyfuzję, jednak zajmuje to dużo czasu. Dlatego warto wykorzystać dodatkowe strumienie powietrza, które kierują zanieczyszczone masy powietrza w kierunku materiału chłonnego, co zapewni skuteczniejsze oczyszczanie.

„Za pomocą takiej metody w kontrolowanych warunkach laboratoryjnych zwiększyliśmy tempo usuwania LZO o prawie 100 proc. - opowiada Lamplugh. - Teraz staramy się zoptymalizować procedurę tak, aby dawała równie dobre wyniki w salonach, gdzie warunki są oczywiście bardziej nieprzewidywalne”.

„Idealnie byłoby, gdyby na skraju każdego stanowiska do stylizacji w salonie umieszczone były małe dysze, kierujące szkodliwe opary bezpośrednio w kierunku filtrów węglowych wiszących gdzieś pod sufitem” - dodaje.

„W tej chwili istnieje ogromna luka w wiedzy oraz w regulacjach prawnych, jeśli chodzi o bezpieczeństwo pracy w salonach stylizacji paznokci - podsumowują autorzy badania. - Warto zainwestować w technologię, która rozwiąże ten problem, tym bardziej, że jest ona łatwo dostępna”. (PAP)

kap/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024