Nauka dla Społeczeństwa

24.04.2024
PL EN
13.11.2019 aktualizacja 13.11.2019

Anatom: lekarz musi oswoić się z ciałem zmarłego

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Lekarz musi oswoić się z ciałem zmarłego – mówi anatom dr Zygmunt Domagała z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Wyjaśnia, jakich formalności należy dopełnić, aby ciało po śmierci mogło być używane na uczelni medycznej w kształceniu studentów.

Pierwsze zajęcia w prosektorium są dla wielu studentów medycyny ważnym przeżyciem. To także bardzo ważny moment dla dydaktyków, by odpowiednio wyczulić i nastawić studentów.

"Lekarz musi oswoić się z ciałem zmarłego" - podkreśla dr Zygmunt Domagała kierujący Zakładem Anatomii Prawidłowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. W jego przekonaniu wirtualne zajęcia z anatomii - dostępne dzięki rozwojowi nowych technologii - nie zastąpią tego, co przeżywa się, kiedy przeprowadza się sekcję, dotyka ciała i mierzy się z obecnością zwłok wszystkimi zmysłami.

"Lekarz musi dotykać ciała, nie może się tego obawiać" - podkreśla dr Domagała.

Taka niezwykle ważna dla każdego przyszłego lekarza lekcja nie byłaby możliwa, gdyby nie decyzja osób, które decydują się oddać swoje ciało na potrzeby nauki.

Przedstawiciele UM we Wrocławiu w przesłanym PAP komunikacie podsumowują, jakich formalności należy dopełnić, aby przekazać po śmierci ciało na potrzeby edukacji przyszłych lekarzy. Akt donacji potwierdzić należy notarialnie. Tego kosztu uczelnia nie zwraca. Kopię potwierdzonego notarialnie dokumentu należy przesłać do zakładu anatomii uczelni medycznej. A oryginał dokumentu donator zachowuje u siebie. Kolejny obowiązek spada na osobę zajmującą się pochówkiem - musi udać się do Urzędu Stanu Cywilnego i tam uzyskać dokument zwany częścią przeznaczoną dla administracji cmentarza (dawniej: karta pochówku). To - według przedstawicieli UM we Wrocławiu - element systemu, w którym traci się wiele aktów donacji.

"W związku z tym, że nie mamy centralnych rejestrów, gdzie takie zgody byłyby przechowywane i ogólnie dostępne, wiele osób, które wyraziło chęć donacji i tak jest często chowanych w grobach, bo informacja nie została nikomu przekazana" - wyjaśnia dr Zygmunt Domagała.

Zdaniem anatoma potrzebne byłyby zmiany przepisów, które ułatwiłyby proces przekazywania ciała na potrzeby nauki czy dydaktyki. "Dużym ułatwieniem byłaby możliwość wpisania deklaracji o chęci oddania swojego ciała po śmierci dla celów naukowo-dydaktycznych do urzędu stanu cywilnego. Musiałaby to być prosta procedura, najlepiej wykonywana w biurze notarialnym w czasie wypełniania i potwierdzania aktu donacji" - mówi anatom. Dodatkowo - jego zdaniem - przydałoby się powołanie i opłacenie specjalisty z dostępem do centralnego systemu komputerowego, w który wpisane byłyby osoby deklarujące oddanie swojego ciała po śmierci. W ten sposób lekarz miałby możliwość sprawdzenia, czy zmarła osoba ma zgłoszony akt donacji. Dr Domagała informuje, że zbliżony system funkcjonuje już w Niemczech.

W Zakładzie Anatomii Prawidłowej UM we Wrocławiu przechowywanych jest około 100 aktów donacji. Nie wszystkie jednak zostaną zrealizowane.

"Rocznie na naszą uczelnię trafia średnio 7-8 ciał. Do celów dydaktycznych potrzebowalibyśmy około 12-15. Jeśli mielibyśmy rozszerzać także kształcenie podyplomowe lekarzy, potrzeby rosną o kolejne 20 ciał rocznie. A trzeba podkreślić, że z wielu klinik napływają coraz częściej prośby o preparaty anatomiczne, które pozwalają na doskonalenie technik chirurgicznych i bezpieczne dla pacjentów przygotowywanie się lekarzy do nowatorskich operacji" - mówi dr Domagała.

"Prosektorium wymaga szacunku. Nie można robić zdjęć, nie pozwalamy na jakiekolwiek żarty - uczymy naszych studentów szacunku dla ciała, choroby, człowieka generalnie - to bardzo ważny element nauki wybranego przez nich zawodu" - podkreśla dr Zygmunt Domagała. I dodaje: "Za każdym razem odczuwam radykalną zmianę nastroju, gdy studenci podchodzą do stołu sekcyjnego i odsłaniane są zabalsamowane zwłoki. Widać, że dociera do nich, z czym będą się mierzyć. Moim zdaniem to kluczowe doświadczenie. Nic tego nie zastąpi" - kończy dr Domagała.

Koszt transportu ciała do Zakładu Anatomii i późniejszego pochówku pokrywa uczelnia.

PAP - Nauka w Polsce

lt/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024