Fazekas: przed obserwacją nieba warto pobyć w ciemności
Przed obserwacją nieba warto przygotować oczy i pobyć kilkanaście minut w ciemności, można też wykorzystać sztuczkę polegającą na obserwowaniu gwiazd kątem oka – doradza Andrew Fazekas, autor wielu książek o kosmosie i obserwowaniu gwiazd, znany jako Night Sky Guy.
Andrew Fazekas od 25 lat dzieli się tajemnicami dotyczącymi Wszechświata w książkach, radiu i telewizji, pisze m.in. dla „National Geographic”. W Polsce ukazała się jego kolejna, jak zwykle znakomicie wydana książka „Pod gwiazdami. Przewodnik po nocnym niebie”.
Warto obserwować niebo. Fazekas doradza, żeby wyłączyć wszystkie światła jakie zdołamy, jeśli chcemy obserwować niebo w mieście. Należy unikać miejsc oświetlonych przez latarnie. Można trzymać nad głową czarne płótno, żeby zatrzymać część niepotrzebnego światła. Ale ważne jest też żeby przygotować oczy do obserwacji. Pomaga w tym przebywanie przez 15-20 minut w ciemności.
W ten sposób do obserwacji nieba przygotowywał się astronom Clyde Tombaugh, który zanim zaczął wpatrywać się w gwiazdy, przez godzinę siedział w ciemnościach. Mała ilość lub brak światła uwrażliwia komórki siatkówki, dzięki czemu można dostrzec więcej szczegółów. Pomocne jest też patrzenie nie bezpośrednio, lecz kątem oka na dany obiekt.
Jednak całkowicie nie można zrezygnować ze światła, jeśli chcemy czytać mapę nieba z przewodnika, jaki oferuje w swojej książce Fazekas. Można użyć do tego latarki, trzeba tylko wcześniej zakryć wydobywające się z niej światła czerwoną folią. Czerwone światło, najlepiej gdy jest ciemne, mniej zaburza widzenie w nocy niż jasne.
Przydatna jest lornetka, o ile nie mamy lunety. Znacznie poprawi to zdolność dostrzegania odległych obiektów. Trzeba tylko oprzeć o coś łokcie lub przymocować ją do statywu fotograficznego. Lornetki pozwalają dostrzec komety, duże kratery na księżycu, a także planety - Merkurego, Neptuna i Urana oraz galaktyki: Andromedę i Wir.
Książka zawiera dziesięć rozdziałów prowadzących przez zdumiewający i zagadkowy świat astronomii. Przewodnik rozpoczyna obserwacje nieba od wnętrza Układu Słonecznego przez sąsiednie planety, aż po czarne dziury i supernowe. Po drodze nauczymy się rozpoznawać 58 najważniejszych gwiazdozbiorów widocznych z półkuli północnej.
„Po tej lekturze na nowo zachwycisz się nocami spędzonymi na świeżym powietrzu” – zapewnia Night Sky Guy.
Zbigniew Wojtasiński
zbw/ ekr/
