Terapia poznawczo-behawioralna ciągle mało znana w Polsce
Terapia poznawczo-behawioralna, jeden z rodzajów psychoterapii, jest obecnie w wielu krajach świata standardem leczenia różnych zaburzeń psychicznych. W Polsce ta forma terapii jest jednak ciągle nowa, a dobrze wykwalifikowanych w tej dziedzinie specjalistów jest zaledwie dwudziestu.
O miejscu terapii poznawczo-behawioralnej w leczeniu zaburzeń psychicznych specjaliści z Polski i innych krajów europejskich oraz Stanów Zjednoczonych dyskutują na trzydniowej konferencji naukowej, trwającej od piątku w Powsinie pod Warszawą.
SKUTECZNA NAWET W SCHIZOFRENII
Jak mówi prezes Polskiego Towarzystwa Terapii Poznawczej i Behawioralnej http://www.pttpb.pl/ dr Agnieszka Popiel, na świecie ta forma psychoterapii znalazła się w standardach leczenia wielu zaburzeń psychicznych, w tym przede wszystkim (i to nawet w Polsce) w leczeniu depresji i innych zaburzeń afektywnych.
Stwierdzono jej skuteczność w leczeniu zaburzeń lękowych, napadów paniki, obsesji, nerwic, fobii, zaburzeń odżywiania (anoreksja, bulimia), a nawet schizofrenii.
Głównym założeniem terapii poznawczo-behawioralnej, jak wyjaśnia dr Popiel, jest to, że nasze zachowania, poglądy, nawyki i reakcje emocjonalne zostały ukształtowane w procesie uczenia się, na różnych etapach naszego rozwoju. Mówiąc w uproszczeniu - większość naszych emocji, reakcji, przekonań to wynik tego, jak nauczyliśmy się myśleć o sobie, innych ludziach i świecie.
Dlatego, jak wyjaśnia dr Popiel, w terapii poznawczo-behawioralnej pacjentowi uświadamia się, w jaki sposób nauczył się reagować konkretnymi emocjami, wyrobił sobie przekonania, nabył pewne nawyki w myśleniu i zachowaniu, a następnie próbuje się go nauczyć innego sposobu reagowania, bardziej przystosowawczego i funkcjonalnego.
TERAPIA POD KONTROLĄ
Badaczka przypomniała, że od początku lat 60., gdy tylko terapię poznawczo-behawioralną zaczęto stosować w USA, prowadzono równocześnie bardzo dokładne badania na temat jej skuteczności. Zaczęto od dużych badań nad depresją prowadzonych pod egidą Narodowych Instytutów Zdrowia USA.
Okazało się, że u wielu chorych metoda ta pomaga prawie na równi z farmakoterapią. Zależy to oczywiście od natężenia objawów depresji, ale pewne jest, jak podkreśla dr Popiel, że terapia ta skutecznie zapobiega jej nawrotom.
W Polsce metoda jest niestety mniej rozpowszechniona (popularne są natomiast terapie psychodynamiczne, zakładające, że podstawowy wpływ na nasze emocje i zachowania wywierają nieświadome impulsy).
Zdaniem dr Popiel, jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest to, że dostępność psychoterapii jest w naszym kraju ograniczona tylko do dużych miast i osób, które mogą pokryć jej koszty (Narodowy Fundusz Zdrowia http://www.nfz.gov.pl/ nie prowadzi jej refundacji).
BY PRZYBLIŻYĆ TĘ TERAPIĘ PSYCHIATROM
Brak znajomości tej metody w środowisku psychiatrów i psychologów w Polsce skłonił Polskie Towarzystwo Terapii Poznawczej i Behawioralnej do zorganizowania już po raz drugi ogólnopolskiej konferencji poświęconej tej formie psychoterapii i jej miejscu w leczeniu zaburzeń psychicznych.
\"Chcemy, by środowisko nauczyło się o tej formie terapii jak najwięcej\" - podkreśla dr Popiel. Chodzi o to, by psycholodzy i lekarze zdobyli podstawowe informacje na jej temat i wiedzieli, którym grupom pacjentów można dzięki niej pomóc.
W ramach konferencji odbywają się wykłady prowadzone przez znanych naukowców z USA, Wielkiej Brytanii, Czech, Włoch, Węgier, Szwecji i Polski oraz liczne warsztaty dla specjalistów.
PAP - Nauka w Polsce, Joanna Morga
Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.