Nauka dla Społeczeństwa

25.04.2024
PL EN
11.01.2005 aktualizacja 11.01.2005

Rodzice bliźniaczek syjamskich starali się o operację za granicą

Rodzice polskich sióstr syjamskich, rozdzielonych w poniedziałek w saudyjskiej stolicy, Rijadzie, chcieli, by operacja bliźniaczek przeprowadzona została za granicą - mówi dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego Collegium Medicum UJ w Krakowie, http://latos.w.interia.pl dr hab. Maciej Kowalczyk. Według planów lekarzy, w styczniu bliźniaczki miały być operowane w Krakowie.

RODZICE CHCIELI W LONDYNIE LUB FILADELFII

Od 19 września do 5 października ubiegłego roku siostry Daria i Olga Kołacz z Janikowa koło Bydgoszczy były badane w Klinice Chirurgii Dzieci Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Jak tłumaczy Kowalczyk, bliźniaczki trafiły do krakowskiego szpitala na prośbę specjalisty wojewódzkiego ds. chirurgii dziecięcej z woj. kujawsko-pomorskiego.

\"Rodzice od początku sugerowali leczenie dzieci za granicą\" - podkreśla Kowalczyk. Matka sióstr, Wiesława Dąbrowska, \"wystąpiła do specjalisty wojewódzkiego (w Kujawsko-Pomorskiem - PAP) o leczenie dzieci za granicą\". Jak mówi Kowalczyk, zgodnie z jego wiedzą, matka starała się o operację dzieci w szpitalach w Londynie i Filadelfii.

Jak zaznaczył Kowalczyk, doc. Adam Bysiek, który nadzorował badania sióstr Kołacz, przekazał mu 18 listopada pismo, w którym ocenił, że krakowscy lekarze \"są w stanie udzielić dzieciom pomocy mieszczącej się w światowych standardach\".

ZBIEGŁY SIĘ DWIE DECYZJE

Dyrektor krakowskiego szpitala dodał, że decyzja lekarzy o przeprowadzeniu operacji w Krakowie zbiegła się z decyzją matki bliźniaczek o skorzystaniu z propozycji sfinansowania operacji polskich sióstr, złożonej przez saudyjskiego następcę tronu, księcia Abdullaha.

Kowalczyk przyznał jednak, że lekarze nie zdążyli przeprowadzić \"jasnej rozmowy\" z matką bliźniaczek, w której poinformowaliby matkę o możliwości operacji w Polsce. Sami lekarze o operacji w Rijadzie, na którą zdecydowała się Dąbrowska, dowiedzieli się z mediów.

OPERACJA MIAŁA BYĆ W STYCZNIU

Planując operację na siostrach Kołacz na styczeń 2005, krakowscy lekarze kompletowali interdyscyplinarny zespół medyczny, m.in. \"z paroma wybitnymi specjalistami chirurgii dziecięcej - z innych ośrodków, którzy wyrazili zgodę na udział w zabiegu wspólnie z ekipą lekarzy z Krakowa\" - tłumaczy.

Spodziewano się zgody Narodowego Funduszu Zdrowia na przeprowadzenie tej operacji. Według Kowalczyka, koszt takiej operacji w Polsce wyniósłby kilkaset tysięcy dolarów.

15-miesięczne siostry Kołacz wyleciały do Rijadu 12 grudnia ubiegłego roku. Były złączone pośladkami i dolną częścią pleców. W poniedziałek, w Szpitalu Gwardii Narodowej im. Króla Abd al-Aziza w Rijadzie, przeszły 18-godzinną, niezwykle drogą operację, na koszt saudyjskiego następcy tronu księcia Abdullaha.

Operację przeprowadził 60-osobowy zespół medyczny, w tym 27 chirurgów. Książę Abdullah określił ją jako \"przesłanie humanizmu islamu i Arabii Saudyjskiej dla zaprzyjaźnionego narodu polskiego i świata\".

PAP - Nauka w Polsce, Joanna Poros

11 stycznia 2005

reo

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024