Nauka dla Społeczeństwa

19.04.2024
PL EN
27.01.2005 aktualizacja 27.01.2005

IPN wydał nieznane dokumenty o walce PRL z kościołami

122 nigdy nie opublikowane dokumenty aparatu bezpieczeństwa PRL, dotyczące jego walki z kościołami i związkami wyznaniowymi, opublikował Instytut Pamięci Narodowej. http://www.ipn.gov.pl \"To unikatowa książka, jedna z najważniejszych wydanych przez IPN\" - mówi dr Antoni Dudek, historyk z IPN.

NIE WSZYSTKIE AKTA ZNISZCZONO

600-stronicowa książka pt. \"Metody pracy operacyjnej aparatu bezpieczeństwa wobec kościołów i związków wyznaniowych 1945-1989\" obejmuje cały okres PRL. \"Jest ona zarazem świadectwem, że nie wszystkie akta pionu kościelnego SB udało się zniszczyć w latach 1989-1990\" - podkreśla Dudek.

Jak przypomina, na przełomie lat 80. i 90. zniszczono m.in. wszystkie tzw. teczki ewidencji operacyjnej księży (które zakładano każdemu z chwilą wstąpienia do seminarium duchownego) oraz większość akt agentury. Ocalała jednak cześć akt w jednostkach terenowych IV departamentu SB, zwalczającego kościoły. \"Z nich do tego tomu wybrano 122 dokumenty\" - dodaje.

Opublikowany w książce dokument MSW z 25 stycznia 1990 r. mówi o aktach IV departamentu: \"Z uwagi na fakt, że zbierane w ramach teczek materiały nie przedstawiały wartości prawnej i historycznej oraz by w przyszłości nie mogły być przedmiotem konfliktów między państwem a Kościołem, uległy one, zgodnie z obowiązującymi przepisami, likwidacji\".

UDERZANO W NAJSŁABSZE PUNKTY

\"Książka pokazuje mechanizmy działania służb specjalnych wobec Kościoła katolickiego, ale także wobec kościołów mniejszościowych, które jako słabsze były silniej prześladowane\" - podkreśla Dudek. Z książki wynika, że szczególnie intensywnie zwalczano Świadków Jehowy.

Redaktor wydawnictwa Adam Dziurok informuje, że procent księży, których tajnym służbom PRL udało się zwerbować do tajnej współpracy, sięgał kilkunastu procent ogółu.

Nie wiadomo, ilu ich było dokładnie, ponieważ SB nie stosowała w swych statystykach rozróżnień między zwerbowanymi księżmi, a świeckimi. Najwięcej było ich w 1984 roku: 8334. W tomie nie podano nazwisk agentów, są natomiast nazwiska oficerów służb PRL.

W 1946 r., przed wyborami do Sejmu, UB zalecało \"nastawić agenturę na zbadanie, jaką agitację prowadzą księża w czasie spowiedzi\".

NIEDOSTATECZNA PRACA NA ODCINKU KLERU

W 1947 r. UB uznało zwalczanie \"wrogiej działalności kleru\" za jedno z najtrudniejszych swych zadań. I tak było już przez cały okres PRL.

\"Praca z tajnymi współpracownikami na odcinku kleru nie jest jeszcze na należytym poziomie. Ilość TW jest stanowczo za niska w porównaniu do potrzeb\" - ubolewał autor sprawozdania MSW za 1962 r. W podobnym tonie wypowiadał się podczas narady w 1969 r. w IV departamencie MSW Teofil Ociepka z KC PZPR, późniejszy szef MSW. \"Pion IV cechuje pasja pracy i działania. Brak jednak powodów do zadowolenia\" - mówił.

Jednocześnie w dokumencie z 1962 r. zalecano, by księży \"którzy czują się +bezpieczniakami w sutannach+ przyjmować do pracy w wydziale IV\" (oznacza to, że stawali się oni kadrowymi oficerami SB - PAP). \"Takie przypadki były\" - przyznaje Dudek.

Podczas wtorkowej promocji książki zwracano uwagę na dokument o odwiedzeniu w 1971 r. przez SB młodego człowieka od wstąpienia do paulinów w Częstochowie.

\"Przeprowadzono z nim rozmowę, w której użyto szeregu argumentów przedstawiających warunki życia i pracy braci zakonnych, w wyniku czego obyw. S.H. zrezygnował z pierwotnego zamiaru (...) obecnie po zrozumieniu swego błędu zamierza udzielić oo. paulinom listownej odpowiedzi o swojej rezygnacji\" - chwalił się przełożonym mjr SB Zbigniew Chmielewski.

JEŹDZI NA NARTACH, BY KOKIETOWAĆ MŁODZIEŻ

Niektóre dokumenty dotyczą rozpracowywania w 1959 r. (pod kryptonimem \"Pedagog\") ówczesnego biskupa pomocniczego Krakowa, Karola Wojtyły, późniejszego metropolity krakowskiego i papieża Jana Pawła II.

\"Na nartach, sankach jeździ dlatego, by młodzież nabrała zaufania, bo jest ona dzisiaj oczkiem w głowie Episkopatu\" - relacjonował krakowski funkcjonariusz SB.

Przed pielgrzymką Jana Pawła II do Polski w 1987 r. SB zalecała swym agentom, by odwodzili wiernych od udziału w uroczystościach argumentując, że \"w TV będzie można dokładniej i lepiej zobaczyć papieża\".

SB nie dowierzała nawet swym sojusznikom \"po linii kościelnej\". Jednym z opublikowanych dokumentów jest zapis podsłuchu z 1959 r. w pokoju szefa Stowarzyszenia Pax Bolesława Piaseckiego. \"W dniu dzisiejszym odbiór był szczególnie utrudniony\" - skarżył się funkcjonariusz.

IPN zapowiada kolejne edycje tych dokumentów.

PAP - Nauka w Polsce, Łukasz Staszewski

reo

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024