Nauka dla Społeczeństwa

25.04.2024
PL EN
29.07.2005 aktualizacja 29.07.2005

Norman Davies honorowym Powstańcem Warszawskim

Historyk Norman Davies, autor książki \"Powstanie ′44\", został w piątek podczas uroczystości w Muzeum Powstania Warszawskiego http://www.1944.pl wyróżniony tytułem honorowego członka Związku Powstańców Warszawskich. Davies otrzymał tytuł za wkład w rozpowszechnianie prawdy o Powstaniu Warszawskim. Za to dziękował mu, wręczając dyplom, prezes Związku Powstańców Warszawskich gen. Zbigniew Ścibór-Rylski.Zasługi historyka w rzetelnym przedstawianiu historii Polski podkreślał też premier RP Marek Belka. \"Jest pan członkiem naszej polskiej społeczności i jej bodaj największym ambasadorem\" - powiedział premier.

W imieniu mieszkańców Warszawy za książkę \"Powstanie ′44\" dziękował Daviesowi także prezydent stolicy Lech Kaczyński.

\"Nigdy nie byłem żołnierzem, ale wiem, że gdybym był w Warszawie podczas wojny, na pewno walczyłbym w Szarych Szeregach. Dlatego to wyróżnienie jest dla mnie takie cenne\" - powiedział Norman Davies.

Historyk powiedział, że książka przyczyniła się także do wyróżnienia go tytułem honorowego członka innej organizacji. \"Kiedy byłem w Nowym Jorku, nadano mi godność honorowego członka nowojorskiej straży pożarnej. Ktoś z nich przeczytał w mojej książce, że w czasie 63 dni powstania w Warszawie ginęło tyle osób, ile w czasie ataków terrorystycznych na Nowy Jork w 2001 roku. Z tego powodu jestem honorowym członkiem New York Fire Department\" - powiedział.

Davies otrzymał również w piątek nagrodę radiowej Jedynki \"Trudny temat do zgryzienia\" za podjęcie się opisania historii Powstania Warszawskiego. \"Samo słowo +zgryzienia+ jest dla mnie trudnym tematem\" - zażartował Davies, przyjmując nagrodę - statuetkę z orzechem.

Urszula Jabłońska

DOKUMENTACJA: 61 lat temu - 1 sierpnia 1944 r. o godz. 17.00 oddziały Armii Krajowej w Warszawie zaatakowały stacjonujące tam siły niemieckie. Tak rozpoczęło się Powstanie Warszawskie - największa akcja zbrojna podziemia w okupowanej przez hitlerowców Europie.

Powstanie miało trwać 2-3 dni. Zakończyło się kapitulacją po 63 dniach zaciętych walk.

Do wybuchu Powstania doszło w atmosferze spodziewanej klęski Niemiec w obliczu wielkiej ofensywy Armii Czerwonej. W jej wyniku wojska niemieckie od połowy czerwca do końca lipca cofnęły się z Białorusi aż na przedpola Warszawy. 20 lipca wysocy rangą oficerowie Wehrmachtu podjęli nieudaną próbę zamachu na Hitlera. Warszawiacy byli też świadkami pospiesznej i bezładnej ewakuacji administracji niemieckiej. Niemcy wezwali 100 tysięcy mieszkańców stolicy do przymusowych robót fortyfikacyjnych. Wezwanie zbojkotowano i nie wywołało to represji, co uznano za objaw słabości okupantów.

Polski rząd w Londynie oraz władze Polskiego Państwa Podziemnego przygotowywały powstanie przeciw Niemcom. Akcja o kryptonimie \"Burza\" zakładała, że na froncie wschodnim Armia Krajowa będzie zajmowała opuszczane przez Niemców tereny, by postawić Armię Czerwoną przed faktami dokonanymi i wystąpić wobec niej jako suwerenny gospodarz tych ziem. Od zerwania przez Stalina w kwietniu 1943 r. stosunków z rządem w Londynie ZSRR uznawano za \"sprzymierzeńca naszych sprzymierzeńców\".

Przebieg \"Burzy\" na Wołyniu, w Wilnie i Lwowie dowiódł jednak, że Stalin nie uznaje żadnych niezależnych sił. Żołnierzy AK po walkach aresztowano i wywożono w głąb ZSRR. Jasne było, że Stalin chce odebrać Polsce Kresy Wschodnie. Na zamiar zainstalowania w Polsce satelickich wobec Moskwy rządów wskazywało zaś ogłoszone 22 lipca w zajętym przez Armię Czerwonym Chełmie powstanie tzw. Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, który Stalin uznał za jedyną legalną władzę.

W tej sytuacji władze podziemia - które premier rządu w Londynie Stanisław Mikołajczyk upoważnił do ogłoszenia powstania w Warszawie - zdecydowały się na rozpoczęcie walk. Formalnie rozkaz powstania wydał komendantowi głównemu AK gen. Tadeuszowi Komorowskiemu \"Borowi\" Jan Stanisław Jankowski - delegat polskiego rządu na kraj. Decyzji tej nie mógł już zmienić raport \"kuriera z Warszawy\", porucznika Jana Nowaka-Jeziorańskiego, który przestrzegał, że zachodni alianci potraktują powstanie jako \"burzę w szklance wody\".

1 sierpnia 1944 r., w godzinie \"W\", 45-tysięczny Warszawski Okręg AK rozpoczął walkę o stolicę. Tylko co dziesiąty powstaniec miał broń. Już w pierwszych dniach do walczących przyłączali się mieszkańcy miasta. Powstańców wspierały też ugrupowania, które nie uznawały zwierzchnictwa Polskiego Państwa Podziemnego - nacjonalistyczne Narodowe Siły Zbrojne i komunistyczna Armia Ludowa.

W pierwszych dniach sierpnia powstańcom udało się opanować znaczną część miasta, zwłaszcza Śródmieścia - m.in. Wytwórnię Papierów Wartościowych przy ul. Sanguszki, więzienie przy ul. Daniłłowiczowskiej, Prudential (obecnie hotel Warszawa), Pocztę Główną, Elektrownię na Powiślu. Zajęli też część Żoliborza, Stare Miasto, Powiśle, Mokotów i trzy enklawy na Ochocie. Zacięte walki toczyły się na Woli, Okęciu, Bielanach i na terenie Cytadeli Warszawskiej. 8 sierpnia rozpoczęła nadawanie powstańcza radiostacja \"Błyskawica\".

Światową opinię publiczną o powstaniu poinformowało Radio Londyn. Alianci zachodni natychmiast zorganizowali zrzuty broni i amunicji dla walczących. Stalin nie pozwolił jednak na lądowanie samolotów na terenach po prawej stronie Wisły, zajętych przez Armię Czerwoną. Loty z bronią i amunicją dla Warszawy, odbywające się z baz we Włoszech, były mało efektywne i okupione wielkimi stratami. Większość maszyn została zestrzelona przez Niemców.

W pierwszych dniach sierpnia ataki powstańców odpierało 20 tys. żołnierzy i policjantów niemieckich. 4 sierpnia Niemcy wspierani przez sformowany z posiłków, dodatkowy 25-tysięczny korpus gen. Ericha von dem Bacha rozpoczęli systematyczne tłumienie powstania.

W zajmowanych dzielnicach hitlerowcy brutalnie rozprawiali się nie tylko z powstańcami. Rozpoczęły się masowe mordy mieszkańców stolicy i systematyczne niszczenie miasta w myśl rozkazu Himlera: \"Warszawa ma być zrównana z ziemią\".

10 września w kierunku Warszawy ruszyła ofensywa Armii Czerwonej i po kilkudniowych walkach wojska sowieckie zdobyły Pragę. Kilka dni później oddziały I Armii Wojska Polskiego sforsowały Wisłę i połączyły się z powstańcami na Czerniakowie. Nie otrzymały jednak wsparcia Armii Czerwonej, poniosły wielkie straty i wycofały się.

W połowie sierpnia powstańcy po krwawych walkach zostali wyparci m.in. z Woli, a potem ze Starego Miasta. Na początku września padło Powiśle. Pod koniec września ustały walki na Mokotowie i Żoliborzu, broniło się jeszcze Śródmieście. 2 października Powstanie skapitulowało.

Straty powstańców wyniosły około 40 tys. zabitych i rannych; zginęło około 180 tys. cywilów. Ponad 15 tys. uczestników Powstania znalazło się w niewoli niemieckiej. Uległa zniszczeniu prawie jedna czwarta zabudowy stolicy.

Po upadku Powstania i wypędzeniu z miasta jego mieszkańców Niemcy przystąpili do systematycznego burzenia stolicy. 17 stycznia 1945 r. do opustoszałej i wypalonej Warszawy wkroczyła Armia Czerwona.

Do dziś trwa w Polsce publiczna dyskusja nad Powstaniem Warszawskim. Czy było potrzebne? Przeciwnicy wskazują na ogrom strat i nieosiągnięcie żadnego z celów. Zwolennicy mówią o świadectwie umiłowania wolności, nie cofającym się przed żadną ofiarą.

PAP - Nauka w Polsce, Anna Dworzyńska

29 lipca 2005

we

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024