Nauka dla Społeczeństwa

19.04.2024
PL EN
10.11.2005 aktualizacja 10.11.2005

Pierwszy studencki satelita już na orbicie

setti.min.wieksza.jpg setti.min.wieksza.jpg


Oklaskami przywitali studenci <a href="http://www.pw.edu.pl/">Politechniki Warszawskiej</a> i <a target="_blank" href="http://www.pwr.wroc.pl/main.xml">Wrocławskiej</a> start rosyjskiej rakiety, która rano w czwartek 27 października wyniosła na orbitę<strong> SSETI&nbsp; Express - pierwszego satelitę skonstruowanego przez studentów.</strong> W projekcie uczestniczą zespoły studenckie z obu uczelni.

Bezpośrednią transmisję startu rakiety Kosmos3M z rosyjskiego kosmodromu Plesieck obserwowali w czwartek rano studenci zarówno na Politechnice Warszawskiej, jak i Wrocławskiej. "Trzymaliśmy kciuki, żeby wszystko się udało, ale było trochę nerwów" - przyznają.

INTERNETOWY ZESPÓŁ

Misję satelity SSETI Express przygotowały - pod okiem specjalistów z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) - zespoły studentów z 14 krajów europejskich. Wśród nich były dwa polskie, z Politechniki Warszawskiej i Wrocławskiej. Każdy zespół samodzielnie opracowywał przydzielone mu zadanie, kontaktując się z innymi uczestnikami projektu głównie przez internet. Złożenie wszystkich podsystemów odbyło się w Holandii.

Studenci z Wrocławia, pracujący pod kierunkiem dr. Piotra Kabacika, zbudowali anteny i nadajnik, które zapewnią SSETI Express kontakt z Ziemią.

"Naszym zadaniem było dostarczenie aparatury pokładowej, dzięki której będzie można odbierać sygnały z satelity" - informuje Kabacik.

Studenci z Warszawy współtworzyli plan misji. Oni też zajmą się teraz sterowaniem i monitorowaniem satelity na orbicie. Pięcioosobowa grupa ze Studenckiego Koła Astronautycznego PW pojechała w tym celu do Danii. Tam, w mieście Aalborg, ESA zorganizowała centrum zarządzania satelitą i stamtąd też polscy studenci śledzili start satelity. Po około 1,5 godz. nawiązali z nim pierwszy kontakt.

"Przez kilka dni będziemy, wraz ze studentami z innych krajów, obserwować satelitę z bazy w Aalborg. Później wracamy do Warszawy. Naszym centrum sterowania stanie się siedziba Koła na Politechnice Warszawskiej. Stąd będziemy się kontaktować z satelitą, wysyłać mu komendy i odbierać dane" - wyjaśnia szef zespołu, Grzegorz Nowakowski.

GRATKA DLA RADIOAMATORÓW

Jak informuje, od czwartku satelita jest także do dyspozycji radioamatorów. "Mogą oni +słuchać+ satelity, samodzielnie ściągać dane i przekazywać je nam. W ten sposób każdy radioamator może uczestniczyć w misji" - tłumaczy Nowakowski.

SSETI Express to mały satelita, przypominający rozmiarami pralkę (60/60/90 cm). Waży ponad 60 kilogramów. W kosmos zabrał dodatkowe 24 kg ładunku: m.in. przekaźniki radiowe, kamerę, system kontroli wysokości oraz trzy tzw. pikosatelity - małe sześciany o boku 10 cm, ważące zaledwie kilogram, które SSETI Express pozostawi na orbicie.

Według dr Kabacika z Wrocławia, SSETI Express ma przede wszystkim pokazać, że zespoły studenckie są w stanie samodzielnie zbudować satelitę i poprowadzić całą misję.

"Polscy studenci mogą na równych prawach uczestniczyć w międzynarodowym projekcie i nie mają żadnych kompleksów" - zapewnia opiekun warszawskich studentów prof. Piotr Wolański.

TO DOPIERO POCZĄTEK

Satelita SSETI Express jest pierwszym zrealizowanym projektem stowarzyszenia SSETI - Studenckiej Inicjatywy Badań i Technologii Kosmicznej, działającego pod patronatem ESA. Należą do niego studenci z 25 europejskich uczelni - w tym pięć zespołów polskich - cztery z Warszawy i jeden wrocławski.

Podczas misji satelity studenci chcą przede wszystkim sprawdzić sprzęt i rozwiązania techniczne dla przyszłych projektów SSETI. Przygotowują już bowiem kolejny, "poważniejszy" projekt. W roku 2008 na orbitę okołoziemską ma polecieć większy satelita SSETI ESEO (European Student Earth Orbiter).

Dalsze plany europejskich żaków są jeszcze ambitniejsze. Zapowiadają, że do roku 2012 skonstruują satelitę Księżyca (ESMO - European Student Moon Orbiter), a w dalszej przyszłości - być może nawet uda im się wysłać sondę na Srebrny Glob.

PAP - Nauka w Polsce, Anna Dworzyńska, Sywia Jurgiel
reo

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024