Nauka dla Społeczeństwa

19.04.2024
PL EN
25.11.2005 aktualizacja 25.11.2005

Prawdy i mity o predyspozycjach kobiet oraz męskich umiejętnościach

kob._sam..jpeg kob._sam..jpeg


<p>Kobiety nie potrafią czytać mapy, ale zawsze się jakoś dopytają o drogę. Mężczyżni szybciej obliczą koszty kredytu, ale w banku mogą zachować się nerwowo i agresywnie wobec urzędnika. Takie stereotypowe opinie o postawach i predyspozycjach obu płci są powszechne. Czy prawdziwe? Różnice między płciami to przedmiot zainteresowań badawczych prof. Wandy Ciarkowskiej z <a href="http://www.psych.uw.edu.pl/" target="_blank">Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego</a>.</p><p />

Według badań opinii, kobiety postrzegane są jako zależne emocjonalnie, wrażliwe, bierne społecznie, a także uzdolnione werbalnie. Stereotypowy mężczyzna jest zaś asertywny, niezależny społecznie, trochę agresywny oraz uzdolniony matematycznie. A więc dla społeczeństwa „one” to wrażliwe humanistki, zaś „oni” to aktywni matematycy. Co na to nauka?

PANIE BARDZIEJ WYGADANE

W swojej pracy prof. Ciarkowska skupiła się na porównaniu umiejętności werbalnych oraz zdolności przestrzennych kobiet i mężczyzn, ponieważ to one rodzą najwięcej stereotypów. Zdolności werbalne to efektywność posługiwania się językiem. Sposób, w jaki człowiek komunikuje się z otoczeniem, zależy od jego umiejętności rozumienia (czyli tzw. mowy biernej) oraz produkowania mowy (tzw. płynności słownej).

Do badania zdolności werbalnych naukowcy wykorzystują testy rozumienia werbalnego, podczas których zawsze stosuje się limit czasowy. Badani rozwiązują zadania polegające m.in. na czytaniu ze zrozumieniem lub podawaniu sensu przysłów i wyrażeń.

 Stereotyp głosi, że z tego typu zadaniami lepiej radzą sobie kobiety. Okazuje się, że to prawda - wyniki wielu badań potwierdzają przewagę pań w tym obszarze, choć jest ona niewielka.

 Naukowcy zwracają jednak uwagę na dodatkowe czynniki, które mogą wpływać  na takie wyniki.

 Po pierwsze - mężczyźni częściej niż kobiety cierpią na patologie mowy, jak jąkanie, dysleksja lub afazja (zaburzenia mowy po uszkodzeniu mózgu), a to może obniżać uśredniony „wynik męski". Po drugie - dziewczynki zwykle zaczynają mówić szybciej niż chłopcy; największe różnice rozwojowe między obu płciami przypadają na wiek 2-3 lat. Po trzecie, jak dowodzą niektórzy naukowcy, fakt, że panie największą przewagą dysponują w tzw. mowie czynnej, to w dużym stopniu skutek innych wzorców wychowywania chłopców i dziewczynek.

 DO DZIEWCZYNEK WIĘCEJ SIĘ MÓWI

 Do niemowląt dziewczynek częściej i więcej się mówi - podkreślają badacze. W ten sposób już od dziecka przechodzą one intensywny trening społeczny w okazywaniu zainteresowania i uczuć innym ludziom. Ponieważ "od zawsze" oczekuje się od nich zaangażowania w kontaktach z ludźmi, właśnie mowa staje się ich głównym kanałem komunikacji z otoczeniem. Dlatego kobiety sprawniej "produkują" mowę - szybciej wydobywają z pamięci potrzebne wyrażenia i łatwiej manipulują posiadanym zasobem słów.

 Taki obraz obu płci nie jest jednak do końca prawdziwy. Trudno bowiem pominąć pewne powszechnie znane fakty.

 Jak przekornie wskazuje Ciarkowska, większość wybitnych pisarzy, także współczesnych, to mężczyźni. Ponadto panowie lepiej wypadają także w tzw. testach w warunkach naturalnych. Okazuje się, że podczas stymulowanych dyskusji częściej i na dłużej zabierali głos niż kobiety, częściej przerywali innym uczestnikom testu. To do mężczyzny musi należeć "ostatnie zdanie" w każdej dyskusji - podkreśla badaczka.

 ZDOLNOŚCI PRZESTRZENNE SĄ RÓŻNE

 Drugi obszar badań prof. Ciarkowskiej to zdolności przestrzenne obu płci, czyli tzw. umysłowe reprezentacje przekształceń fizycznych. Takie umiejętności powinny być ponadprzeciętnie rozwinięte u osób wykonujących zawód np. architekta lub chirurga, ale także u fryzjerów i krawców.

 Wyniki badań na całym świecie wykazują przewagę mężczyzn pod tym względem. Potwierdza to stereotypowe wyobrażenie „baby” nie umiejącej czytać mapy ani precyzyjnie określić odległości.

 Takie wyniki budzą sprzeciw przedstawicielek płci pięknej, ale - co podkreśla Ciarkowska - testy są bezlitosne i pokazują zdecydowaną przewagę mężczyzn pod tym względem.

 Szczególną i rzadko spotykaną zgodność wykazują wyniki najpopularniejszego testu, Vandenberga, który sprawdza tzw. rotację umysłową (umiejętność obracania figur w wyobraźni). Mężczyźni są zdecydowanie górą – i to w różnych krajach, na różnych kontynentach i niezmiennie, podczas ostatnich 25 lat!

 Różnice przejawiają się m.in. w używanych przez przedstawicieli obu płci wyrażeniach. Kobiety lubią mówić: "na prawo", "na lewo", "blisko", "daleko". Mężczyźni sięgają po precyzyjniejsze określenia, używając miar odległości i stron świata.

 Czy kobiety mają szansę zbliżyć się do męskich wyników? „Oczywiście. Tak się dzieje, gdy  podczas testu nie stosuje się limitu czasowego. Bardzo dobrze też radzą sobie pod tym względem panie o wykształceniu ścisłym, przyrodniczym lub te, które wyćwiczyły tego typu umiejętności np. w harcerstwie” – wskazuje Ciarkowska.

SPADEK PO PRZODKACH CZY WYCHOWANIE

 Według jednej z hipotez, odpowiadają za to męskie hormony płciowe androgeny, głównie zaś testosteron. Ich korzystny wpływ na organizm potwierdzają badania dziewczynek, których matki w czasie ciąży poddane były kuracji hormonalnej. Dziewczynki osiągały w testach na zdolności przestrzenne lepsze wyniki niż średnie dla ich płci.

 Dowodem może na to może być także fakt, że różnice między płciami maleją wraz z wiekiem. Podczas męskiej andropauzy, kiedy obniża się poziom testosteronu w organizmie, wyniki kobiet i mężczyzn stają się coraz bardziej zbieżne - mówi Ciarkowska. 

Istnieje też tzw. hipoteza socjobiologiczna, która różnice międzypłciowe określa mianem "spadku ewolucyjnego". Gdy przyjrzymy się życiu pierwszych ludzi na Ziemi, zobaczymy, że mężczyźni chodzili polować i podbijać nowe terytoria, a więc "zwiedzali" otoczenie. Kobiety zajmowały się "domem", potomstwem, nie oddalając się od siedliska i nie poznając świata. Skutki tego odczuwamy do dzisiaj - argumentują niektórzy naukowcy.

 Jako dowód podają wyniki badań dokładności i prędkości rzutów do celu, w których kobiety wyraźnie ustępują mężczyznom.

 Psychologowie dodają jeszcze inną interpretację: ich zdaniem, dziewczynki są po prostu od najmłodszych lat znacznie bardziej chronione przez rodziców. Nie boją się tak bardzo o chłopców, więc oni przechodzą lepszy trening samodzielności, który procentuje w dorosłym życiu. Skutkiem wychowania jest też sposób poznawania świata widoczny u dzieci. Chłopcy częściej zapoznają się z nowymi rzeczami poprzez dotykanie ich lub zabawę nimi. Dziewczynki są ostrożniejsze, wolą najpierw przyjrzeć się nowości. Poznają świat "na odległość".

CZY MOŻNA WYRÓWNAĆ RÓŻNICE

Czy można więc wyrównać tak uwarunkowane i głęboko zakorzenione różnice, a tym samym możliwości i szanse obu płci? Prof. Ciarkowska jest przekonana, że tak. "Będzie jednak bardzo trudne i dużo czasu upłynie zanim wyniki obu płci znacznie się zbliż”ą - konkluduje.

Na razie tajemnice obu płci intrygują naukowców. Co ciekawe, różnicami międzypłciowymi zajmują się na całym świecie głównie naukowcy płci żeńskiej – zauważa badaczka.

PAP – Nauka w Polsce, Anna Dworzyńska

reo

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024