Komiksowa neurochirurgia
Czytanie komiksów o Asteriksie i Obelixie pozwala wiele się dowiedzieć o urazach głowy - twierdzą wybitni niemieccy neurochirurdzy, cytowani przez "BBC News Europe".
Naukowcy przeanalizowali rozmaite przypadki ciosów w nos i nabijania guzów w 34 tomach słynnego komiksu i przyjrzeli się przedstawionym tam objawom - na przykład wystającym z ust językom ofiar. Okazało się, że komiks dobrze oddaje rzeczywistość - chociażby ponad połowa osób, które tracą przytomność nie doznaje trwałych uszkodzeń układu nerwowego.
W sumie we wszystkich tomach naliczono 704 urazy głowy bądź mózgu. Niemal wszystkie (99,1 proc.) urazy dotyczyły dorosłych mężczyzn, tylko w sześciu wypadkach chodziło o kobiety. W 98,8 proc. przypadków chodziło o uraz powstały w wyniku uderzenia tępym narzędziem, w ośmiu przypadkach - o duszenie. Czasami oprócz napaści zdarzały się upadki.
Wśród czynników związanych z nasilonymi początkowymi zaburzeniami świadomości, neurochirurdzy wymieniają "narodowość rzymską, porażenie nerwu podjęzykowego, utratę hełmu i picie magicznego napoju". Napój dawał agresorowi mocniejszy cios - ale pijąca go ofiara stawała się odporniejsza. Skład tajemniczej mikstury pozostaje tajemnicą - wiadomo tylko, że jest w nim jemioła.
Jemioła zawiera lektyny, które znalazły zastosowanie w leczeniu guzów mózgu, jednak ich rola w przypadku urazów głowy "wymaga wyjaśnienia".
Autorzy badań - między innymi dr Daniel Haenggi z uniwersytetu w Duesseldorfie - twierdzą, że ich praca, choć oparta na fikcyjnych zdarzeniach w komiksowej wersji podbitej przez Rzymian Galii, ma zwrócić uwagę na konieczność badania przeszłości.
Jak zaznacza dr Karl Schaller, szwajcarski kolega autorów, interesujące byłoby porównanie urazów w komiksach o Asteriksie z tymi, które urozmaicają akcję Kaczora Donalda czy przygód Różowej Pantery.
PAP - Nauka w Polsce
pmw/ krf/bsz
Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.