Nauka dla Społeczeństwa

20.04.2024
PL EN
14.06.2013 aktualizacja 14.06.2013

Sokoły wracają do lasów, trwa kolejny sezon ich osiedlania

W czterech polskich nadleśnictwach od 2010 r. Stowarzyszenie na rzecz Ochrony Dzikich Zwierząt „Sokół” z Włocławka prowadzi program przywracania obecności sokoła wędrownego w lasach. Rozpoczął się właśnie kolejny sezon wypuszczania na wolność młodych ptaków.

Jednym z obszarów objętych programem jest Nadleśnictwo Barlinek na pograniczu woj. zachodniopomorskiego i lubuskiego.

W tym roku zostanie tam wypuszczonych ok. 30 sokołów, pierwsze z nich już oswajają się z nowym środowiskiem. W ciągu najbliższych dwóch tygodni wszystkie ptaki znajdą się w lasach. Sokoły, które jeszcze nie potrafią latać, są umieszczane w sztucznych gniazdach mocowanych na wysokich drzewach - poinformował PAP leśniczy z Nadleśnictwa Barlinek Marcin Kaczmarek.

„Przez kolejnych kilka tygodni ptaki są dokarmiane, a ilość dostarczanego pożywienia jest sukcesywnie zmniejszana. Dzięki temu dorastające sokoły muszą po pewnym czasie usamodzielnić się i zacząć polować” - powiedział PAP Kaczmarek.

Dodał, że łącznie na terenie Barlinecko-Gorzowskiego Parku Krajobrazowego i w jego sąsiedztwie, w miejscach znajdujących się daleko od ludzkich osad, zostanie zasiedlonych w tym roku od 4 do 5 sztucznych gniazd. Młode sokoły pochodzą z hodowli w Holandii. Ten obszar jest szczególny, jeśli chodzi o sokoła wędrownego. To właśnie tam w ubiegłym roku stwierdzono pierwsze od 48 lat gniazdo "leśnego" sokoła, w którym były młode.

Sokół wędrowny niegdyś powszechnie występował w lasach, choć nigdy nie był licznym drapieżnikiem. Do jego wygięcia na tych obszarach przyczyniło się stosowanie w rolnictwie pestycydów i innych środków owadobójczych na bazie DTT.

„Ten środek chemiczny stosowany od lat 40 minionego wieku powodował, że sokoły nie mogły skutecznie się rozmnażać. Zgubne okazało się negatywne działanie DDT na jaja tych ptaków - miały zbyt cienką skorupkę” - wyjaśnił Kaczmarek.

Długotrwałe działanie DDT sprawiło, że nawet po wprowadzeniu zakazu jego stosowania liczba sokołów stale się zmniejszała. Około 1950 roku nastąpił katastrofalny spadek liczebności populacji tego ptaka. Ostatnie znane gniazda sokoła wędrownego na terenie Polski stwierdzono w 1964 roku w województwach krakowskim, koszalińskim i wrocławskim.

W latach 1970-1989 ponad dwudziestokrotnie stwierdzono występowanie sokoła. W tym też czasie odnotowano jednokrotne gniazdowanie – w 1980 roku na świerku w Tatrach oraz pojedyncze porzucenie gniazda w 1970 w województwie zielonogórskim.

Przywracanie obecności sokoła wędrownego rozpoczęto w naszym kraju w 1990 roku i prowadzono przede wszystkim na terenach leśnych, częściowo w górach (Pieniny) i w miastach (Warszawa, Kraków). Obecnie w pracach koordynowanych przez Radę Programu Restytucji Sokoła Wędrownego w Polsce uczestniczy pięć ośrodków hodowli oraz szereg innych instytucji pod nadzorem Ministerstwa Środowiska.

Program odbudowy populacji nadrzewnej miał swój początek w 2001 roku. Początkowo dotyczył kilku sztuk rocznie. Nie było jednak pozytywnych efektów. Dojrzałe osobniki nie powracały do gniazd, aby wyprowadzić własne lęgi.

„Dzięki doświadczeniom naszych kolegów z Niemiec, gdzie populacja sokoła została odbudowana, zmieniliśmy sposób postępowania. Okazało się, że sztucznych gniazd powinno być kilka w bezpośrednim sąsiedztwie, a w każdym po 4-5 młodych ptaków. Wówczas jest znacznie większa szansa, że dorosłe ptaki wrócą w te okolice i założą gniazdo” - wyjaśnił Kaczmarek.

Sokół wędrowny jest największym przedstawicielem rodziny sokołowatych. Długość jego ciała sięga 38-45 cm, a rozpiętość skrzydeł dochodzi do 105 cm. Ptaki te uznawane są za najszybsze zwierzęta na Ziemi. Podczas polowania w locie nurkowym potrafią rozwinąć prędkość przekraczająca 320 km/h. Ten drapieżnik poluje wyłącznie na ptaki w powietrzu, nie atakuje ofiar na ziemi. Pikując w kierunku ofiary uderza w nią, a następnie przechwytuje zanim spadnie na ziemię.

Sposób polowania i fakt, że sokoły polują wyłącznie na ptaki od wieków był i jest wykorzystywany przez ludzi. Początkowo drapieżniki wykorzystywano do samych polowań, a obecnie głównie do odstraszania ptaków, np. gołębi, mew zamieszkujących miasta. Sokoły wykorzystuje się m.in. na lotniskach.

PAP - Nauka w Polsce

mmd/ mki/ jbr/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024