Nauka dla Społeczeństwa

29.03.2024
PL EN
24.03.2014 aktualizacja 24.03.2014

Troje młodych naukowców wystartuje w finale konkursu UE

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

27 nastoletnich autorów 20 projektów badawczych z całego kraju po raz 20. rywalizowało w finale polskiej edycji Konkursu Prac Młodych Naukowców Unii Europejskiej. Troje zwycięzców wystartuje jesienią w międzynarodowym finale w Warszawie.

Finał polskich eliminacji konkursu UE odbył się w niedzielę w Centrum Nauki "Kopernik" w Warszawie. Trzy pierwsze miejsca zajęły prace Moniki Leończyk ze Słupska, Jerzego Szuniewicza z Poznania i Andrzeja Żaka z Warszawy.

Monika Leończyk ze Słupska zbadała wpływ trzmieli na pomidory. Gdy okazało się, że wpuszczenie trzmieli do tunelu foliowego podnosi wartość plonów o 1500 złotych, ogrodnik, z którym współpracowała zapragnął mieć pożyteczne owady we wszystkich swoich tunelach.

Jerzy Szuniewicz z Poznania opracował metodę pozwalającą łatwiej wykorzystywać praktycznie splątanie fotonowe - miedzy innymi dzięki wykorzystaniu algorytmów genetycznych. Splątanie fotonowe pozwala na bardzo bezpieczne przekazywanie kluczy, niezbędnych do odkodowania danych.

Andrzej Żak z Warszawy badał wpływ języka polskiego na zagrożony wymarciem język – zachodniogermański etnolekt „wymysioeryś”. Używany w Wilamowicach wymysioeryś zna tylko około 50 osób.

W tym roku ze względu na wysoki poziom konkursu przyznano wyjątkowo aż cztery drugie miejsca.

Bartłomiej Błeszyński ze Szczecina skonstruował sterowane sygnałami z mięśni szkieletowych mechaniczne ramię, wzmacniające siłę operatora. Tego rodzaju ramię mogłoby być częścią egzoszkieletu czyniącego ze zwykłego człowieka kogoś na kształt Iron Mana.

Estera Jurczyk z Łękini oraz Jakub Pal ze Słupska zaprojektowali i zbudowali tanią i dostępną dla amatorów sondę stratosferyczną, wyposażoną w aparat cyfrowy. Zakupiony w USA balon napełnili helem i wypuścili w powietrze (wcześniej musieli uzyskać zgodę odpowiednich władz, by nie było ryzyka kolizji z samolotami). Sonda osiągnęła wysokość 26 kilometrów, cały czas robiąc zdjęcia, po czym na sygnał z ziemi kapsuła sondy z aparatem oddzieliła się i wylądowała na spadochronie. Już w trzy minuty później udało się ja odnaleźć. Autorzy planują dalsze badania.

Dominik Madej z Grabowa nad Pilicą usprawnił reakcje karbonylowania aniliny. Dzięki zastosowaniu palladowego katalizatora udało się nie tylko znacznie obniżyć niezbędną do zajścia reakcji temperaturę oraz ciśnienie, ale także kilkakrotnie skrócić jej czas. Powstające aromatyczne moczniki mają szerokie zastosowanie w przemyśle chemicznym - na przykład do produkcji żywic syntetycznych i lekarstw.

Joannie Olszewskiej z Korzybia i Adriannie Wąsińskiej ze Słupska udało się rzucić światło na jedno z najbardziej tajemniczych zjawisk społecznych – damską torebkę. Opracowana przez młode wynalazczynie „torba bezpieczeństwa” – Lucidus saccus v.1.2 - wyposażona jest w ładowaną energią słoneczną z zewnętrznej baterii latarkę oświetlającą wnętrze, lokalizator GPS, alarm przeciwkradzieżowy oraz kieszonkę - klatkę Faradaya, chroniącą zbliżeniowe karty kredytowe czy paszporty biometryczne. Dzięki zaczepom z samozwijaczami maleje ryzyko zagubienia drobnych przedmiotów. Podczas przeprowadzonego w macierzystym liceum oraz na ulicy sondażu torebka spotkała się z dobrym przyjęciem. Podobnie oprzyrządowaną, choć większą i mniej kolorową torbę proponują także mężczyznom.

Dwa trzecie miejsca :

Ewa Berowska z Bielska – Białej zbadała preferencje smakowe ślimaka – pochodzącego z Portugalii ślinika luzytańskioego (Arion vulgaris), który jest w naszym kraju szkodnikiem. Tam, gdzie występuje, nie warto na przykład uprawiać bazylii – natomiast szałwii raczej nie ruszy.

Dalia Gala z Kielc, Michał Gniewkiewicz z Szydłowa i Kinga Szczepaniak z Elbląga podczas stażu w Pracowni Cytogenetyki Molekularnej Instytutu Matki i Dziecka zaobserwowali nieopisaną nigdy wcześniej anomalię genetyczną u dziewiętnastoletniego pacjenta cierpiącego na niepełnosprawność intelektualną, padaczkę i wady wrodzone.

Specjalną nagrodę za najpiękniejszy plakat dostał Dominik Łukowiak ze Świebodzina za pracę „Apelatywizacja nazw własnych o proweniencji literackiej (na materiale z języka ogólnego i slangu uczniowskiego”. Tłumacząc na język potoczny - chodzi o słowa, które z literatury trafiły do życia, jak hamletyzujący Hamlet.

Pozostali uczestnicy krajowego finału:

Adrian Akerman z Tczewa opracował program komputerowy analizujący zachowania użytkownika i rekomendujący odpowiadające jego potrzebom wiadomości.

Katarzyna Bieluń z Kościna i Anna Fabich ze Szczecina opracowały tanią i bezpieczną metodę syntezy stosowanego w produkcji leków 2-(2 bromofenylo)-2-propylopentanonitrylu.

Bartłomiej Drogoń z Rzeszowa zbadał występowanie ważek na miejskim odcinku rzeki Wisłok w Rzeszowie.

Aleksandra Dworaczek z Gdyni i Krzysztof Pyrchla z Rumi opracowali metodę szacowania głębokości płytkich zbiorników wodnych na podstawie zdjęć lotniczych.

Krzysztof Eder z Poznania prowadził badania kwantowo-chemiczne nad nową klasą związków przeciwwirusowych.

Bartłomiej Koman z Krasnobrodu oraz Maciej Nizioł ze Stalowej Woli zajęli się wpływem izolacji społecznej na zachowanie niezapłodnionych królowych mrówki podziemicy zwyczajnej (Lasius flavus Fabricius).

Wojciech Lasoń z Trzebini wykorzystał prostsze od białek cząsteczki, aby lepiej poznać same białka.

Kinga Panasiewicz z Hrubieszowa zajęła się badaniem synchronizacji poszczególnych regionów mózgu człowieka.

Kamil Rychlewicz z Łodzi pracował nad bramkami logicznymi – zwłaszcza unarnymi - w układach elektronicznych o logice wielowartościowej.

Mateusz Szyszkowski z Ziębic przeprowadził badania nad izolacją termiczną wzorowaną na budowie sierści niedźwiedzia polarnego, działającą jak kolektor słoneczny – a także wykorzystaniem odbijającej promieniowanie cieplne przegrody do dogrzewania północnej ściany budynków.

Szczególny podziw jury wzbudziła mocna reprezentacja młodzieży ze Słupska. Tamtejsze II Liceum Ogólnokształcące im. A. Mickiewicza słynie z wysokiego poziomu.

Konkurs Prac Młodych Naukowców Unii Europejskiej, w którym biorą udział laureaci konkursów krajowych, obejmuje nauki ścisłe, przyrodnicze, technikę, a od 2004 roku także nauki społeczne i ekonomiczne. Każdy kraj może zgłosić najwyżej trzy prace. Nie mogą one mieć więcej niż trzech autorów. Oprócz Europejczyków w konkursie biorą udział m.in. reprezentanci USA i Chin. Pierwsza edycja konkursu odbyła się w roku 1989. Polscy reprezentanci, którzy biorą w nim udział od 1995 roku, od początku zdobywają czołowe lokaty.

Polskie eliminacje organizowane są przez Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci (stowarzyszenie naukowców, lekarzy i studentów), pracujący od ponad 30 lat z utalentowanymi uczniami. Jury eliminacji, w skład którego wchodzą wybitni naukowcy z najlepszych polskich uczelni i instytutów PAN, przewodniczy dr Piotr Chrząstowski-Wachtel z Instytutu Informatyki Uniwersytetu Warszawskiego. Funkcję Krajowego Organizatora Konkursu sprawuje od 2010 roku prof. Jan Madey z Instytutu Informatyki Uniwersytetu Warszawskiego.

Laureaci trzech pierwszych miejsc będą nas we wrześniu reprezentować na międzynarodowym finale 26. Konkursu Prac Młodych Naukowców UE. W tym roku po raz pierwszy w historii konkursu międzynarodowe finały odbędą się w Polsce – ich gospodarzem będzie Uniwersytet Warszawski (w dniach 19-24 września). Współorganizatorami finałów są Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci oraz Centrum Nauki Kopernik.

PAP - Nauka w Polsce

pmw/ ula/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024