Szkodniki drzew skorzystają na ociepleniu - dowiodło muzealne śledztwo
Szkodniki drzew, np. czerwce, mogą skorzystać na ociepleniu. Wskazuje na to muzealne śledztwo, dotyczące historycznej liczebności tych owadów na terenach wiejskich i w miastach, opisane w "Global Change Biology".
Stuletnie okazy muzealne pozwalają określić, jak globalne zmiany klimatu wpłyną na popularne szkodniki roślin, które atakują, osłabiają, a nawet uśmiercają drzewa - piszą naukowcy z North Carolina State University. Naukowcy ci badali czerwce (Coccoidea), czyli grupę roślinożernych pluskwiaków, które często powodują szkody w uprawach. To popularne owady - na świecie żyje ich ponad 7 tys. gatunków.
"Populacje czerwców na dębach i klonach w stosunkowo cieplejszym sąsiedztwie miast rosną w siłę. Rośnie więc i prawdopodobieństwo, że szkodników tych przybędzie również z ociepleniem" - zauważa główna autorka badania dr Elsa Youngsteadt z NC State.
Zdaniem naukowców większa ilość czerwców mogłaby być problemem, gdyż owady te mogą osłabiać albo wręcz powoli zabijać drzewa, na których żyją.
Aby sprawdzić, czy prognozowane ocieplenie spowoduje eksplozję populacji czerwców w okolicach wiejskich (tak, jak już dziś dzieje się w coraz cieplejszych miastach), Youngsteadt przebadała ponad trzysta muzealnych okazów: gałązek klonu czerwonego, które trafiły do kolekcji w latach 1895-2011. Pochodzą z terenów rolniczych w trzech stanach USA: Karoliny Północnej, Południowej i Georgii.
Na każdej z gałązek naukowcy oceniali ślady czerwców, np. pozostawione przez nie odchody i mikrouszkodzenia. Udało im się ocenić wielkość populacji czerwców w różnych latach. Jednocześnie sprawdzili, jaka była średnia temperatura sierpnia w interesujących ich latach w okolicach, z których pochodziły okazy.
Te historyczne wyniki Youngsteadt porównała z nowszymi danymi z okolicy miasta Raleigh w Karolinie Północnej i dostrzegła pewną prawidłowość. Jej zdaniem nawet przy takim ociepleniu, jakie obserwujemy już dziś, w lasach i okolicach wiejskich czerwców będzie przybywać.
Potwierdziły to kolejne badania w terenie i badania fragmentów roślin, jakie trafiły do muzeum w latach 1970-1997. W ocenie naukowców czerwców przybyło w tym czasie (nawet pięciokrotnie) aż w 16 spośród 20 badanych miejsc. (PAP)
zan/ mrt/
Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.
