Nauka dla Społeczeństwa

28.03.2024
PL EN
23.04.2015 aktualizacja 23.04.2015

Wilk uratowany przez leśników zaadaptował się na wolności

Fot. PAP/ Tomasz Waszczuk 09.03.2015 Fot. PAP/ Tomasz Waszczuk 09.03.2015

Uratowany przez mazurskich leśników i wypuszczony przez sześcioma tygodniami do lasu wilk Napromek radzi sobie na wolności - poinformowali przyrodnicy. Wyposażony w nadajnik GPS drapieżnik podąża obecnie na zachód w poszukiwaniu partnerki i wolnego terytorium.

Dwuletni samiec wilka przez ponad trzy miesiące był leczony w ośrodku rehabilitacji dzikich zwierząt w nadleśnictwie Olsztynek. Trafił tam, bo znaleziono go w stanie krańcowego wycieńczenia niedaleko Miłomłyna. Zdiagnozowano u niego jedną z chorób przenoszonych przez kleszcze. Po wyzdrowieniu został wypuszczony na wolność.

Jak powiedziała PAP dr Sabina Pierużek-Nowak ze stowarzyszenia "Wilk", losy Napromka po jego uwolnieniu można śledzić dzięki obroży telemetrycznej. Z monitoringu wynika, że drapieżnik dobrze sobie radzi. Przez kilka tygodni wędrował na północ wzdłuż drogi ekspresowej nr 7. Kilka dni temu udało mu się znaleźć przepust przy Kanale Elbląskim, dzięki któremu przeszedł pod tą ruchliwą trasą. Obecnie jest na zachód od Pasłęka.

"To młody wilk, który opuścił swoją watahę, kiedy jeszcze był zdrowy. Teraz prawdopodobnie próbuje kontynuować wędrówkę przerwaną przez chorobę. Szuka miejsca, gdzie znajdzie partnerkę, z którą będzie chciał założyć nową grupę rodzinną. Jeśli przypadną sobie do gustu, to zostaną lub pójdą dalej razem w poszukiwaniu wolnego terytorium" - mówiła Pierużek-Nowak.

Jak wyjaśniła, wilki z północno-wschodniej Polski są populacją źródłową, z której młode osobniki wędrują do zachodniej części kraju. Po drodze muszą pokonywać liczne bariery, największe ryzyko stanowią dla nich ruchliwe drogi. Przyrodnicy przypuszczają, że Napromek wędruje w kierunku Borów Tucholskich. Będzie więc próbował przepłynąć Wisłę i przedostać się przez autostradę A-1. "Trzymamy za niego kciuki, żeby mu się udało" - powiedziała.

Informacje o trasie jego wędrówki, uzyskane dzięki GPS, mogą być w przyszłości przydatne np. przy projektowaniu - przeznaczonych dla dzikich zwierząt - przejść nad drogami.

Wilk szary jest w Polsce gatunkiem chronionym. Szacuje się, że w woj. warmińsko-mazurskim jest ok. 120 tych zwierząt, żyjących w watahach po 4-6 osobników. Najwięcej jest ich w puszczach Piskiej, Rominckiej i Napiwodzko-Ramuckiej. W całej Polsce jest ok. 1 tys. wilków. Poszczególne watahy użytkują terytoria o powierzchni 200-300 km kw.

Napromek jest pierwszym na Mazurach i prawdopodobnie piątym w kraju wilkiem wyposażonym - za zgodą regionalnych dyrekcji ochrony środowiska - w obroże telemetryczne. Pozostałe osobniki to: Wrzos i uwolniony z wnyków Szczęściarz w Zachodniopomorskiem, wilk Rysio w woj. lubuskim oraz młoda wadera Orzechowa z Borów Dolnośląskich.

Najsłynniejszym takim drapieżnikiem był Alan z niemieckiej Saksonii, który w ciągu trzech tygodni od wypuszczenia przeszedł blisko 900 km. Przebieg tej wędrówki mogli śledzić internauci. W 2009 r. przekroczył granicę z Polską, przeszedł przez Lasy Zielonogórskie, przepłynął Odrę, był w Puszczy Rzepińskiej i Lubuskiej, Lasach Wałeckich i Borach Tucholskich. Potem przepłynął Wisłę, ominął od północy Warszawę i przez Dolinę Biebrzy oraz Puszczę Augustowską dotarł na Białoruś. Na krótko odwiedził jeszcze Litwę, potem jego obroża przestała nadawać sygnały. W sumie odbył podróż o długości ponad 1,4 tys. km i był w czterech krajach.

PAP - Nauka w Polsce

mbo/ pz/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024