Mikrokropelki w kosmetykach i w pracach nad sztuczną komórką
Maleńkie kropelki, pęcherzyki, bąbelki płynące w miniaturowych układach nie tylko zjawiskowo wyglądają. Pozwalają m.in. opracowywać nowe kosmetyki, a w przyszłości - kto wie, może nawet pomogą w opracowaniu sztucznej komórki.
Badania nad mikrokropelkami prowadzone są przez zespół prof. Piotra Garsteckiego z Instytutu Chemii Fizycznej PAN. \"Zajmujemy się technikami kontrolowania bardzo małych objętości płynów, a w szczególności uwielbiamy tworzyć kropelki, pęcherzyki, bąbelki w malutkich kapilarkach i rurkach o średnicy poniżej 1 mm\" - mówi prof. Piotr Garstecki.
Wyjaśnia, że naukowcy w swoich badaniach wykorzystują sieci mikrokanałów, które przypominają układy scalone. W układach scalonych płyną jednak elektrony, a w kanalikach - kropelki.
Z pomocą mikrokropelek tworzone są też nowe materiały - np. kosmetyki takie jak emulsje czy kremy. Dzięki mikrokropelkom można też precyzyjnie przeprowadzać reakcje chemiczne i np. badać podstawowe procesy i reakcje biochemiczne, jakie zachodzą w komórkach organizmu. \"Każda kropelka to odrębny świat - świat chemiczny lub biologiczny. Potrafimy w nich zamnkąć substraty reakcji chemicznych lub mikroorganizmy\" - tłumaczy prof. Garstecki. W IChF mikropelki wykorzystuje się m.in. do badania tego, co dzieje się w błonach komórkowych.
Nikomu nie udało się jeszcze zamknąć w mikrokropelce takich reakcji chemicznych, aby kropelka \"zaczęła żyć\", ale zdaniem prof. Garsteckiego prace nad sztuczną komórką to \"wielkie i ciekawe wyzwanie\".
PAP - Nauka w Polsce
lt/jjj/
Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.