Nauka dla Społeczeństwa

29.03.2024
PL EN
26.08.2015 aktualizacja 26.08.2015

Szympansy nieźle sobie radzą pod bokiem człowieka

Na skraju lasu samiec szympansa patrzy w stronę farmy. Drzewo, na którym siedzi, w kilka dniu po zrobieniu zdjęcia zostało ścięte. Fot: Jack Lester Na skraju lasu samiec szympansa patrzy w stronę farmy. Drzewo, na którym siedzi, w kilka dniu po zrobieniu zdjęcia zostało ścięte. Fot: Jack Lester

Populacja szympansów w Ugandzie, w tym - na terenach zdominowanych przez człowieka - jest 3 razy większa, niż szacowano - czytamy w "BMC Ecology". Różnica wynika z przyjęcia innej metody liczenia, ale tak duży wynik świadczy o zdolności przystosowawczej małp.

Wiele wskazuje na to, że szympansy przystosowują się do krajobrazu zmienionego przez człowieka lepiej niż sądzono. Świadczą o tym badania prowadzone w rezerwatach leśnych Budongo i Bugoma w Ugandzie. Oba te chronione obszary stanowią łącznie mniej więcej jedną czwartą terenów zajmowanych w tym kraju przez szympansy. Tereny nie objęte ochroną, leżące pomiędzy nimi, to krajobraz zdominowany przez człowieka, składający się z wiosek, ziem uprawnych i naturalnych łąk.

Szacuje się, że w pierwszej dekadzie XXI w. pomiędzy lasami Budongo a Bugoma ludzie wycięli co najmniej 450 km2 lasu. Miejsca te interesują naukowców jako potencjalny korytarz, z którego korzystają szympansy podczas migracji z jednego rezerwatu leśnego do drugiego. Populacji małp żyjących na tym pośrednim terenie poświęcono jednak dotychczas niewiele uwagi.

Autorzy najnowszego badania zauważają, że liczenie populacji szympansów oznacza masę wyzwań. Ich bezpośrednia obserwacja wymaga czasu; liczenie gniazd noclegowych może dawać niedokładne wyniki, a korzystanie z fotopułapek czy monitoringu akustycznego nie jest jeszcze w Afryce popularne.

Naukowcy podjęli nowe działania, aby ustalić liczbę szympansów żyjących na terenie korytarza pomiędzy rezerwatami. Przez 15 miesięcy na terenie o powierzchni 633 km2 zbierali próbki odchodów należących do 865 szympansów. Przeprowadzili genetyczne analizy, które pozwoliły identyfikować obecność 182 różnych osobników.

Wielkość całej populacji na badanym terenie naukowcy ocenili na 256 albo 319 szympansów (zależnie od tego, jaką metodę liczenia przyjęli). To oznacza, że żyje tam co najmniej 9 szympansich grup, liczących od ośmiu do 33 osobników (albo więcej).

Nowe liczby są niemal trzy razy większe, niż wcześniejsze oszacowania (te mówiły o ok. 70 szympansach), bazujące na liczeniu małpich noclegowisk.

"W badanej okolicy żyje o wiele większa populacja, niż wcześniej oceniano" - zauważa główna autorka badania Maureen McCarthy z University of Southern California (USA). - To bardzo zaskakujące, biorąc pod uwagę fragmentację lasów w tym regionie i duże zagęszczenie ludzi. Szympansy wydają się więc zaskakująco odporne i mogą przetrwać nawet w zdegradowanych siedliskach, pod warunkiem, że się na nie poluje. Ich przetrwanie w przyszłości pozostaje jednak niepewne, jeśli nie zapewnimy im ochrony, i jeśli nie spowolni tempo utraty siedlisk".

"Nasze badanie pokazuje, że nawet siedliska nie objęte ochroną i zdegradowane mogą mieć dużą wartość, jeśli chodzi o ochronę gatunków" - dodaje Maureen McCarthy.

Zdaniem autorów badania nowe dane nie oznaczają raczej, że od poprzedniego liczenia populacja się rozrosła. Młode u szympansów rodzą się dość rzadko, a tempo utraty siedliska w ostatnich latach było naprawdę duże - podkreślają. Nowe liczby mogą natomiast świadczyć o przewadze metodyki badań (genetycznych), jaką zastosowano podczas najnowszego spisu, wobec metod stosowanych wcześniej.

Naukowców zadziwia też, jak wiele szympansów potrafiło przetrwać w krajobrazie zdominowanym przez człowieka i silnie przez niego przekształconym. Tłumaczą to zdolnościami małp do modyfikacji zachowań np. włączaniem przez nie do diety nowych pokarmów (często - roślin uprawianych przez człowieka) czy zwiększeniem agresji (która jest reakcją na zagrożenie i bliskość człowieka). (PAP)

zan/ krf/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024