Nauka dla Społeczeństwa

20.04.2024
PL EN
18.09.2015 aktualizacja 18.09.2015

Właściciele psów mają swój wkład w badania naukowe

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Pół tysiąca osób z całego świata ma swój wkład w badania poświęcone temu, co dzieje się w psim mózgu. Wyniki badania opublikowano w "PLOS ONE".

Autorzy tej publikacji przeanalizowali dane zebrane przez 500 właścicieli psów, bawiących się ze swoimi pupilami w domach w jednakowy sposób. Sposób zabawy określili naukowcy - był on dokładnie taki sam, jak metoda stosowana w laboratorium podczas badania psów pod kątem ich zdolności poznawczych i związanych z rozwiązywaniem problemów.

W przypadku pięciu z siedmiu testów dane naukowe dostarczone przez obywateli odpowiadały wynikom, jakie naukowcy osiągnęli wcześniej w laboratorium na Duke University (czy wcześniej w innych ośrodkach).

Np. w jednym z testów (polegającym na poszukiwaniu ukrytego smakołyku) odkryto, że psy czasami polegają bardziej na swojej pamięci, niż na zmyśle węchu. W czasie eksperymentu psy obserwowały, jak właściciel chowa smakołyk do jednego z dwóch kubków. Później (podczas nieobecności psa) właściciel przekładał przysmak do innego kubka.

Gdyby wpuszczony później do pomieszczenia pies szukał przysmaku nosem - powinien go znaleźć w drugim kubku. Większość właścicieli informowała jednak, że psy najczęściej kierowały się w stronę pierwszego kubka, w którym ostatnio widziały pokarm.

Dane zebrano za pośrednictwem strony zwanej Dognition.com, stworzonej przez antropologa ewolucyjnego z Duke University, badacza zdolności poznawczych naczelnych i psów, Briana Hare. Hare jest też założycielem Canine Cognition Center na Duke - centrum, w którym działa sieć tysiąca właścicieli psów, którzy zgodzili się, by ich pupile uczestniczyły w badaniach.

"To po prostu zabawa - mówi Hare. - Uwielbiają ją zarówno właściciele, jak i psy".

Swój podpis stronie Dognition wraz z deklaracją gotowości do przekazania badaczom danych nt. swoich psów, złożyło ponad 17 tys. właścicieli psów, mieszkających od Durham po Finlandię.

"Dane dostarczane przez właścicieli psów są pełnowartościowe - ocenia Evan MacLean z Duke i jeden z dyrektorów Canine Cognition Center. - Odpowiadają wynikom, jakie uzyskujemy od najlepszych grup badawczych na całym świecie".

MacLeana zauważa, że wynik świadczący o wyższości pamięci nad węchem, został powtórzony przez siedem grup badawczych w kilkunastu różnych badaniach.

"Większość ludzi sądzi, że psy zawsze i wszędzie wykorzystują zmysł węchu - mówi MacLean. - Tymczasem rozwiązując problemy, psy wykorzystują cały szereg zmysłów".

Analizy bogatej bazy danych stworzonej w Dognition pozwoliły stwierdzić, że wszystkie psy mają wyjątkowy zestaw zdolności poznawczych, z których korzystają, by sprawnie funkcjonować w świecie. Niektóre psy są świetne w komunikacji, inne mają lepszą pamięć, jeszcze inne dobrze odczytują perspektywę swoich właścicieli.

"Większość ludzi myśli o inteligencji jako o szklance w połowie pełnej czy w połowie pustej" - mówi Hare i dodaje, że inteligencja jest raczej jak lody. "Każdy ma inny smak. Bycie dobrym w jednej kwestii nie znaczy, że jesteś dobry we wszystkim innym" - mówi.

Takich informacji naukowcy nie dostaliby bez ogromnej ilości danych, przekazanych przez obywateli - zauważa Hare. (PAP)

zan/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024