Test rodzynka pozwala przewidzieć osiągnięcia szkolne

Naukowcy z Uniwersytetu Warwick (W. Brytania) wykazali, że prosta zabawa z suszonym winogronem i nieprzezroczystym, plastikowym kubkiem pozwala sprawdzić umiejętność kontrolowania impulsów u 20-miesięcznych dzieci, która przekłada się na późniejszą zdolność do regulowania uwagi i nabywania nowych umiejętności w trakcie wczesnej nauki szkolnej.

Badanie pokazało, że przedwcześnie urodzone dzieci mają większe trudności z kontrolowaniem impulsów i gorzej radzą sobie z nauką niż maluchy, które przyszły na świat we właściwym terminie.

Eksperyment przeprowadzono w Niemczech w ramach Bavarian Longitudinal Study, którego początki sięgają 1985 r. Wobec 558 20-miesięcznych dzieci urodzonych pomiędzy 25. a 41. tygodniem ciąży zastosowano test rodzynka, tzn. kładziono w zasięgu ich ręki rodzynek, przykrywano go plastikowym kubkiem i po trzech wstępnych próbach nakazywano powstrzymać się od dotykania i jedzenia suszonego owocu przez 60 sekund.

Po upływie siedmiu lat ponownie wzięto badane dzieci pod lupę i tym razem sprawdzono, jak radzą sobie one w szkole. Ich poziom regulacji uwagi oraz osiągnięcia w zakresie matematyki, czytania i pisania zostały ocenione na podstawie wystandaryzowanych testów oraz deklaracji psychologów i pediatrów.

Okazało się, że maluchy, które w wieku 20-miesięcy nie potrafiły powstrzymać się od pochwycenia rodzynka przed upływem wymaganego czasu, w wieku 8 lat nadal miały problemy z regulacją uwagi i gorzej radziły sobie w szkole. Było to szczególnie widoczne w przypadku dzieci zaliczanych do wcześniaków (urodzonych pomiędzy 25. a 38. tygodniem ciąży), które miały największe trudności z opanowaniem własnych impulsów.

„Prosty, 5-minutowy test stanowi nowe, obiecujące narzędzie, które można wykorzystać do określenia poziomu regulacji uwagi i przyszłych osiągnięć szkolnych u dzieci urodzonych przedwcześnie lub w terminie” – komentuje jeden z badaczy prof. Dieter Wolke. (PAP)

ooo/ krf/