Nauka dla Społeczeństwa

29.03.2024
PL EN
02.12.2015 aktualizacja 02.12.2015

Plagiat.pl: raport o systemach antyplagiatowych nierzetelny, niezgodny ze standardami prowadzenia badań

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Raport o systemach antyplagiatowych przygotowany przez prof. Tadeusza Grabińskiego jest nierzetelny i niezgodny ze standardami prowadzenia badań - argumentują przedstawiciele systemu antyploagiatowego Plagiat.pl. Odnoszą się w ten sposób do treści zawartych w raporcie "Analiza skuteczności i funkcjonalności wybranych systemów antyplagiatowych dostępnych na polskim rynku”.

Informacja o raporcie "Analiza skuteczności i funkcjonalności wybranych systemów antyplagiatowych dostępnych na polskim rynku” prof. Tadeusza Grabińskiego z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie w wielu mediach pojawiła się pod koniec listopada. W naszym serwisie jest ona dostępna na stronie internetowej. 

W przesłanym PAP oświadczeniu przedstawiciele serwisu antyplagiatowego Plagiat.pl (jednego z wymienionych w raporcie) odnoszą się do zawartych w nim treści i oceniają raport jako "nierzetelny i niezgodny ze standardami prowadzenia badań".

"Raport ma nie tylko poważne braki merytoryczne, takie jak brak opisu metodologii prowadzonych badań, czy tendencyjne skonstruowanie porównań, ale także podaje zmanipulowane dane i nieprawdziwe informacje. Dotyczą one zarówno algorytmów wykorzystywanych przez systemy antyplagiatowe, jak i podawanych faktów" - czytamy w przesłanym przez Plagiat.pl oświadczeniu.

Jednym z zarzutów prof. Grabińskiego wobec wszystkich polskich programów antyplagiatowych jest "nieporównywalność" wyników ich działania.

"Metoda przeprowadzenia badania stanowiącego podstawę raportu, wyklucza jednak możliwość porównania wyników testu. Zgodnie z informacją zawartą w raporcie, analizowane systemy porównywane są nie pomiędzy sobą, a wyłącznie z jednym programem, z użyciem różnych prac testowych i z uwzględnieniem różnych aspektów porównań w stosunku do każdego z programów. Zastosowanie takiej metody wyklucza zachowanie wewnętrznej spójności wyników badania i rodzi uzasadnione podejrzenie o pisanie raportu mającego udowodnić z góry przyjętą tezę" - stwierdzają przedstawiciele Plagiat.pl.

"Profesor Grabiński nigdy nie wystąpił oficjalnie do Plagiat.pl o możliwość przeprowadzenia testów, zatem jego dostęp do systemu był nieautoryzowany. Po zapoznaniu się z raportem stwierdziliśmy, że teksty rzekomo wgrane do bazy porównawczej Plagiat.pl na użytek stworzenia aportu, nigdy nie znalazły się w bazie (w raporcie pojawia się informacja o niewykryciu zapożyczeń z tych tekstów). Zatem prezentowane w raporcie wnioski na temat skuteczności systemu Plagiat.pl są w najlepszym wypadku bardzo wątpliwe, a po części z całą pewnością fałszywe. Raport nie może więc być traktowany jako wiarygodne źródło informacji" - głosi tekst przesłanego PAP oświadczenia.

Zdaniem przedstawicieli Plagiat.pl przykładowe przekształcenie tekstu testowego "dobitnie świadczy o niezrozumieniu przez autora raportu zasad działania systemów antyplagiatowych, w tym systemu Plagiat.pl".

"Internetowy System Antyplagiatowy Plagiat.pl jest nastawiony przede wszystkim na wykrywanie zapożyczeń dokonywanych metodą +kopiuj-wklej+. Parafrazowanie tekstu jest umiejętnością, którą studenci powinni posiadać. W szczególności powinni oni potrafić korzystać z opracowań, przywoływać je i omawiać w tekście swojej pracy, co często polega na wyrażaniu własnymi słowami myśli zawartych w omawianym tekście, a więc na przekształcaniu go. Cytowane w artykule zdania można traktować jak przykład poprawnego zabiegu, jaki powinien zastosować student przywołując w swojej pracy i omawiając tekst opracowania. (...) W tekstach naukowych zdarzają się przypadki +plagiatu myśli+, które powinny być wykrywane przez właściwie działające systemy antyplagiatowe, ale zyskują one znaczenie na wyższych stopniach kariery akademickiej, niż magisterski. Profesor Grabiński w raporcie i cytujący go autor artykułu czyni więc programowi antyplagiatowemu zarzut z właściwego sposobu działania" - piszą autorzy oświadczenia.

Jak tłumaczą, zastosowanie informatycznych narzędzi do wykrywania tego rodzaju zapożyczeń wymaga szczególnej ostrożności. "Plagiat.pl dysponuje algorytmem wykrywającym zarówno stosowanie synonimów, hiperonimów, jak i zmiany szyku zdań, ale nie jest jednak on stosowany do sprawdzania prac dyplomowych" - piszą.

Podkreślają też, że wbrew przytoczonej w artykule opinii prof. Grabińskiego, rolą systemu antyplagiatowego nie jest ani wskazanie w jakim stopniu analizowana praca jest oryginalna, ani w jakim stopniu jest plagiatem. "Pytania +ile procent zapożyczeń już oznacza plagiat+, bądź +ile w danej pracy jest oryginalnej myśli+ w kontekście działania systemów antyplagiatowych są nieadekwatne do założeń stanowiących podstawę ich funkcjonowania. Systemy antyplagiatowe są z punktu widzenia promotora narzędziami pomocniczymi, a decyzję czy podobieństwa wskazane w wyniku porównania przez program oznaczają plagiat, czy są to cytaty świadczące o erudycji studenta, zawsze podejmuje promotor po dokładnej analizie pełnego raportu antyplagiatowego" - argumentują przedstawiciele Plagiat.pl.

"W toku dwunastoletniego doświadczenia we współpracy z uczelniami, Plagiat.pl zawsze uwrażliwiał użytkowników programu na właściwe posługiwanie się tym narzędziem. W instrukcjach i propozycjach procedur antyplagiatowych kierowanych do naszych klientów zawsze podkreślaliśmy, że ocena pracy wyłącznie na podstawie wartości współczynników nie jest właściwym sposobem korzystania z naszego programu. Przytaczany przez profesora Grabińskiego postulat by programy antyplagiatowe określały stopień oryginalności prac, świadczy o fundamentalnym niezrozumieniu idei działania programów antyplagiatowych, a w szczególności Internetowego Systemu Antyplagiatowego Plagiat.pl" - czytamy stanowisku Plagiat.pl.

Jak podkreślają autorzy oświadczenia, informacja o wynikach testów systemu Plagiat.pl - podana w sposób "niezrozumiały i bez komentarza" - może kreować fałszywy obraz działania systemu i narusza doby wizerunek firmy Plagiat.pl. "Plagiat.pl jest liderem nie tylko na rynku polskim, ale także rumuńskim, godzenie w jej dobre imię publikując fałszywe informacje jest działaniem nieuczciwym" - stwierdzają przedstawiciele Plagiat.pl

PAP - Nauka w Polsce

ekr/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024