Nauka dla Społeczeństwa

29.03.2024
PL EN
20.04.2016 aktualizacja 20.04.2016

PAN nagrodziła Medalem im. M. Kopernika polskich badaczy fal grawitacyjnych

Warszawa. Pałac Staszica.Posiedzenie Prezydium PAN. Wręczenie Medalu Mikołaja Kopernika. Fot.Jakub Ostałowski. Źródło: www.pan.pl Warszawa. Pałac Staszica.Posiedzenie Prezydium PAN. Wręczenie Medalu Mikołaja Kopernika. Fot.Jakub Ostałowski. Źródło: www.pan.pl

Członkowie polskiego zespołu POLGRAW, biorący udział w odkryciu pierwszego źródła fal grawitacyjnych, otrzymali we wtorek Medal im. Mikołaja Kopernika. Uroczystość odbyła się w Warszawie podczas posiedzenia Prezydium Polskiej Akademii Nauk.

Medal im. Mikołaja Kopernika jest najbardziej prestiżowym medalem przyznawanym przez Polską Akademię Nauk. Polaków z grupy POLGRAW - kierowanej przez prof. Andrzeja Królaka (z Instytutu Matematycznego PAN oraz Narodowego Centrum Badań Jądrowych) - nagrodzono za udział w odkryciu fal grawitacyjnych. O wręczeniu medalu poinformował PAN w przesłanym PAP komunikacie.

W czasie krótkiego podsumowania po otrzymaniu medalu lider zespołu POLGRAW prof. Andrzej Królak mówił: "Odkrycie zbiegło się z setną rocznicą ogłoszenia teorii względności Einsteina. Polscy naukowcy brali istotny udział w rozwijaniu tej teorii przez wiele dziesięcioleci, a wreszcie uczestniczyli w rejestracji i analizie źródła fal grawitacyjnych, będących jej potwierdzeniem. Otworzyło to nową dziedzinę nauki – astronomię fal grawitacyjnych". Prof. Królak dodał, że dalsze prace mogą doprowadzić do przełomu porównywalnego z odkryciem Mikołaja Kopernika.

Po uroczystości zespół opowiadał jeszcze o dalszych planach naukowych. W najbliższym czasie można się spodziewać wyników analiz rejestracji prowadzonych przez amerykańskie detektory w czteromiesięcznym okresie obserwacyjnym. Dotychczasowe odkrycie pochodziło z zapisów dokonanych w ciągu zaledwie kilku pierwszych tygodni od uruchomienia detektora. Dlatego zespół bardzo liczy na to, że kontynuacja prac nad dalszymi zapisami detektorów, a także kolejna półroczna kampania pomiarowa, która niedługo się rozpocznie, mogą przynieść następne rewolucyjne odkrycia.

11 lutego świat obiegła informacja o zaobserwowaniu fal grawitacyjnych przez detektory LIGO w USA. To, co zaobserwowali naukowcy, to dowody na kosmiczną katastrofę - zderzenie dwóch czarnych dziur. Zderzenie czarnych dziur trwało krócej niż mgnienie oka i nastąpiło ponad 1 mld lat temu, ale było naprawdę potężne. Pochodząca z tej kosmicznej katastrofy fala grawitacyjna podróżowała z prędkością światła przez Wszechświat i dopiero w zeszłym roku dotarła do Ziemi. Wtedy po raz pierwszy w historii udało się też falę grawitacyjną zarejestrować. Było to możliwe dzięki amerykańskim detektorom - monumentalnym interferometrom laserowym. Ich tunele mają kształt litery L, a każde z ich ramion ma po 4 km długości.

W badaniach brali udział naukowcy z kilkunastu krajów - w tym z Polski. To badacze związani z eksperymentami przy detektorach LIGO w USA oraz Virgo we Włoszech - łącznie ponad 1300 osób (w tym 15 Polaków).

Zadaniami Polaków w projekcie była analiza danych uzyskanych z amerykańskich detektorów LIGO, prowadzenie badań źródeł astrofizycznych fal grawitacyjnych, budowa modeli sygnałów fal grawitacyjnych oraz udział w rozbudowie detektora Virgo, który za jakiś czas będzie pracował ramię w ramię z detektorem LIGO i rejestrował kolejne fale grawitacyjne.

W projekcie uczestniczyli badacze z Instytutu Matematycznego PAN, Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika PAN, Narodowego Centrum Badań Jądrowych, a także Uniwersytetów: w Białymstoku, Mikołaja Kopernika w Toruniu, Warszawskiego, Wrocławskiego i Zielonogórskiego.

PAP - Nauka w Polsce

lt/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024