Otwarta kuchnia, czyli więcej spożytych kalorii
Otoczenie, w którym jemy, może mieć wpływ na nasze zachowania. Otwarte przestrzenie, jak np. połączone z salonem kuchnie, mogą powodować, że zjadamy więcej - wynika z badań opisanych w magazynie "Environment and Behavior".
Badaczka Kim Rollings z amerykańskiego University of Notre Dame razem z psycholog Nancy Wells z Cornell University zaangażowała do badania 57 studentów i manipulując parawanami, zmieniała aranżację kuchni i przestrzeni jadalnej podczas przygotowanych dla uczestników posiłków w formie bufetu.
"Wyniki naszego badania wskazują, że otwarty plan mieszkania, obok innych czynników, może wpływać na to, ile jemy. Spożywanie posiłków w >otwartej kuchni< z lepszą widocznością i wygodnym dostępem do jedzenia może wywołać reakcję łańcuchową. Jest większe prawdopodobieństwo, że częściej będziemy wstawać i chodzić po jedzenie, więcej go serwować i więcej jeść" - powiedziała Kim Rollings.
Badaczka zauważyła, że za każdym razem, kiedy studenci wstawali, żeby wziąć dokładkę, spożywali w sumie średnio 170 kalorii więcej w ramach "otwartej kuchni" niż w "zamkniętej". Rollings przypomniała, że zmniejszenie spożycia o 50-100 kalorii dziennie może pomóc uniknąć rocznego przyrostu wagi do 1 kg. "Nasze wyniki mogą być istotne dla projektantów i użytkowników kuchni, uczelnianych, szkolnych i pracowniczych stołówek, a także restauracji" - dodała.
Do niedawna większość amerykańskich kuchni było wydzielonymi, zamkniętymi i czysto funkcjonalnymi przestrzeniami, nieprzeznaczonymi do rozrywki. "Obecnie otwarte plany eksponują kuchnie, które są świetne do zabawiania, ale niekoniecznie służą naszym taliom" - podkreśliła badaczka. (PAP)
mrt/ agt/
Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.