Bez przełomu w leczeniu choroby Alzheimera
Niepowodzeniem zakończyły się kolejne badania nad nowej generacji lekkim na chorobę Alzheimera, który miał być przełomem w jej leczeniu – informuje „BBCNews”.
Specjaliści uspokajają jednak, że testowane są inne leki, które powinny potwierdzić skuteczność leczenia tego schorzenia. Na przełom trzeba będzie jeszcze poczekać.
Lek o nazwie solanezumab przeznaczony do leczenia początkowej postaci choroby Alzheimera przepadł w trzeciej fazie badań klinicznych. Nie potwierdziły one, że bardziej niż placebo spowalnia on spadek zdolności poznawczych chorych.
Lek zawiera przeciwciało monoklonalne przeciwko beta amyloidowi, toksycznemu białku, które odkłada się w mózgu i powoduje niszczenie neuronów. Skutkiem tego są zaburzenia pamięci oraz zdolności poznawczych.
Dyrektor Centrum Badań Demencji Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles prof. Nick Fox przyznał, że badania te rozczarowują. Testowane są jednak inne, nawet bardziej obiecujące różnego typu terapie. Jego zdaniem nie należy więc tracić nadziei na skuteczne - w przyszłości - leczenie choroby Alzheimera.
Prof. Roxana z University of Southampton twierdzi, że solanezumab zawiódł, ponieważ powoduje jedynie rozkład beta amyloidu w mózgu, tymczasem bardzo ważne dla zahamowania rozwoju choroby może być również usuwanie ich pozostałości. Mózg, szczególnie starszych osób, potrafi się oczyszczać w niewielkim stopniu. (PAP)
zbw/ zan/
Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.