Do współpracy z innymi zmusza nas dbałość o opinię
Ludzie są bardziej skłonni do współpracy z innymi z obawy przed negatywną oceną moralną wystawioną przez otoczenie. Doświadczenie, które pozwoliło potwierdzić ten mechanizm, amerykańscy naukowcy opisali w „Scientific Reports”.
"Z zasady ludzie postrzegają oceny moralne jako coś negatywnego; są one jednak ważnym narzędziem zachęty do pozytywnych zachowań w społeczeństwie" – tłumaczy jeden z autorów publikacji Robb Willer z Uniwersytetu Stanforda.
Wraz z badaczami z University of South Carolina przeprowadził on eksperyment pozwalający ocenić, do jakiego stopnia dbałość o reputację wpływa na relacje w grupie ludzi.
Uczestnicy eksperymentu zostali podzieleni na cztery grupy: wywierającą wpływ na innych poprzez pochwały lub nagany, dwie grupy wywierające wpływ poprzez kary pieniężne i grupę kontrolną. Każdy uczestnik otrzymał 20 jednostek pieniędzy oraz komputer, za pomocą którego anonimowo kontaktował się z innymi członkami swojej grupy.
Następnie uczestnicy otrzymali serię propozycji zainwestowania swoich pieniędzy w różne fundusze, które miały poprawić sytuację całej grupy. Każdy uczestnik mógł zobaczyć, czy w dany fundusz zainwestował ktoś z jego grupy i – w zależności od swojego przydziału – pochwalić tę osobę bądź zastosować karę finansową.
Choć obydwa typy grup osiągnęły podobny poziom kooperacji, znacznie lepsza atmosfera panowała wśród ludzi oceniających swoje inwestycje. Kary finansowe często prowadziły do zemsty: ukarani uczestnicy chętnie sami nakładali kary w ramach odwetu. Z kolei w grupie oceniającej się odnotowano znacznie wyższy poziom szczodrości oraz wiary w możliwości innych.
Badacze podkreślają, że członkowie grupy oceniającej znacznie chętniej dzielili się swoimi opiniami: wyrażali je w 74 proc. przypadków. Dla porównania sankcje finansowe nakładano jedynie w 36 proc. przypadków.
Co ciekawe, oceny były w większości pozytywne: 60 proc. z nich to były pochwały, zaś jedynie 14 proc. było negatywnych.
"Rezultaty te sugerują, że pragnienie postrzegania siebie – i bycia postrzeganym przez innych – jako osoba działająca moralnie może być równie motywujące jak dążenie do zmaksymalizowania zysków" – podsumowuje Robb Willer. (PAP)
kflo/ zan/
Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.