Nauka dla Społeczeństwa

19.03.2024
PL EN
19.06.2017 aktualizacja 19.06.2017

Globalna inwazja obcych gatunków

Inwazyjne gatunki zwierząt i roślin są ogromnym zagrożeniem dla światowej bioróżnorodności. Analizę problemu przedstawiło pismo „Nature Ecology & Evolution”.

Gatunki inwazyjne to takie, które pierwotnie nie występowały na danym obszarze, ale w pewnym momencie - dzięki "pomocy" człowieka - pokonały naturalne bariery biogeograficzne (zwłaszcza morza i oceany) i opanowały nowe tereny. Ich obecność może spowodować szkody i różnego rodzaju straty - gospodarcze, ekologiczne czy zdrowotne, gdyż gatunki inwazyjne stają się szkodnikami upraw, innych gatunków, a także przenoszą patogeny, przyczyniając się do rozpowszechnienia chorób. Inwazjom sprzyjają działania człowieka, takie jak prowadzenie handlu na skalę globalną, wyrąb lasów, urbanizacja i zmiany klimatu.

Sławne są przypadki zawleczonych do Australii królików, trującej ropuchy agi (która zadomowiła się w Oceanii i na Karaibach), agresywnych afrykańskich pszczół terroryzujących Amerykę Południową, szczurów i kotów ogałacających z ptaków wyspy Pacyfiku czy amazońskiego hiacyntu wodnego, który zarasta zbiorniki wodne całej strefy tropikalnej. Gatunki inwazyjne mogą się rozprzestrzeniać samodzielnie lub z udziałem człowieka, stopniowo wypierając gatunki rodzime. Wpływa to szkodliwie na cały ekosystem i dla środowiska bywa groźniejsze nawet od zanieczyszczenia.

Międzynarodowy zespół naukowców przeanalizował dane dotyczące ośmiu grup roślin i zwierząt (gady, mrówki, pająki, płazy, ptaki, rośliny naczyniowe, ryby słodkowodne i ssaki) występujących na 186 wyspach oraz w 423 regionach na stałym lądzie. Szczególnie zagrożone gatunkami inwazyjnymi okazały się wyspy i obszary nabrzeżne – prawdopodobnie ze względu na obecność portów, gdzie intruzi trafiają wraz z ładunkiem.

Najwięcej gatunków inwazyjnych pojawiło się na Hawajach, Wyspie Północnej, Nowej Zelandii oraz indonezyjskich Małych Wyspach Sundajskich (należą do nich między innymi Bali, Komodo i Lombok). W nielicznej (2,5 proc. badanych) grupie obszarów o największej liczbie obcych gatunków znalazły się też Włochy, podczas gdy na przykład Wielka Brytania ma takich gatunków wyraźnie mniej. Jeszcze mniej liczne są one w Polsce i Niemczech. Najmniej obcych gatunków zasiedliło obszary o surowym klimacie – takie jak Antarktyda, Grenlandia, Islandia, Nepal.

Na Hawajach obecne są gatunki inwazyjne należące do wszystkich ośmiu badanych grup - w tym ryby (gupiki) oraz ssaki (dzikie świnie). Niewiele lepiej jest pod tym względem na Nowej Zelandii, gdzie obce gatunki stanowią niemal połowę roślinności. Wiele lokalnych ptaków (w tym słynne kiwi) ucierpiało z powodu nieobecnych tam wcześniej drapieżnych ssaków - szczurów, kotów i oposów. Nowozelandzkie władze wprowadziły surowe przepisy mające zapobiec zawleczeniu kolejnych gatunków, chcą nawet dokonać masowej eksterminacji szczurów, kotów i oposów. Na te ostatnie z upodobaniem poluje ludność wysp, trując je, łapiąc w pułapki i rozjeżdżając samochodami.

Wśród obszarów położonych na stałym lądzie najbardziej w obce gatunki obfituje Floryda, gdzie rozprzestrzeniły się inwazyjne mrówki i gady, takie jak pyton birmański. (PAP)

pmw/ ekr/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024