Nauka dla Społeczeństwa

29.03.2024
PL EN
07.11.2018 aktualizacja 07.11.2018

Start studenckiego satelity PW-Sat2 planowany na 19 listopada

Źródło: Politechnika Warszawska Źródło: Politechnika Warszawska

Satelita PW-Sat2, zbudowany przez studentów Politechniki Warszawskiej, 19 listopada br. ma się znaleźć na orbicie. W kosmos wyniesie go rakieta Falcon 9, która wystartuje z Kalifornii (USA). Najważniejszym zadaniem PW-Sat2 będzie przetestowanie żagla deorbitacyjnego.

Satelita PW-Sat2, skonstruowany przez członków Studenckiego Koła Astronautycznego Politechniki Warszawskiej, w przestrzeń kosmiczną ma wystartować wraz z misją SSO-A z bazy Vandenberg w Stanach Zjednoczonych. Na orbitę o wysokości ok. 575 km wyniesie go rakieta Falcon 9 firmy SpaceX. Będzie on czwartym polskim satelitą w kosmosie, a drugim zbudowanym na Politechnice Warszawskiej.

Twórcy satelity chcieliby polecieć do USA, aby na własne oczy zobaczyć start PW-Sat2. Mają już uzbieraną  kwotę na wyjazd około ośmiu osób, ale - jak przekonują - na przeżycie tego wydarzenia zasługuje znacznie więcej osób, które pracowały nad satelitą. Dlatego zorganizowali zbiórkę pieniędzy na wyjazd.

W ramach swojej misji PW-Sat2 wykona łącznie cztery eksperymenty. Najważniejszym z nich będzie przetestowanie żagla deorbitacyjnego. Rozkładany system pozwoli skrócić czas przebywania satelity na orbicie z przeszło 15 lat do kilkunastu miesięcy. To istotny wynalazek w kontekście coraz poważniejszego problemu, jakim są kosmiczne śmieci. Dzięki rozwiązaniu przyszłe satelity, po zakończeniu swojej misji, przestałyby zmieniać się w niebezpieczne śmieci zagrażające np. astronautom na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).

Jak czytamy w przesłanym PAP komunikacie, żagiel deorbitacyjny zbudowany został z folii mylarowej o grubości dziesięciokrotnie cieńszej niż ludzki włos. Jego prototyp testowany był w warunkach stanu nieważkości i niskiego ciśnienia w wieży zrzutów w Bremie (Niemcy). Średnica zwiniętego żagla to około 8 cm, co jest istotne ze względu na możliwość stosowania tego rozwiązania w mikrosatelitach. Żagiel, po otwarciu na orbicie, będzie miał wymiary 2×2 metry. PW-Sat2 jest satelitą typu CubeSat - ma kształt prostopadłościanu o wymiarach 10x10x22 cm, a żagiel zajmuje mniej niż 25 proc. objętości urządzenia.

"Otwarcie żagla spowoduje znaczne zwiększenie powierzchni satelity, a co za tym idzie oporu aerodynamicznego, który na niskiej orbicie okołoziemskiej będzie hamował satelitę. Po przeprowadzeniu pozostałych trzech eksperymentów satelita rozłoży żagiel, co spowoduje stopniowe obniżanie jego orbity, a w konsekwencji spalenie w atmosferze Ziemi" – mówi Inna Uwarowa, koordynator projektu cytowana w przesłanym komunikacie.

Kolejny eksperyment będzie związany z określeniem pozycji PW-Sat2 na orbicie, którą umożliwi czujnik Słońca. Czujnik ten może być w przyszłości używany do orientacji przestrzennej na innych satelitach. Dzięki temu instrumentowi panele słoneczne satelitów używających takiego czujnika będzie można optymalnie ustawiać względem źródła światła.

Na pokładzie satelity umieszczone są także dwie kamery, które zarejestrują proces otwierania się żagla deorbitacyjnego. Dzięki temu możliwe będzie zweryfikowanie poprawnego otwarcia się żagla. Czwartym eksperymentem jest mechanizm rozkładania paneli słonecznych zaprojektowany przez studentów. Ogniwa słoneczne są podstawowym źródłem energii dla komputera pokładowego i urządzeń PW-Sata2.

W ramach misji SSO-A wraz z satelitą PW-Sat2 w kosmos zostanie wyniesionych 48 innych satelitów typu CubeSat (miniaturowe satelity) i 15 mikrosatelitów. Po wejściu rakiety na orbitę satelity znajdujące się na jego pokładzie będą stopniowo uwalniane. Z zasobnika, który PW-Sat2 dzieli z niemieckim satelitą MOVE-II, polski satelita zostanie wypchnięty jako drugi i wtedy nastąpi uruchomienie jego podstawowych podsystemów. Przez pierwsze 40 minut obowiązywać będzie cisza radiowa, podczas której zbierane będą podstawowe dane z podsystemów satelity. Następnie nastąpi otwarcie anten i próba ustabilizowania obrotu satelity. Misja PW-Sat2 potrwa 40 dni.

Kontrakt na wyniesienie satelity podpisały w październiku 2016 roku Politechnika Warszawska i organizująca start firma Innovative Space Logistics B.V. Studenci pracowali nad satelitą w cleanroomie Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz w Centrum Zaawansowanych Materiałów i Technologii CEZAMAT. Wcześniej przez wiele miesięcy projektowali i rozwijali swoje rozwiązania w Centrum Zarządzania Innowacjami i Transferem Technologii Politechniki Warszawskiej. Strategicznymi partnerami studenckiego projektu są gliwickie firmy Future Processing oraz FP Instruments.

Prace nad satelitą PW-Sat2 zespół złożony ze studentów z różnych wydziałów Politechniki Warszawskiej rozpoczął w 2013 roku. Przez ponad 5 lat trwania projektu PW-Sat2 wzięło w nim udział ponad 100 osób. Wcześniej - w lutym 2012 roku - na orbicie okołoziemskiej znalazł się pierwszy polski satelita PW-Sat, również zbudowany przez studentów Politechniki Warszawskiej. Aktywny kontakt z satelitą trwał około pół roku od momentu umieszczenia go na orbicie, po czym satelita przeszedł w stan całkowitej hibernacji. Wówczas zawiódł jeden z podsystemów, co przyczyniło się do trudności z odebraniem przez satelitę komendy otworzenia ogona deorbitacyjnego. Jak zapewniają twórcy następnego satelity, PW-Sat2 będzie gotów zmierzyć się z taką awarią i wykonać misję automatycznie, nawet w razie utraty łączności. (PAP)

autorka: Ewelina Krajczyńska

ekr/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024