Nauka dla Społeczeństwa

19.04.2024
PL EN
07.08.2009 aktualizacja 07.08.2009

Eksperci: dla ciężarnych i karmiących najlepsza uboga w sód woda źródlana

<strong>Kobiety ciężarne i karmiące piersią powinny pić ubogą w sód niskozmineralizowaną wodę źródlaną - uważają polscy ginekolodzy, pediatrzy oraz eksperci w zakresie żywienia. Swoje stanowisko opublikowali w ostatnim wydaniu pisma &quot;Ginekologia Polska&quot;.</strong> Woda spożywana przez matkę jest niezbędna do produkcji płynu owodniowego oraz do prawidłowego rozwoju tkanek jej przyszłego dziecka - zwłaszcza komórek ośrodkowego układu nerwowego, które są wrażliwe na odwodnienie.

"Początek naszego życia toczy się w środowisku wodnym. Płód rozwija się w wodzie. Dla niego woda, to tak jak dla nas powietrze, bez dobrej wody nie będzie prawidłowego rozwoju" - podkreśla prof. dr hab. med. Romuald Dębski, z Kliniki Położnictwa i Ginekologii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie, ekspert Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego (PTG).

Prawidłowe nawodnienie pozwala też wyeliminować nieprzyjemne dolegliwości związane z ciążą, takie jak poranne nudności i wymioty, zaparcia, suchość skóry czy infekcje dróg moczowych. Zwłaszcza te ostatnie, jeśli będą nawracać, mogą nawet przyspieszyć poród, zahamować rozwój płodu lub doprowadzić do jego zakażenia - podkreślają autorzy pracy.

Z kolei w okresie karmienia piersią uzupełnianie płynów jest potrzebne do produkcji wystarczających ilości mleka.

Zgodnie z rekomendacjami polskich ekspertów, dobowe zapotrzebowanie na wodę wzrasta w okresie ciąży o 300 ml i wynosi co najmniej 3 litry dziennie. Podczas karmienia piersią jest jeszcze większe i wynosi 3,8 litra.

Kobiety spodziewające się dziecka szczególnie latem SA narażone na ryzyko tzw. małowodzia, czyli niedoboru płynu owodniowego. Odgrywa on dla płodu rolę ochronną - amortyzuje urazy, zapewnia stałą, optymalną temperaturę otoczenia oraz zabezpiecza przed infekcjami. Umożliwia też transport substancji odżywczych między Matką i dzieckiem.

Jak napisali specjaliści, "prawidłowa objętość płynu owodniowego umożliwia płodowi wykonywanie ruchów ciała rozwijających jego masę mięśniową". W przypadku małowodzia lub bezwodzia u płodów obserwuje się niedorozwój płuc, a ograniczenie przestrzeni ruchowej prowadzi m.in. do deformacji twarzy i kończyn.

Badania w zakresie odwodnienia kobiet w ciąży prowadzili naukowcy z Uniwersytetu Ben-Guriona w Beer Szewie. Ich wyniki opublikowali w ostatnim wydaniu pisma "Archives of Gynecology and Obstetrics".

Po przeanalizowaniu danych zebranych wśród ponad 191 tys. kobiet, które urodziły dziecko w latach 1988-2007, badacze doszli do wniosku, że małowodzie z powodu odwodnienia organizmu występuje znacznie częściej w miesiącach letnich, niż w innych porach roku. 36 proc. wszystkich przypadków samoistnego małowodzia odnotowano w ciągu 4 najcieplejszych miesięcy roku - od maja do sierpnia, a 64 proc. przypadków tego zaburzenia w pozostałych 8 miesięcach.

Zdaniem prowadzącego badania prof. Eyala Sheinera, dowodzi to jak ważne jest by - zwłaszcza w lecie - kobiety ciężarne piły wystarczające ilości wody i unikały bezpośredniej ekspozycji na słońce. W ten sposób mogą zapobiec odwodnieniu płodu.

WODA "IDEALNA" DLA CIĘŻARNEJ

"Zarówno dla kobiety w ciąży jak i karmiącej piersią kardynalne znaczenie ma prawidłowe odżywianie; także w okresie poprzedzającym ciążę. Odpowiednie spożycie płynów jest bardzo ważnym elementem racjonalnego żywienia - przy czym istotna jest nie tylko ilość, ale także rodzaj wypijanych płynów" - podkreśla dr Agnieszka Jarosz z Instytutu Żywności i Żywienia.

Według niej, podstawowym źródłem nawodnienia organizmu powinna być dobra jakościowo woda, która ma zaspokajać nie mniej niż 60-80 proc. dobowego zapotrzebowania na płyny. Dodatkową zaletą wody jako napoju jest to, że nie dostarcza się wraz z nią dodatkowych kalorii. "Najlepiej pić ją powoli i w małych porcjach, tak by stopniowo uzupełniać jej niedobór" - radzi dr Jarosz.

Jak podkreślają eksperci w swoich rekomendacjach, "zanieczyszczenia wody pitnej dostępnej w sieciach wodociągowych, a szczególnie toksyczne produkty jej chlorowania czy ozonowania wykazują działanie teratogenne (uszkadzające płód - przyp. PAP)" i mogą być przyczyną poronienia lub innych powikłań.

Związki chloru, wchodząc w reakcję z zanieczyszczeniami wody: organicznymi i nieorganicznymi, tworzą chemikalia szkodliwe dla zdrowia, w tym rakotwórcze. Na przykład trichlorometan może hamować wzrost płodu, przyczyniać się do wad serca, cewy nerwowej, rozszczepu podniebienia, małogłowia, a także zwiększa ryzyko poronienia, obumarcia płodu czy przedwczesnego porodu. Zgodnie z szacunkami, ryzyko poronienia u kobiet spożywających w I trymestrze ciąży jedynie wodę pochodzącą z wodociągów jest podwyższone nawet o 25-50 proc. w stosunku do matek pijących wodę źródlaną.

Według autorów publikacji, "idealnym" wyborem dla kobiet w ciąży i karmiących piersią - podobnie jak dla noworodków, dzieci, osób starszych czy z zaburzeniami układu odporności - jest naturalna woda źródlana. Powinna ona spełniać wysokie standardy dotyczące czystości mikrobiologicznej oraz zanieczyszczeń organicznych i nieorganicznych, w tym zawartości toksycznych metali i minerałów, a także pestycydów, które często wykrywa się wodzie pitnej z kranu. Jej czystość chemiczna i mikrobiologiczna powinna być potwierdzona atestem, a informacja o tym - zamieszczona na etykiecie.

W okresie ciąży i karmienia piersią najlepiej spożywać wodę źródlaną niskozmineralizowaną, czyli taką, w której suma składników mineralnych nie przekracza 500 mg na litr. Powinna to być zarazem woda uboga w jony sodu (mniej niż 20 mg sodu na litr) - ze względu na profilaktykę nadciśnienia. Lekarze zalecają, by w ciąży generalnie ograniczyć spożycie sodu, którego podstawowym źródłem jest sól kuchenna.

W wodach wysokozmineralizowanych suma składników mineralnych przekracza 1500 mg na litr. Taka zawartość nie jest obojętna dla zdrowia i dlatego eksperci zalecają, by znacznie ograniczyć spożycie tego rodzaju wód przez kobiety w okresie ciąży. Nie zalecają też uzupełniania niedoborów płynów napojami energetyzującymi, gdyż zawierają one kofeinę i taurynę, które działają pobudzająco i odwadniają.

Zespołowi ekspertów, który wydał stanowisko dotyczące spożycia wody pitnej przez kobiety w okresie rozrodczym, ciężarne oraz karmiące piersią, przewodniczył prof. Tomasz Niemiec z PTG. W skład zespołu weszli: prof. Romuald Dębski oraz dr Jacek z PTG; dr hab. Teresa Jackowska z Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego; dr Agnieszka Jarosz z Instytutu Żywności i Żywienia oraz dr hab. Halina Weker z Instytutu Matki i Dziecka.

PAP - Nauka w Polsce, Joanna Morga

bsz

jjj/ krf/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024