25 września 1939 r. - Niemcy cały dzień bombardują Warszawę
Warszawa jest bombardowana od godz. 6.00 do 20.00. Ten dzień zostaje nazwany "czarnym poniedziałkiem", zaś warszawianie mówią o nim "lany poniedziałek".
W stolicy zostaje rozplakatowana odezwa Starzyńskiego do mieszkańców:"W imię Boga i Ojczyzny przetrwamy. W warunkach, jakie się dziś wytworzyły, zarządziłem doraźną rozwózkę po mieście produktów żywnościowych, w celu udostępnienia jej w ten sposób ludności. Wzywam wszystkich obywateli, aby współdziałali w spokojnym i sprawiedliwym ich rozdziale, zwłaszcza najbardziej potrzebującym. Czynione są wszelkie możliwe wysiłki w celu najszybszej naprawy uszkodzeń wodociągów i elektrowni. () Obywatele! Pamiętajcie, że oczy całej Polski i całego świata zwrócone są obecnie na Warszawę. Wytrwamy i zwyciężymy".
Zacięte walki toczą się na Helu. 31. Helska Bateria Cyplowa im. Heliodora Laskowskiego toczy zwycięski pojedynek artyleryjski z niemieckimi pancernikami "Schleswig-Holstein" i "Schlesien". Baterią dowodzi kpt. mar. Zbigniew Przybyszewski (1907 - 1952). Po wojnie aresztowany i skazany na karę śmierci przez rozstrzelanie. W 1956 r. został zrehabilitowany. ESZ
PAP - Nauka w Polsce
agt/
Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.