Wypiętrzanie gór stymuluje różnorodność gatunków
Wypiętrzanie gór, choć jest procesem zachodzącym w skali milionów lat, wyraźnie stymuluje bioróżnorodność. Nowe badania tego zjawiska przedstawiono w "Nature Geoscience".
Często uważa się, że bogactwu gatunków, a przez to - bioróżnorodności - sprzyja tzw. stabilne środowisko. Teraz jednak okazuje się, że rozmaitość gatunków jest większa w tych częściach ziemi, które są najbardziej dynamiczne pod względem geologicznym. Dowiedli tego naukowcy w trakcie badań regionu Andów i Amazonii i analiz wcześniejszych wyników.
Podają oni przykład młodych łańcuchów górskich, np. Andów, Himalajów czy gór Zagros (ciągnących się na terytorium Iranu i Iraku), których obecność przyczyniła się do zmian krajobrazu i klimatu, zachodzących na ogromną skalę w ostatnich 10 mln lat. Przy okazji powstało wiele nowych siedlisk, korzystnych dla rozwoju nowych gatunków. Dochodzi do tego, gdyż w trakcie zmian geologicznych powstają warunki sprzyjające migracji organizmów i wymianie gatunków pomiędzy siedliskami, które wcześniej nie miały łączności. Jednocześnie powstają bariery, które izolują od siebie populacje tak skutecznie, że po pewnym czasie powstają z nich zupełnie nowe gatunki - tłumaczą naukowcy.
Czasami procesy związane z wypiętrzaniem gór i nieodłączne z tym zmiany klimatu dają o sobie znać tysiące kilometrów dalej. Jak np. wtedy, kiedy wskutek zmiany ukształtowania powierzchni powstaną nowe rzeki, lub stare zmienią bieg. Procesy górotwórcze mogą więc mieć pośredni wpływ na biologię morza w rejonie ujścia rzeki.
Związek pomiędzy procesami górotwórczymi a bioróżnorodnością opisano już wcześniej. Tym jednak razem Carina Hoorn z Uniwersytetu Amsterdamu i jej współpracownicy z Niemiec i Szwecji zastosowali nowe techniki analityczne, które pozwalają dokładniej ocenić, kiedy dokładnie powstawały nowe gatunki, i jaki jest ich związek z tektoniką. (PAP)
zan/ tot/
Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.