Nauka dla Społeczeństwa

29.03.2024
PL EN
30.11.2013 aktualizacja 30.11.2013

Pod lodem Grenlandii też odkryto jeziora

Po raz pierwszy pod lodem Grenlandii odkryto dwa jeziora - czytamy w "Geophysical Research Letters". Mimo spektakularnych odkryć kolejnych, podlodowych akwenów na Antarktydzie, do tej pory uważano, że na Grenlandii podobnych obiektów brak.

Oba jeziora znajdują się 800 m pod lodem Grenlandii i mają po ok. 8-10 km kw. powierzchni. Zdaniem naukowców w pewnych okresach mogą być nawet trzy razy większe niż w momencie odkrycia. Namierzyli je naukowcy ze Scott Polar Research Institute (SPRI) na University of Cambridge dzięki radarowym obserwacjom prowadzonym z powietrza.

W porównaniu z jeziorami obecnymi pod lodem Antarktydy (gdzie temperatury przez cały rok utrzymują się poniżej zera), jeziora na Grenlandii są nietypowe i całkiem inaczej powstały. Jak sugerują naukowcy, najprawdopodobniej zasila je woda powstająca z topnienia lodu na powierzchni, która potem przesącza się przez szczeliny w głąb lodowca. Jeziora z Grenlandii mogą być też uzupełniane przez powstające w ich pobliżu (w sezonie letnim) jeziora powierzchniowe.

To zaś znaczy, że stanowią część większego, otwartego systemu i mają łączność z powierzchnią. To sytuacja zupełnie inna niż na Antarktydzie, gdzie podlodowe jeziora są z reguły idealnie odizolowane od reszty świata. Pod lądolodem Antarktydy odkryto dotąd niemal 400 jezior.

Nowo odkryte zbiorniki są pierwszymi jeziorami pod lodem, jakie kiedykolwiek znaleziono na Grenlandii. Dotychczas hipotetyczny brak akwenów pod lodem Grenlandii tłumaczono stosunkowo dużym nachyleniem jej lądu. Takie nachylenie sprzyja sytuacji, w której wszelka woda, jaka znalazłaby się pod lodowcem, zostanie pod jego ciężarem "wyciśnięta" na skraj wyspy, w stronę oceanu - sugerowali naukowcy.

Do tego pokrywa lodowa Grenlandii jest cieńsza niż ta na Antarktydzie, przez co u jej podstawy (na styku lądu i lodu) panuje niższa temperatura. To zaś znaczy, że wszelkie jeziora, jakie teoretycznie powstawałyby pod lodem Grenlandii, mogły stosunkowo szybko zamarzać. Z kolei na Antarktydzie grubszy lodowiec może działać jak izolacyjna okrywa, zapobiegając zamarzaniu wody uwięzionej między lądem a lodem, w dodatku pod większym ciśnieniem.

Ponieważ w sezonie letnim na Grenlandii co roku zbiera się wiele jezior z topniejącego lodu - możliwe, że są tam również inne jeziora podlodowcowe, podobne do dwóch nowo odkrytych - sugerują autorzy badania.

Podlodowe jeziora mogą wpływać na zachowanie lodowca, a więc pośrednio mają wpływ na wzrost poziomu oceanów na świecie. Odkrycie takich zbiorników na Grenlandii pomoże lepiej zrozumieć, jak w przyszłości tamtejszy lód będzie reagował na zmieniające się warunki środowiska, np. na ocieplenie.

"Ponieważ sposób, w jaki woda przemieszcza się pod pokrywą lodową, ma wielki wpływ na prędkość wędrówki lodowca, to lepsze zrozumienie tych jezior pozwoli nam dokładniej przewidywać, jak pokrywa lodowa zareaguje na oczekiwane, przyszłe ocieplenie" - zauważa główny autor publikacji, dr Steven Palmer z University of Exeter, podczas badań pracujący w SPRI.

Zidentyfikowanie jezior pod lodem Grenlandii jest zaledwie jednym z cyklu niedawnych odkryć geograficznych w regionach polarnych. O odkryciu kanionu - również pod lodem Grenlandii - poinformowano w sierpniu 2013 r. w tygodniku "Science". Wielkość kanionu porównywana jest z fragmentami Wielkiego Kanionu Kolorado w USA. Z kolei we wrześniowym "Nature Geoscience" można było przeczytać o kanałach o głębokości 250 m (co niemal równa się wysokości wieży Eiffla), jakie odkryto w podstawie lodowca szelfowego na Antarktydzie. Kanały te ciągną się na setki kilometrów wzdłuż szelfu i mogą wpływać na jego stabilność. (PAP)

zan/ mrt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024