Nauka dla Społeczeństwa

28.03.2024
PL EN
20.06.2017 aktualizacja 20.06.2017

Toruń/ Obrona doktoranta prof. Morawskiego zaplanowana na 12 września

Władze Wydziału Prawa i Administracji UMK proponują, żeby obrona pracy doktoranta prof. Lecha Morawskiego odbyła się 12 września. Dziekan Zbigniew Witkowski zaapelował w liście do sędziego Trybunału Konstytucyjnego o wskazanie sposobu rozwiązania sytuacji.

"Propozycja władz wydziału jest taka, żeby obrona doktoratu pana Tymoteusza Marca odbyła się 12 września przed radą wydziału obradującą w pełnym składzie. Dziekan WPiA Uniwersytetu Mikołaja Kopernika skierował list do sędziego Morawskiego, w którym prosi go o wskazanie sposobu rozwiązania sytuacji, w której do obrony jego studenta nie doszło już dwukrotnie" - powiedziała PAP Ewa Walusiak-Bednarek z biura prasowego UMK.

Podczas wtorkowej rady wydziału nie podjęto żadnej dodatkowej uchwały w tej sprawie.

Zaplanowana na poniedziałek obrona pracy doktoranta prof. Morawskiego już po raz drugi nie doszła do skutku. Powodem była nieobecność promotora pracy - sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Morawski oświadczył, że jego nieobecność to konsekwencja dyskredytującej go uchwały WPiA UMK w Toruniu.

Członkowie komisji doktorskiej nie byli jednomyślni w sprawie niemożności przeprowadzenia obrony. Dziekan WPiA UMK prof. Zbigniew Witkowski zdecydował o ponownym przełożeniu obrony. Decyzja o dalszych losach obrony doktoratu ma zapaść podczas wtorkowego posiedzenia rady wydziału.

"Nie zostaliśmy poinformowani przez prof. Morawskiego o tym, że nie pojawi się na obronie. Centralna Komisja ds. Stopni i Tytułów Naukowych wydała opinię w tej sprawie, która jest jednoznaczna i nie dopuszcza możliwości obrony doktoratu bez obecności promotora pracy. Są luki w prawie, które nie pozwalają dzisiaj na przeprowadzenie postępowania - w sytuacji wydawałoby się dość oczywistej" - wyjaśnił prof. Witkowski. "To najsmutniejszy dzień w mojej karierze akademickiej" - dodał.

Doktorant Marzec stawił się w planowanym terminie obrony w sali WPiA, podobnie jak tzw. komisja doktorska oraz recenzent pracy. Prosił komisję o "dobra wolę" i przeprowadzenie obrony pomimo nieobecności promotora.

"Nie uczestniczyłem w obronie rozprawy doktorskiej Pana mgr Tymoteusza Marca, która miała się odbyć na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu dnia 19 czerwca 2017 r." - napisał w oświadczeniu dla PAP prof. Morawski.

"Jednocześnie pragnę podkreślić, że moja nieobecność jest efektem dyskredytującej moją osobę i obraźliwej w swojej treści uchwały podjętej dn. 16 maja 2017 r. przez Radę Wydziału Prawa i Administracji UMK. Jest mi przykro, że moja decyzja wpływa na sytuację mgr. T. Marca. Mój udział w obronie pracy doktorskiej w dniu 19 czerwca 2017 roku oznaczałby jednak, że uznaję prawomocność uchwały Rady WPiA UMK. Stosowne oświadczenie skierowałem do wszystkich członków Rady Wydziału" - poinformował PAP prof. Morawski.

Obronę pracy doktoranta Marca, którego promotorem jest sędzia Trybunału Konstytucyjnego prof. Morawski, odwołano już wcześniej - 15 maja. Wówczas dziekan WPiA UMK prof. Zbigniew Witkowski zdecydował tak z obawy o brak kworum w komisji. Część jej członków chciała bowiem w ten sposób zaprotestować przeciwko – relacjonowanym przez media - wypowiedziom sędziego TK na spotkaniu 9 maja w Wielkiej Brytanii.

Według relacji medialnych, które ukazały się po tym spotkaniu, sędzia miał mówić m.in. o korupcji wśród sędziów Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego. Sam Morawski, w oświadczeniu wydanym 17 maja, przeprosił tych, którzy poczuli się urażeni formą lub treścią jego wystąpienia podczas debaty naukowej w Oxfordzie. Sędzia podkreślał, że wokół jego wystąpienia powstało "nieporozumienie" oraz, że "w żadnym kontekście" wystąpienia nie stwierdził, że "Sędziowie TK czy SN przyjmują łapówki".

We wtorek 16 maja Rada Wydziału Prawa i Administracji UMK podjęła przez aklamację uchwałę potępiającą słowa Morawskiego. Dziekan wydziału prof. Witkowski zapowiedział wtedy, że obrona doktoratu Marca odbędzie się przed komisją w takim składzie, w jakim pierwotnie miała się zebrać, ale w czerwcu.

Prof. Morawski od 2015 r. nie pracuje już na UMK.

Tomasz Więcławski (PAP)

twi/ karo/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024