Nauka dla Społeczeństwa

29.03.2024
PL EN
18.05.2019 aktualizacja 18.05.2019

U dinozaurów machanie skrzydłami mogło wziąć się z biegania

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Machanie skrzydłami u dinozaurów mogło pojawić się przy okazji biegania, nie zaś z potrzeby wzbijania się w powietrze – informują naukowcy na łamach pisma „PLOS Computational Biology”.

Ta hipoteza oznacza, że u dwunożnych dinozaurów machanie skrzydłami pojawiło się przed lotem szybowcowym. Machanie skrzydłami jest elementem tzw. aktywnego lotu, niektórzy badacze uważają, że musiało się pojawić dopiero po locie szybowcowym.

Zagadnienie początków lotu u kręgowców dyskutowane jest w paleontologii co najmniej od czasów odkrycia pierwszych szczątków praptaka (archeopteryksa) w 1861 r.

Najnowsze badania, prowadzone przez zespół paleontologa Jing-Shan Zhao z Uniwersytetu Tsinghua w Pekinie, pozwalają na nowo spojrzeć na początki lotu u kręgowców. Zespół dowodzi, że aktywny lot wyewoluował bez fazy pośredniej w postaci lotu szybowcowego.

W celu potwierdzenia swojej hipotezy naukowcy spróbowali zrekonstruować sposób poruszania się opierzonego, dwunogiego dinozaura o nazwie Caudipteryx. Gatunek wprawdzie nie latał, ale był zaopatrzony w coś w rodzaju prymitywnych skrzydeł. Dinozaur ważył ok. pięciu kg i biegał z prędkością do ok. ośmiu metrów na sekundę.

Badania biomechaniczne szkieletu sugerowały, że taka prędkość i budowa szkieletu powodowały, że skrzydła dinozaura mogły uderzać w trakcie biegu. Zespół zbudował naturalnej wielkości robota, który porusza się podobnie jak Caudipteryx. Robot potrafi biec z różną prędkością, dzięki czemu widać, że w pewnym momencie pojawia się uderzanie skrzydłami. Naukowcy postanowili również przytroczyć niewielkie skrzydła młodym strusiom. Na tym przykładzie także zaobserwowali, że bieg wywołuje machanie się skrzydeł.

Więcej: https://journals.plos.org/ploscompbiol/article?id=10.1371/journal.pcbi.1006846 (PAP)

krx/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024