Nauka dla Społeczeństwa

19.04.2024
PL EN
10.06.2019 aktualizacja 10.06.2019

Studenci z Kielc o wrażeniach ze zwycięskich zawodów łazików marsjańskich w USA

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Zgranie drużyny, jej doświadczenie i wykonana wcześniej praca zdecydowały o zwycięstwie zespołu Impuls z Politechniki Świętokrzyskiej w międzynarodowych zawodach łazików marsjańskich w USA – przekonywali w poniedziałek członkowie zwycięskiej ekipy.

University Rover Challenge (URC) to prestiżowe, międzynarodowe zawody łazików marsjańskich zbudowanych przez studentów. Rozgrywane są na amerykańskiej pustyni w stanie Utah, w pobliżu analogu bazy marsjańskiej MDRS. Studenckie łaziki mają do wykonania szereg zadań.

W tegorocznych, zakończonych na początku czerwca zawodach wzięło udział 36 drużyn z dziesięciu krajów świata (w tym kilka z Polski). Najlepszy okazał się zespół Impuls z Politechniki Świętokrzyskiej (PŚk), który wywalczył blisko 363 punkty. W ubiegłorocznych zawodach ten sam zespół zajął w konkursie trzecie miejsce.

Jesienią ub.r. zespół Impuls zwyciężył w europejskiej edycji zawodów European Rover Challenge (ERC), rozegranych w Starachowicach (wcześniej dwukrotnie zdobywał w nich drugie miejsce). W tym roku ERC odbędą się we wrześniu w Kielcach, na terenie kampusu PŚk.

W poniedziałek na PŚk zorganizowano spotkanie ze zwycięską ekipą. Projekt w Kole Naukowym "Impuls" na kieleckiej uczelni zapoczątkowano w 2014 r. "Wówczas tak naprawdę nikt nie wierzył, my sami też nie byliśmy pewni, czy jesteśmy w stanie zbudować taką konstrukcję, która mogłaby zawalczyć z drużynami z całego świata" – mówił opiekun koła, dr Paweł Łaski.

"Konstrukcja (łazika) w tej chwili jest tak zaawansowana, że śmiem twierdzić, iż możemy konkurować z najlepszymi drużynami świata. To nie był przypadek, że zdobyliśmy pierwsze miejsce" – dodał.

Dr Łaski ocenił, że zawody w USA są dość trudne nie tylko pod względem zadań (np. zebranie próbki, symulowane wsparcie astronauty, przejazd przez trudny teren i serwisowanie sprzętu), ale także pod względem miejsca, gdzie się odbywają oraz logistyki przedsięwzięcia. "To rozległy teren, symulowany na Czerwoną Planetę – miejsce na pustyni Utah, gdzie odbywają się symulowane misje marsjańskie. To kamienisto-piaszczysta pustynia, gdzie temperatura dochodzi do 50 stopni Celsjusza. Łazik ma pokonywać odległości do 2 km w terenie. Wymogi zawodów są takie, że cały układ komunikacji odbywa się drogą radiową. Studenci nie chodzą, nie widzą tego łazika" – opisywał.

Zaznaczył, że także samo dotarcie na pustynię nie jest łatwe - trzeba dojechać 1,6 tys. km i codzienne pokonywać kilkaset mil w obie strony w miejsce noclegów.

Jeden z opiekunów zespołu w USA i jego członek Dawid Pietrala z PŚk podkreślił, że studenci zaangażowani w pracę zespołu poświęcali swój wolny czas poza zajęciami, by jak najlepiej przygotować się do zawodów. "Te zawody z roku na rok się rozwijają, są coraz trudniejsze, coraz lepsze drużyny w nich startują. Zwycięstwo w nich nie jest kwestią przypadku. Żeby wygrać czy stanąć na podium, trzeba naprawdę poświęcić wiele godzin ciężkiej pracy" - oceniał Pietrala.

Drugi z opiekunów drużyny Krzysztof Borkowski z PŚk opisywał, że zwycięski łazik jest drugą wersją pojazdu skonstruowaną na kieleckiej uczelni. "Przygotowania do zawodów trwały około pół roku - przez ten czas ulepszaliśmy jego niektóre elementy, poprawiliśmy manipulator, zbudowaliśmy nową stację do sterowania, opracowaliśmy algorytmy do zadania autonomicznego" - dodał.

Jak zaznaczył, ponieważ sprzęt był "dość doskonały", o zwycięstwie w zawodach zdecydowały "zgranie zespołu, współpraca, doświadczenie i nabyte umiejętności".

Podczas spotkania na Politechnice Świętokrzyskiej, studentom za pracę dziękowali i gratulowali sukcesu m.in. rektor uczelni prof. Wiesław Trąmpczyński, marszałek województwa świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski i wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek. "Jesteście dumą naszego regionu i mam nadzieję, że nie jest to wasz ostatni sukces" – podkreśliła wojewoda, zwracając się do przedstawicieli zwycięskiej drużyny.

Jak podkreślono, projekt mógł być realizowany dzięki wsparciu finansowemu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Zespoły z polskich uczelni w konkursie University Rover Challenge uczestniczą od 2009 r. i mają na swoim koncie liczne sukcesy. Pierwszy osiągnęły w 2011 r., kiedy łazik Magma2, przygotowany na Politechnice Białostockiej, uplasował się na najwyższym stopniu podium. (PAP)

autor: Katarzyna Bańcer

ban/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024