Nauka dla Społeczeństwa

29.03.2024
PL EN
15.06.2019 aktualizacja 15.06.2019

NCBJ w międzynarodowym projekcie badania rozbłysków gamma

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Narodowe Centrum Badań Jądrowych weźmie udział w międzynarodowym projekcie POLAR-2, który pozwoli lepiej zbadać rozbłyski gamma (ang. Gamma-Ray Burst) - świadectwa najsilniejszych wybuchów we Wszechświecie. Polscy naukowcy m.in. przygotują układy elektroniczne - poinformował w piątek NCBJ.

Eksperyment POLAR-2: Gamma-Ray Burst Polarimetry on the China Space Station jest jednym z dziewięciu, które w ramach współpracy Chin i ONZ znajdą się na pokładzie chińskiej stacji kosmicznej. Ich listę ogłoszono 12 czerwca w Wiedniu. Naukowcy spodziewają się, że nowa aparatura zacznie zbierać dane w 2024 roku – podało NCBJ w przesłanym PAP komunikacie.

Poza NCBJ w skład konsorcjum POLAR-2 wchodzą: Uniwersytet Genewski, Max Planck Institute For Extraterrestial Physics oraz Instytut Fizyki Wysokich Energii Chińskiej Akademii Nauk.

Naukowcy i inżynierowie z Narodowego Centrum Badań Jądrowych uczestniczyli w pierwszym eksperymencie POLAR m.in. przygotowując elektronikę, prototypując plastikowe detektory scyntylacyjne i analizując zebrane dane. "Dla eksperymentu POLAR-2 chcemy zaprojektować i zbudować układy elektroniczne odbierające dane bezpośrednio z detektora" – zapowiada, cytowany w komunikacie, mgr inż. Dominik Rybka z Zakładu Elektroniki i Systemów detekcyjnych NCBJ, współtwórca elektroniki wykorzystanej w 2016 r.

"Nasze układy wyposażymy w odpowiednie, stworzone u nas oprogramowanie. Zamierzamy także zaprojektować, zbudować i oprogramować elektronikę, która przygotuje do wysłania na Ziemię sygnały odebrane wcześniej z detektorów. Kolejnym naszym zadaniem ma być budowa specjalnego zasilacza niskiego napięcia, zasilającego cały instrument" – dodaje specjalista.

Polscy naukowcy będą również brać udział w analizie danych zebranych przez detektor.

Silne rozbłyski promieniowania gamma na niebie badacze obserwują od ponad 50 lat - poprzez detektory umieszczone na satelitach. Pochodzenie rozbłysków przez lata było tajemnicą. Obecnie naukowcy wiążą się je z dwoma najbardziej energetycznymi typami eksplozji we Wszechświecie: zderzeniami gwiazd neutronowych bądź też gwiazdy neutronowej z czarną dziurą oraz z wybuchami hipernowych, kończącymi życie najmasywniejszych gwiazd.

"Wiemy, że podczas tych zjawisk uwalniana jest ogromna energia, jednak nadal nie całkiem rozumiemy, jakie procesy prowadzą do emisji najbardziej energetycznej części powstającego w ich trakcie promieniowania" – mówi, cytowana w komunikacie, kierownik Zakładu Astrofizyki NCBJ prof. Agnieszka Pollo. Badacze sądzą, że dużą rolę odgrywa pole magnetyczne układu będącego źródłem rozbłysku. Dlatego, aby zbadać tę hipotezę, zbiorą jak najwięcej informacji na temat polaryzacji docierającego rozbłysku promieniowania gamma.

Jednak ze względu na to, że kosmiczne promienie gamma są absorbowane przez atmosferę i nie docierają do powierzchni Ziemi, obserwacje rozbłysków gamma i ich polaryzacji trzeba prowadzić na przykład na stacji kosmicznej.

"Pierwsza współorganizowana przez nas misja POLAR, zrealizowana w 2016 r. na pokładzie chińskiego laboratorium kosmicznego Tiangong-2, zaobserwowała 55 rozbłysków, z których pięciu udało się zmierzyć polaryzację. Liczymy na to, że POLAR-2 dostarczy znacznie więcej znacznie bardziej szczegółowych informacji" - dodaje prof. Pollo. 

PAP - Nauka w Polsce

szz/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024