Nauka dla Społeczeństwa

29.03.2024
PL EN
22.01.2020 aktualizacja 22.01.2020

Uniwersytet Wrocławski, jako uczelnia badawcza, otrzyma ok. 250 mln zł

Fot. Adobe Stock Fot. Adobe Stock

Uniwersytet Wrocławski, który uzyskał status uczelni badawczej otrzyma w ciągu siedmiu lat ok. 250 mln zł – zapowiedziała w środę wiceminister nauki Anna Budzanowska. Dodatkowe środki to inwestycja w kapitał ludzki - powiedział rektor uczelni prof. Adam Jezierski.

Listę uczelni badawczych, zwycięzców konkursu "Inicjatywa Doskonałości – Uczelnia Badawcza" (IDUB) Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przedstawiło pod koniec października 2019 r. Wśród nich znalazł się Uniwersytet Wrocławski.

Jak przypomniała w środę na konferencji prasowej wiceminister nauki Anna Budzanowska do konkursu zakwalifikowało się 20 uczelni w Polsce, a nad wyłonieniem uczelni badawczych pracował międzynarodowy zespół ekspertów. „Zewnętrzni eksperci poddawali ocenie nie tylko doskonałość naukową, ale również poziom kształcenia i struktury zarządcze” – wyjaśniła.

Wiceminister zwróciła uwagę, że o statut uczelni badawczej ubiegały się aż trzy wrocławskie uczelnie. „Jednoznaczna ocena zespołu eksperckiego wskazała, że spośród uczelni wrocławskich, to jednak Uniwersytet jest w tym momencie tą wiodącą uczelnią, która ma największą możliwość skoku rozwojowego” – oceniła Budzanowska.

Zadaniem wiceminister fakt, że aż trzy uczelnie znalazły się w grupie 20 jednostek, które rywalizowały o miano uczelni badawczej, pokazuje siłę tego miasta. „To miasto naprawdę akademickie, z ogromnym potencjałem. Ogromnie pozytywnie zaskoczyła nas wysoka pozycja Uniwersytetu Przyrodniczego i równie dobra ocena Politechniki Wrocławskiej. Jeżeli do tego dołożymy dobrze funkcjonujący i mający rozpoznawalną rangę na arenie międzynarodowej Uniwersytet Medyczny, to pokazuje siłę tego ośrodka” – mówiła w rozmowie z dziennikarzami wiceminister. Dodała jednocześnie, że eksperci zwrócili też uwagę na potrzebę konsolidacji wrocławskich uczelni.

Status uczelni badawczej oznacza zwiększone finansowanie. Uczelnie badawcze w latach 2020-2026 będą otrzymywały subwencję zwiększoną o 10 proc. Wiceminister zapowiedziała, że przez najbliższe siedem lat Uniwersytet Wrocławski otrzyma łącznie niemal 250 mln zł. „To ogromny zastrzyk finansowy. Pierwszy raz w Polsce są to pieniądze dedykowane nie tyle na mury, gmachy i infrastrukturę, ale na kapitał ludzki, który jest najcenniejszym elementem skoku rozwojowego” – oceniła.

Zdaniem rektora Uniwersytetu Wrocławskiego prof. Adama Jezierskiego, status uczelni badawczej to szansa dla Uniwersytetu, którą trzeba wykorzystać. „Otrzymujemy w tej dziedzinie wszechstronną pomoc ministerstwa, nie tylko finansową. To duma, ale także bardzo duże zobowiązanie i trzeba codzienną pracą zrealizować tę szansę, którą otrzymaliśmy” – podkreślił.

Rektor wskazał, że dodatkowe środki to inwestycja w kapitał ludzki. „Szczycimy się starymi murami i dobrze, ale uniwersytet musi być zawsze młody, a młody będzie tylko wtedy, kiedy podejmowane będą nowe tematy, kiedy pojawią się młodzi naukowcy” – mówił prof. Jezierski.

Wyjaśnił, że uczelnia wskazała we wniosku sześć priorytetowych obszarów badawczych, które będą realizowane w najbliższych latach. Pierwszy – jak mówił – dotyczy ogólnie rozumianego zdrowia, drugi - materiałów funkcjonalnych, czyli nowoczesnych technologii, a trzeci - big data. „Pozostałe trzy dotyczą dziedzin humanistycznych. Związane są one głównie z człowiekiem w różnych aspektach, w szczególności z człowiekiem w mieście, a także z wielokulturowością” – mówił. (PAP)

autorka: Agata Tomczyńska

ato/ ekr/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024