Pomorskie/ Władze uczelni proszą o opuszczenie akademików
W związku z zaleceniami GIS oraz MNiSW studenci, doktoranci oraz mieszkańcy hoteli asystenckich trójmiejskich uczelni, którzy mają możliwość innego zakwaterowania, zostali poproszeni o możliwie jak najszybsze opuszczenie domów studenckich.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Uniwersytetu Gdańskiego Beata Czechowska-Derkacz, "osoby, które wyjechały z akademików, prosimy o pozostanie w miejscu zamieszkania".
"Najważniejsze jest teraz, aby w domach studenckich przebywało jak najmniej mieszkańców. Na obecną chwilę wszystkie działania mają charakter wyłącznie prewencyjny i są podyktowane rekomendacjami GIS oraz MNiSW" – powiedziała Czechowska–Derkacz.
Dodała, że "jeśli zajdzie konieczność przeniesienia pozostawionych rzeczy, UG będzie się kontaktować z każdą osobą indywidualnie".
Od poniedziałku zaczęła się reorganizacja zakwaterowania w akademikach UG.
Osoby opuszczające obecnie domy studenckie i hotele asystenckie zostały poproszone o zabezpieczenie swoich rzeczy osobistych na czas nieobecności, gdyż w najbliższych dniach będzie miała miejsce zmiana zakwaterowania, aby wyłączyć miejsca, które mogą w każdej chwili zostać przeznaczone na kwarantannę.
"Niektóre domy studenckie mogą zostać przejęte przez służby medyczne i sanitarne" – dodała Czechowska–Derkacz.
Studenci i doktoranci zagraniczni mogą pozostać w domach studenckich, jednak także w ich przypadku będzie miała miejsce konieczna reorganizacja zamieszkania w akademikach.
Wg. władz uczelni podejmowane działania mają charakter wyłącznie prewencyjny, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa i są związane z dynamicznie zmieniającą się sytuacją.
Jednocześnie władze UG proszą osoby, które już wyjechały z domów studenckich o pozostanie w miejscach zamieszkania. Zapowiadają, że jeśli zajdzie potrzeba z każdym będą się kontaktować indywidualnie.
Jak poinformowała PAP w poniedziałek rzeczniczka prasowa Uniwersytetu Morskiego w Gdyni Agnieszka Czarnecka, "większość studentów już opuściła akademiki" należące do tej uczelni.
"Zostali ci, którzy albo nie mogą wrócić do domów, albo pracują i również nie mogą wyjechać" - powiedziała PAP Agnieszka Czarnecka.
We wszystkich obiektach Uniwersytetu Morskiego w Gdyni (trzech akademikach i jednym hostelu) są 844 miejsca, a w poniedziałek było zakwaterowanych 147 studentów.
"W każdym naszym akademiku i hostelu jest jedno pomieszczenie z aneksem sanitarnym i kuchennym przeznaczone na izolatkę. Przy każdym wejściu do budynku jest podajnik ze środkiem dezynfekcyjnym do rąk. Każdy akademik ma do dyspozycji maseczki" - dodała Agnieszka Czarnecka.
W ubiegłym tygodniu, akademiki trójmiejskich uczelni zmieniły zasady funkcjonowania. Wstrzymano nowe zakwaterowania, wprowadzono zakaz odwiedzin, a władze uczelni rekomendowały unikanie podróży. Te decyzje zapadały jeszcze przed wprowadzeniem w piątek stanu zagrożenia epidemicznego.
PAP - Nauka w Polsce, Krzysztof Wójcik
kszy/ mark/
Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.